| 
				
				 
					Różański - Ugonoh (6.07.2019)
				 
			 | 
		
| 
				 
					07-07-2019, 10:03 PM 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-07-2019 10:04 PM przez Gogolius.)
				 
				
Post: #28 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Różański - Ugonoh (6.07.2019) 
				 
					Wczoraj przed pojedynkiem tak sobie analizowałem tę  walkę i im dłużej rozmyślalem, tym bardziej widziałem ją jak Ruiz-Joshua lub Kownacki-Szpilka. 
				
				
				
			Naładowany przez swoją publiczność, ciężko pracujący underdog kontra rozleniwiony faworyt z nazwiskiem walczący po dłuższej przerwie. Te trzy walki pokazują jak ważna jest zwykła codzienna praca, forma dnia i rytm sportowy. I w sumie tak jak w przytoczonych tu pojedynkach, bardziej ten faworyt przegrał niż underdog wygrał. Izu był zardzewiały, wolny, pasywny, zupełnie bez ikry. Poza odpornością na ciosy to zdecydowanie bardziej w oczy rzuca się kondycja. Już w drugiej rundzie Izu boksował z otwartymi ustami, jakby miał za sobą już dobre sześć rund. Różański z kolei zaprezentował się co najwyżej poprawnie - mam wrażenie, że nie potrafi on zadać książkowego ciosu i jest zwykłym siepaczem pokroju Abella. Samo rozstrzygnięcie pojedynku beznadziejne - Ugonoh był daleki od nokautu w mojej opinii, ale przegrałby ten pojedynek. Dla mnie to jest no contest/DQ Różańskiego na papierze, natomiast oczywiście mam poczucie że Różański jest na dziś bokserem lepszym, choć za grosz nie mam sympatii za to co zrobił (jakiekolwiek gadanie o "ciosie w ferworze walki" zupełnie do mnie nie trafia). Oceniając Ugonoha w skali od 1 do 10 to takie 3 i naprawdę głęboka druga liga polskiej ciężkiej. Różański to 5/10, bokser przeciętny, który innych przeciętniaków będzie lał dopóki będzie dobrze przygotowany, ale chmara bokserów słabszych fizycznie ale lepiej wyszkolonych i bardziej wydolnych powinna z nim wygrywać nie mówiąc nawet o szerszej czołówce. Mimo porównania z początku, drugi Kownacki to nie jest. Oczywiście może nagle uskrzydlony zwycięstwem zaliczyć jakiś cudowny progres i pokazać coś więcej niż sierpowy z zostawionymi nogami, ale osobiście w to wątpię.  | 
		|||
| 
				
	 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości




