Floyd Mayweather, Jr.
|
06-11-2018, 09:46 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-11-2018 09:50 AM przez fext.)
Post: #1534
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Co do wydatków na "sędziów, federacje, organizacje antydopingowe i dziennikarzy" - nie należy ich przeceniać. Myślę, że spokojnie zmieszczą się w granicach miliona dolarów od "wydarzenia", czyli samej walki i poprzedzających ją przygotowań. Szczególnie, że sędziów wystarczy przekupić tylko dwóch, dziennikarzy wyłącznie wtedy, jeśli są naprawdę wpływowi i piszą naprawdę źle, w federacjach jest to pewnie kwestia dwóch, trzech osób, podobnie sprawa ma się z organizacjami antydopingowymi.
Naprawdę wiem co mówię, bo w swoim czasie zdarzało mi się różne rzeczy sobie w ten sposób "kupować" i czasem naprawdę szczerze się dziwiłem, jak "niski" szczebel w danej organizacji/instytucji jest w stanie "załatwić co trzeba", nawet bez wiedzy "szefa", który zazwyczaj pełni rolę pobierającego bardzo wysoką pensję.. długopisu. Jeśli chodzi o samo przekazywanie środków, można to zrobić na wiele sposobów, jednak zazwyczaj wykorzystuje się metodę "legalnego prania". Czyli dziennikarzowi zleca się napisanie "serii artykułów" i płaci za to kosmiczne, ale stosownie opodatkowane i ujawnione przed fiskusem pieniądze, z legalną umową i podobnymi dupochwastami. Podobnie z sędziami i każdym innym człowiekiem, który nie jest bezmózgim, zapijaczonym menelem i realnie potrafi wykonywać jakąś pracę, za którą można zapłacić. Nota bene w taki sam sposób wszelkie rządy (na czele z polskim) wyprowadzają grubą kasę z budżetów, przekazując ją swoim koleżkom na przeróżne "naukowe badania" czy "tworzenie aplikacji komputerowych" ![]() ![]() @Wirtutti Oczywiście, że Floyd "boi" się zmierzyć z tym twoim "krulem" na zasadach MMA. To nie jego bajka. Na identycznej zasadzie "bałby" się zmierzyć z Joshuą na zasadach bokserskich. Problem polega jednak na tym, że on (w przeciwieństwie do Irlandczyka) nigdy nie puszył się, jak to rozgromi McGregora "na jego podwórku", nie mówiąc już o tym, że on się z nim na zasadach MMA mierzyć nie musi, skoro taką samą kasę dostanie za walkę z jakimś japońskim mikrusem-siusiumajtkiem, który nie zrobi mu żadnej krzywdy. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 11 gości