Kowaliow - Alvarez (2.11.2019)
|
07-11-2019, 08:45 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-11-2019 08:47 AM przez Hugo.)
Post: #84
|
|||
|
|||
RE: Kowaliow - Alvarez (2.11.2019)
Nie mam pewności co do obron, ale wydaje mi się, że pierwsza obrona jest (powinna być) zawsze dobrowolna. Głowacki po wygranej z Huckiem miał wybranego Cunninghama, a potem obowiązkowego Usyka. Włodarczyk miał wybranego Robinsona, a potem obowiązkowego Palaciosa. Szeremeta w każdym razie nie jest dla GGG wymarzonym rywalem, a raczej kukułczym jajem, podrzuconym, żeby go zdyskredytować.
GGG został okradziony ze zwycięstwa, nie w pierwszej, a w drugiej walce z Canelo, w której 80-90% kibiców, fachowców, trenerów, bokserów widziało jego bezsprzeczne zwycięstwa (do sprawdzenia choćby na głównej stronie Orga). Dlaczego miał się palić do super średniej, skoro jego optymalną wagą jest średnia? On nie mógłby rywalom w SMW lub LHW narzucać jakichś niekorzystnych dla nich dodatkowych limitów, bo żadna federacja na to by nie pozwoliła. Takie rzeczy tylko dla Canelo. Łaskę zrobili Gołowkinowi, że dostał walkę o vacat w IBF, skoro był na 1 miejscu w rankingu? A kto miał dostać? Derewianczenko z Szeremetą? http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 11 gości