Różański - Ugonoh (6.07.2019)
|
06-07-2019, 11:34 PM
Post: #25
|
|||
|
|||
RE: Różański - Ugonoh (6.07.2019)
Różański zachował się jak skończony idiota. Miał rozbitego przeciwnika, przeciwnika, który pewnie i tak nie kontynuowałby walki, po czym uderza go w momencie, kiedy ten przyklęknął. Myślę, że na wyższym poziomie trzeba mieć jednak choć trochę oleju w głowie.
Przykro się patrzy, bo całkiem udana sportowo gala zakończyła się dwoma skandalami. Uważam, że walka Stępnia z Matyją stała na naprawdę niezłym poziomie, ale ustawka sędziowska przygotowana przez promotora zupełnie przyćmiła przebieg pojedynku. Szkoda też komentatorów TVP, którzy w czasie walki zwyczajnie się skurwili, usilnie starając się podkreślać akcje Matyi, nawet, kiedy ten nie trafiał. O ile jeszcze jestem w stanie zrozumieć Szczęsnego, który o boksie nie ma większego pojęcia, o tyle Jagielle jednak trochę się dziwię. Emocje były też przecież w walce wieczoru. Dała wiele odpowiedzi na temat obu zawodników, jednak kolejny skandal zupełnie zaciemnił jej obraz. Dla mnie brak dyskwalifikacji to skandal podobny do tego w Rydze. Nie ma bowiem nigdzie przepisów mówiących o tym, że lepszy pięściarz może kończyć walkę w tak chamski, bandycki, nieprzepisowy sposób. Także szkoda. Mógł być fajny boks, gala na naprawdę fajnym poziomie. Wyszła gala skandali i przekrętów. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości