George "Saint" Groves
|
29-01-2019, 11:38 AM
Post: #16
|
|||
|
|||
RE: George "Saint" Groves
Froch dość chłodno żegna Grovesa, pozytywnie rozpatrując tylko jego udział w marketingowej stronie boksu.
- Czy będę za nim tęsknić? Raczej nie. Ale nie mogę zaprzeczać, że Groves miał olbrzymi, pozytywny wpływ na moją karierę. Razem wypełniliśmy Wembley i podnieśliśmy poprzeczkę dla kolejnej generacji, na czele której stoi oczywiście Anthony Joshua i której przedstawiciele regularnie boksują na tym obiekcie - oświadczył Froch, który przeszedł na emeryturę po drugim zwycięstwie nad Grovesem. Cieszyłem się jego szczęściem i biłem brawo, kiedy został mistrzem. Zawsze fajnie jest zobaczyć, jak spełniają się czyjeś marzenia, nawet jeśli nie jest to twój najlepszy kumpel. Ale nie będę za nim tęsknić i sądzę, że brytyjski boks chyba też nie, przynajmniej nie teraz. Nie miał już nic do zrobienia - powiedział Froch. Z drugiej strony nie dziwi mnie to, Froch od samego początku do samego końca dość surowo i krytycznie oceniał zarówno Grovesa jak i DeGale'a (dla którego miał wrócić z emerytury ale po tym co pokazał z Peribanem zrezygnował stwierdził że to za niski poziom). |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości