Sulęcki - Andrade 28.06.2019

[Hugo]

Jedyną szansę Sulęckiego upatruję w "miękkości" Andrade. Z Kautondokwą wygrał "do wiwatu", ale chyba 2 razy został mocno trafiony i zareagował dość panicznie. Sulęcki musi bezwzględnie wykorzystywać takie okazje, jakie miał np. do znokautowania Rosado i nie wykorzystał. Musi liczyć tylko na siebie, bo Wilczewski to wątpliwe wsparcie. W kryzysowym momencie z Rosado zamiast uspokoić sytuację i coś podpowiedzieć Maćkowi, to tylko wrzeszczał i panikował. Opierdalać podłączonego boksera, który ledwie dotrwał do gongu to po prostu głupota.