Tony Bellew vs David Haye 2 - 5.05.2018
|
08-05-2018, 09:42 AM
Post: #40
|
|||
|
|||
RE: Tony Bellew vs David Haye 2 - 5.05.2018
Haye był sztucznym ciężkim, niemniej jednak nie był "balonikiem do przekłucia". W kilku pojedynkach (z Ruizem, Kliczką, Chisorą) pokazał wysoką klasę, ale to było wiele lat temu. Potem de Mori i Gjergjaj przewracali się ze strachu i wydawało się, że Haye jest nadal w formie. Tymczasem on przez wiele lat był bardziej celebrytą i biznesmenem, niż sportowcem. Nikt nie wie, co on robił, co ćpał itp. Z celebrytami już tak jest, że pozornie jest wszystko O.K., a potem nagle dowiadujemy się, że ktoś tam zszedł w sile wieku, bo od wielu lat leciał na narkotykach, psychotropach i diabli wiedzą czym jeszcze, aż w końcu przedawkował. Przeciwko Tony'emu Bellew boksował nie tylko pięściarz, który zapomniał części swych umiejętności, ale i chory człowiek (nogi !!!), którego choroba pogłębiła się pomiędzy pierwszą a drugą walką.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości