Brodnicka i Piątkowska
|
16-04-2019, 02:45 PM
Post: #158
|
|||
|
|||
RE: Brodnicka i Piątkowska
Rozumiem ten ból, sam go przeżywam. W boksie taka posucha, że aż strach. Ale żeby od razu oglądać Brodnicką? To już wolę parę godzin patrzeć na treningi o triki Łomy, usiłując zmałpować co lepsze fajerwerki. Mimo to jeśli Taylor będzie boksowała na gali Miller - AJ, to z przyjemnością popatrzę, bo dobrze się ją ogląda. Khan-Crawford? Bo ja wiem? Terence to wygra, zapewne przed czasem i tyle z tego będzie. On powinien walczyć ze Spencem albo z Thurmanem, kiedy ten ostatni dojdzie już do formy a nie takie irytujące mismatche. Aż chciałoby się powiedzieć wszystkim promotorom i organizacjom "Mało wam jeszcze?". Mieli już walkę Garcii ze Spencem, której wynik znałem już 3 miesiące przedtem, zanim się odbyła. To teraz będzie powtórka.
Co do Wildera, mam wrażenie, że to jego pierdzielenie to część jakiejś "taktyki psychologicznej", z tego samego worka, co wszystkie te "straszne" maski które zakłada i takie duperele. Fury miał to w dupie, ale może na innych działa? Nie wiem, na mnie by podziałało, na zasadzie "cholera, przecież nie mogę przegrać z klaunem, który przebiera się za perskiego króla z filmu "300" " ![]() |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości