Kownacki vs Arreola (3.08.2019)
|
05-08-2019, 09:02 AM
Post: #24
|
|||
|
|||
RE: Kownacki vs Arreola (3.08.2019)
Nie napiszę niczego odkrywczego. Jedyne plusy z tej walki do wygrana do rekordu i pobicie tych kilku rekordów jak idzie o zadawanie ciosów, choć 1/3 tych ciosów to były takie pchane pacanki - walka Tua vs Ibeabuchi zrobiła na mnie większe wrażenie,a to do tej pory była rekordzistka jak idzie o wyprowadzone ciosy w wadze ciężkiej.
Adam fajnie boksował do czwartej rundy, robił swoje, ale Arreola akurat nie chciał się przewrócić, przyjął co miał przyjąć i bił się dalej. Szacunek dla niego. Kownacki musi wyciągnąć wnioski i to jak najszybciej, bo walka jest ewidentnym krokiem w tył. Gdyby to był pojedynek po Szpilce, a potem zobaczyłbym Adama z Martinem i Washingtonem to byłbym optymistą. Ale jest jak jest. Adam sam przyznał, że ważył za dużo oraz że zapomniał o wielu rzeczach z obozu przygotowawczego - więc przynajmniej ma świadomość, że nie jest idealnie i nie karmi nas durnymi tekstami w stylu "zwycięzców się nie sądzi". O ile zawsze uważałem i dalej tak uważam, że Adam nie ma szans z Wilderem, o tyle teraz nie mam nawet nadziei na fajną walkę o pas. Potrzebne spotkanie z jakimś Duhapaus czy innym wyższym zawodnikiem, o większej ruchliwości - walka gdzie Adam nie będzie zbierał co chwila ciosów w póldystansie, ale będzie musiał trochę pochodzić po ringu i skracać dystans. Gdyby to było możliwe to widziałbym pojedynek z Huighie Furym. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości