Kowaliow - Alvarez (2.11.2019)
|
21-11-2019, 06:35 PM
Post: #101
|
|||
|
|||
RE: Kowaliow - Alvarez (2.11.2019)
@RSC
Przykład z wójtem, który podałem, jest idealnie analogiczny do sytuacji Kowalowa. W jednym i w drugim przypadku człowiek zostaje postawiony przed konfliktem interesów. W przypadku wójta jest to konflikt pomiędzy interesem przedstawiciela społeczności, którą reprezentuje i interesem prywatnym rozumianym czysto materialnie. Kowalow miał taki sam dylemat, pomiędzy interesem klasowego boksera, mistrza świata i reprezentanta Rosji i prywatą. Wybrał, to co wybrał i przejdzie do historii boksu jako szmaciarz. Powołujesz się, że wszystko było w porządku, bo zgodnie z kontraktem. A skąd to wiesz? Widziałeś ten kontrakt? Ja też nie widziałem, więc oceniam tylko to, co słyszałem i widziałem w mediach. A słyszałem np. że ma być walka w normalnym limicie wagi półciężkiej wg WBO bez żadnych dodatkowych ograniczeń. I nagle w przeddzień walki okazuje się, że jednak istotne ograniczenie jest. Słyszałem też, że Kowalow ma dostać milion dolarów, ale "jak dobrze pójdzie" to 12 milionów. Czy ktokolwiek bezstronny i niezależny widział, jak wyglądają odpowiednie zapisy? Wójt jak podpisze kontrakt z developerem, to przynajmniej ogląda go jakaś rada gminy i w przypadku podejrzeń o niegospodarność (korupcję) zawiadamia prokuraturę. A tu kto ogląda kontrakt? Władze federacji, o których powszechnie wiadomo, że to zawodowi oszuści? Piszesz, że w USA co nie jest zabronione, to jest dozwolone. Korupcja na pewno jest zabroniona i odnosi się to też do sędziów sportowych, którzy za korzyści materialne wydają niesprawiedliwe werdykty. Cały świat widział, jak sędziowie ringowi Robert Byrd i Tony Weeks rażąco zmanipulowali przebiegi walk Kowalowa z Wardem. Cały świat widział, jak ten sam Robert Byrd zmanipulował walkę Głowackiego z Briedisem. Cały świat widział, jak sędzia Dave Moretti wielokrotnie zmanipulował wyniki walk Canelo jako sędzia punktowy. Tylko FBI nic nie widziało? Czy nie powinno się wziąć takich sędziów pod obserwację, podsłuchiwać ich rozmowy telefoniczne (przecież w USA mogą podsłuchiwać każdego bez zgody sądu), przyjrzeć się przelewom na kontach bankowych? Gdyby chcieli, to zgarnęliby nie tylko przekupnych sędziów, ale pod nitce do kłębka doszliby do promotorów i szefów federacji bokserskich i całą tę bandę wpakowaliby na wiele lat do pierdla. Ale nie chcą, a ja się głośno zastanawiam dlaczego. Zresztą sprawa nie dotyczy tylko USA, ale boksu zawodowego w UK, w Niemczech, w Polsce. Nikt przy zdrowych zmysłach nie uzna, że np. sędzia Gortat rażąco zmanipulował walkę Runowskiego z Hulakiewiczem, bo nagle zapomniał, jak się sędziuje. Podejrzenia jakichś korzyści materialnych same się nasuwają, jednak nikt śledztwa nie wszczyna, a nawet komentatorzy telewizyjni udają głupich, którzy niczego nie dostrzegli. Spróbuj znaleźć jakieś logiczne wytłumaczenie, skoro moje hipotezy uważasz za mylne. http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości