Włodarczyk - Duordola 2 czerwca 2018
|
31-05-2018, 02:45 PM
Post: #28
|
|||
|
|||
RE: Włodarczyk - Duordola 2 czerwca 2018
Śledząc poczynania Durodoli można odnieść wrażenie, że jednak w miarę poważnie traktuje ten pojedynek. Oczywiście, mogą to być tylko pozory, zobaczymy. Zgadzam się, że Papin czy Kuszyński na pewno sportowo byliby bardziej wymagającymi zawodnikami, ale:
1) myślę, że kompletnie nie do ściągnięcia. Rosyjscy promotorzy mają pewnie pomysły na prowadzenie ich karier i wysyłanie któregoś z nich do byłego mistrza świata, gdzie mogą zostać spokojnie zwałowani, na pewno nie jest jednym z nich. Nasz rynek jest dużo biedniejszy, a przecież ciężko sobie wyobrazić, żeby taki Cieślak czy Balski (oceniam ich analogicznie do np. Papina - młode, miejscowe talenty) wyjechali np. do Belgii na walkę z doświadczonym przeciwnikiem. 2) trzeba sobie odpowiedzieć, na jakim etapie swojej kariery jest Włodarczyk. Dla mnie zupełnie bez przyszłości, ot, dać kilka dobrych pojedynków, może pojechać po jeszcze jedną wypłatę - tyle. Brutalnie mówiąc - zawodnik skończony. Walka z Papinem czy Kaszyńskim byłaby w moim mniemaniu jego sportowym zabójstwem. "Diablo" nie jest już w stanie, moim zdaniem, rywalizować ze światową czołówką/młodymi talentami. Szczerze, bardziej widziałbym to w drugą stronę. Włodarczyka jadącego do Rosji, żeby sprzedać nazwisko jakiemuś młodemu prospektowi. Może dlatego łatwiej mi emocjonować tę potyczką? Spodziewałem się walki zawodnika schyłkowego z bumem, a dostałem pojedynek dwóch weteranów, mających najlepsze lata za sobą, gdzie zwycięzca wcale nie jest oczywiście. Może za mało, żeby chwalić takie zestawienie? Może. Ale taki rynek. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości