Carson 09.02.2019

[Gogolius]

Gala ani super szałowo się nie zapowiadała, ani szałowo się nie odbyła.
Lubin i Davis to byli faworyci w 110% i jedyne co zaskoczyło to fakt, że Smith został rozłożony tak szybko (do dziś pamiętam jak męczył bułę z Moliną w 2013 roku mimo, że na papierze był wyraźnie słabszy to sobie krzywdy wielkiej zrobić nie dał). Smith skończył kariere i to w sumie pozytywna informacja, zarówno dla niego jak i dla boksu.

Szacun Ali, że tak mocno stawiałeś na Lubina

Eddie Ramirez zgodnie z przewidywaniami Hugo sobie nie poradził i jego ew. kariera bokserska na znaczącym poziomie się skończyła.

Jedyne co dobre to to, że w Fortunie tli się jakaś iskra, ale jak pisałem wyżej: szałowe to to nie jest. Gala jakich wiele, gdyby Davis miał rywala w ringu z którym był anonsowany pewnie byłoby lepiej