Ankieta: Kto wygra walkę wieczoru? Ankieta jest zamknięta. |
|||
Szpilka na punkty | ![]() ![]() ![]() |
5 | 62.50% |
Szpilka przed czasem | ![]() ![]() ![]() |
0 | 0% |
Wach na punkty | ![]() ![]() ![]() |
1 | 12.50% |
Wach przed czasem | ![]() ![]() ![]() |
2 | 25.00% |
będzie remis | ![]() ![]() ![]() |
0 | 0% |
Razem | 8 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Szpilka vs Wach (10.11.20
|
11-11-2018, 01:20 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-11-2018 01:22 AM przez szalonyAli.)
Post: #56
|
|||
|
|||
RE: Szpilka vs Wach (10.11.20
Nie punktowałem walki więc trudno mi się wypowiedzieć . Optycznie lepsze wrażenie robił Wach ale to we względu na to, ze pewniej wygrywał swoje rundy no i przede wszystkim jego akcję miały większą wymowę w tym pomagał mu Artur. Ale wydaje mi się , że Szpilka raczej kontrolował pojedynek i przez to walka w okolicach remisu. 95:94 wydaje mi się , że werdykt obiektywny , w drugą stronę 95:94 też byłby obiektywny.
Ja akurat spodziewałem się ciekawej walki. Wachowi ostatnio zaczęło się chcieć. I to było widać w pierwszej rundzie. Szpilka to z kolei bokser mający z problemy z psychiką nie lubi jak rywal na niego idzie. Wach musiał iść i to robił. Spodziewałem się , że będzie tak robił .Artur to druga liga, ale napisałem już dlatego , ma warunki jakie ma , ma odpornośc jaką ma , ma siłe ciosu jaką ma. Warunki można zniwelować siłą , bądź techniką. Szpila mocnego ciosu jak Tyson nie ma przez to od czołówki odstaje, ale ma naprawdę niewygodną technikę i swoje potrafi, przez to jest niewygodny dla zawodników nawet z czołówki. Przeciętną odporność można zniwelować skuteczną obroną , a Szpilka rozkłada ręce. Jednak umiejętności to on ma i z takim Wachem który mu pasował je pokazał( Wach jest wysoki ale dla Artura to nie jest jakiś problem, dobrze radził sb z Wilderem, w dodatku jest wolny i mało dynamiczny w ataku) mógł mu pasować. Ale w moemcnie gdy Wach przyśpieszał i coś trafiał , już włączało się to coś , co sprawia , że Artur nie jest szeroką czołówką wagi ciężkiej tylko zapleczem, drugą ligą. Wach jest po prostu 2 ligą , bo już ten etap kariery. Ale nadal mu się chce i nadal może straszyć zawodników w szerokiej i wąskiej czołówki. Przypuszam , że taki Joyce, Yoka, Hrgovic chętnie z Wachem by się zmierzyli. Zresztą Wach nadal może toczyć równe i zwycięskie walki z takimi zawodnikami jak Arreola, Molina, Mansour, Kraufman a nawet Hughie Fury albo Price. Tylko pytanie czy promotor opłaca się w niego inwestować na tym etapie kariery, no bo przypuszczam , że wyżej wymienieni zgodzili by się na walkę z Mariuszem za konkretny hajs. Zresztą walka z Moliną była już o krok , Najman, narodowa gala boksu i te tematy. Kończąc walczyło dwóch zawodników 2 ligi ale najciekawszych. Bo obaj mają potencjał tylko czegoś im po prostu brak. Szpili trochę warunków ale przede wszystkim psychiki, bo technicznie to ja go widzę nawet w scisłej czołówce tej wagi. Wachowi dynamiki i no już po prostu czasu aby coś znaczącego zmienić. Dlatego ta walka musiała by ciekawa. Obaj jednak w starciach z pierwszą ligą przegrywają. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości