Gołowkin vs Derewianczenko - 05.10.2019
|
06-10-2019, 07:56 AM
Post: #15
|
|||
|
|||
RE: Gołowkin vs Derewianczenko - 05.10.2019
Pojedynek Gołowkina z Derewianczenką doskonały. Można go podzielić na kilka etapów. W pierwszym o przebiegu walki decydowała większa moc w pięściach boksera z Kazachstanu. Wprawdzie nokdaun był dość przypadkowy, ale Ukrainiec wyraźnie czuł siłę ciosów Gołowkina i trochę go to powstrzymywało przed ostrzejszymi atakami. Gdy potęga ciosu GGG nieco osłabła do głosu doszła przewaga motoryki Derewianczenki. Miał wyraźnie szybsze zarówno ręce, jak i nogi i z tego korzystał, lokując całe serie czasami zupełnie bezkarnie. Odrabiał stopniowo straty, ale Gołowkinowi przyszła z pomocą rutyna i nabyta w walkach inteligencja ringowa. Policzył sobie, ile rund mu potrzeba do wygrania i swój plan zrealizował, kradnąc 3 rundy (końcówkami lub klinczowaniem przy nieznacznej wcześniejszej przewadze). Po drodze jednak zaliczył poważny kryzys w 10 rundzie, która po silnym ciosie Ukraińca na wątrobę była przez 2 minuty "do jednej mordy" i wydawało się nawet, że Gołowkin może polec przed czasem. Przetrwał dzięki ambicji i zasłużenie, choć nieznacznie zwyciężył. Derewianczenko na pewno tej walki nie wygrał. Przy wyjątkowej życzliwości dla niego można było wypunktować remis.
O ile jednak forma Derewianczenki znajduje się na fali wznoszącej, o tyle Gołowkin wyraźnie najlepsze lata ma już za sobą. Nie jest to jakaś mocno nachylona równia pochyła, ale nie jest to GGG z najlepszych lat 2012-2015. Siła ciosu została, ale nie ma już tej precyzji, która pozwalała na zwalanie rywali z nóg w początkowych rundach. Alvarezowi chyba już nie da rady, Andrade również, a i z Jermallem może mieć problemy. Chyba pora na efektowne zwycięstwa nad 2-3 pretendentami pokroju Szeremety i pożegnanie z ringiem. http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości