MB Boxing Night 6 - Radom 23.11.2019

[DevonPL]

Ta gala nie była tyle brutalną weryfikacją, tylko ostatnią szansą niewykorzystaną przez Zimnocha, Szymańskiego, Sęka i Werwejkę.

Sam osobiście postawiłem na wygraną Twardowskiego, bo byłem pewien tego, że Zimnoch się skończył i tego nie wygra. Twardowski nie jest aż taki słabiutki jak z niego robili. Może rekord na to nie wskazuje, ale on w tym momencie dostaje drugie życie na zostanie solidnim polskim bokserem, który może nieraz zaskoczyć. A co do Zimnocha, to niech kończy bo i tak już jest skończony.

Sęk przegrał, miałem pewną nadzieję, że może pokona mniej doświadczonego Ślusarczyka, lecz się na nim zawiodłem. Sęk nie ma już szans na lepsze perspektywy i powinnien kończyć.

Szymański i Werwejko nie są warci komentarza, i jeden i drugi na szklankę, szans na progres nie ma. Niech kończą.

Przejdę do plusów. Łaszczyk pozotywnie zaskoczył, myślałem, że będzie się strasznie męczył z rywalem, a jednak go pokonał bez problemu. I wmawanie, że Ukrainiec był wyciągnięty w niższej kategorii nie ma dla mnie znaczenia. Warunki fizyczne podobne, ale było widać, kto jest lepszy.

Ślusarczyk na plus, bo spodziewałem się, że hurraoptymizm jest przedwczesny, ale jednak dał radę, ale jest trochę rzeczy do poprawy, ale wiąże z nim większe perspektywy, szanse na pas EBU jak dla mnie ma.

Gardzielik tak na mały plus. Pokonał Białurusina z nadmuchanym rekordem, który był w dodatku po 4-letniej przerwie. Wata go dyskwalifikuje i wątpie czy jest w stanie zdobyć chociaż pas EBU.

Młodziński i Dobrzyński bez perspektyw i obydowoje powinni sobie dać spokój, bo i tak nic nie osiągną.