Floyd Mayweather - Jose Luis Castillo I (2002-04-20)

[redd]

A więc tak, po raz kolejny obejrzałem ten pojedynek i wyszła mi dokładnie taka sama karta jak zawsze:

Castillo vs Mayweather
1.9-10
2.9-10
3.9-10
4.9-10
5.10-9
6.10-9
7.10-9
8.9-9
9.9-10
10.10-8
11.10-9
12.10-9
-----------
114-112

Było 4-5 rund wyrównanych, większość zapisałem na konto Luisa. Jednak w moich oczach tamtej nocy Castillo był lepszym pięściarzem i jego też zaznaczę w ankiecie.
Ponarzekam też na ringowego: Niekonsekwentny, Castillo wlepił upomnienie za cios po komendzie, a Mayweatherowi nie. Ogólnie wyglądał na jakiegoś takiego zestresowanego prowadzeniem walki.

@PeterManfredo
Dlaczego punktowałeś rundy 8&10 tak jakby nie było w nich kar punktowych? Uznałeś je za remisowe 10:10, bo nie bardzo się w tym łapię?