Ankieta: Kto wygra walkę wieczoru? Ankieta jest zamknięta. |
|||
Szpilka na punkty | ![]() ![]() ![]() |
5 | 62.50% |
Szpilka przed czasem | ![]() ![]() ![]() |
0 | 0% |
Wach na punkty | ![]() ![]() ![]() |
1 | 12.50% |
Wach przed czasem | ![]() ![]() ![]() |
2 | 25.00% |
będzie remis | ![]() ![]() ![]() |
0 | 0% |
Razem | 8 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Szpilka vs Wach (10.11.20
|
08-11-2018, 04:13 PM
Post: #16
|
|||
|
|||
RE: Szpilka vs Wach (10.11.20
Szpilkę się promuje z kilku przyczyn. Po pierwsze - budzi emocje. W większości negatywne, ale nie zmienia to faktu, że ludzie go znają i są bardziej skłonni do oglądania akurat jego, niż innych pięściarzy, znacznie lepszych pod względem sportowym. W tym wypadku niechęć do zawodnika nawet pomaga w promocji, bo liczna rzesza szpilkowych "antyfanów" z satysfakcją oczekuje kolejnych batów otrzymanych przez ich antybohatera. Do tego dochodzi fakt, że w przeciwieństwie do wielu innych polskich bokserów (w tym znów - znacznie lepszych sportowo) potrafi wypowiadać się składnie, logicznie i ze swadą.
Jeśli porównać go z bałakającym (i już nieaktywnym) Wawrzykiem, Wilczewskim, Wachem i wieloma innymi zawodnikami, mamy przepaść. Szpilki da się posłuchać nawet wtedy, kiedy pierniczy bzdury, bo pierniczy je składnie, poprawnie, bez zająknięć i zacięć, z zastosowaniem w miarę bogatego zasobu słów. Na tym polu dorównują mu jedynie Izu i Masternak, jednak to Artur jest "czarnym charakterem", przyciągającym "typowego Janusza", zaś Izu i Master to raczej nisza dla koneserów, kulturalnych panów interesujących się szlachetną walką na pięści. Poza tym o czym w ogóle mówimy? Ostatnio wszyscy Polacy zajmują się wyłącznie "pięknym przegrywaniem" (a czasami nawet całkiem niepięknym - patrz Adamek) i na tym tle Szpilka niczym się nie wyróżnia, bo też przewalił ze "światową czołówką". Dlatego promowanie akurat jego jest raczej naturalne - w jego wypadku nie trzeba iść na warunki zagranicznych promotorów, przy takiej samej kasie możliwej do wyciągnięcia na miejscu. Szpilka zapełni sale i puby walcząc z jakimś Zimnochem albo Włodarczykiem, co nie udałoby się w zasadzie nikomu z polskiej bokserskiej czołówki. Niedługo do grona pokonanych dołączy też Głowacki, którego do WBSS wzięto za "dawne zasługi", podobnie jak w poprzedniej edycji Włodarczyka. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości