Joshua vs Povietkin (22.09.2018)
|
21-09-2018, 03:44 PM
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Joshua vs Povietkin (22.09.2018)
Temat omawiany wielokrotnie. Jesteśmy po ważeniu, Antek w swojej normie, Powietkin trochę lżejszy niż zazwyczaj. Niestety trudno powiedzieć, czy spadek wagi (w sumie nieznaczny przy takich gabarytach) jest spowodowany jakimiś względami taktycznymi, czy to po prostu wypadkowa jeszcze dokładniejszego odstawienia co bardziej podejrzanych wspomagaczy. Jeśli było to zamierzone, to prawdopodobnie plan Rosjanina jest taki, żeby przeciwnika "zajeździć". Pozwolić, żeby ruszył do przodu, wypompował się w pogoni za trudno uchwytnym przeciwnikiem i w końcowej fazie walki wyłapał coś cięższego. W sumie ma to pewną logikę, bo jeśli nie tak, to jak?
Co do Joshuy, uważam że wbrew zapowiedziom będzie boksował ostrożnie, bardziej w stylu starcia z Parkerem, niż swoich poprzednich walk, kiedy z furią atakował rywali usiłując urwać im głowy. Być może zmiana spowodowana jest faktem, że "nadludzkich zdolności" Antosia nie dało się utrzymywać w nieskończoność, podobnie jak wspaniałej formy Powietkina czy innego rosyjskiego nakręcanego ludzika, Drozda. Dlatego Anglik nie zdołał zmieść z ringu Takama, którego całkiem niedawno uziemił przecież weteran Chisora, zaś z Parkerem bił się wręcz zachowawczo, z momentami, w których nieco panicznie uciekał przez pół ringu, z asekuracyjnie wyciągniętym do przodu "lewym dyszlem". Podsumowując, oczekuję walki niezbyt emocjonującej, zakończonej zwycięstwem Antka gdzieś w okolicy 8-9 rundy, kiedy przegrywający na punkty Rosjanin zdecyduje się jednak zaatakować, gdyż uzna, że lepiej będzie zaryzykować i ładnie polec, niż zawalczyć nijako i tak też przejść do historii, jako niespełniony, wieczny pretendent, który ostatecznie nawet nie próbował. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości