Narodowa gala boksu Najmana (25 maj 2018)

[fext]

Fonfara wścieka się pewnie dlatego, że i jemu Najman nie zaproponował udziału w tej gali. W przypadku Szpilki wszystko jasne i zrozumiałe, to zawodowy bokser, boksowanie to jego zawód, z tego żyje, Najman płaci, Szpilka boksuje. Trudno mieć mu to za złe, szczególnie że jest to typowa sytuacja, w której (przynajmniej przed samą walką ) wygrywają wszyscy... poza Fonfarą. Najman zyskuje głośne nazwisko, które z całą pewnością przyciągnie wielu niedzielnych kibiców, Artur zapewne wytarguje wypłatę całkowicie nieprzystającej do jego sportowej wartości, "Janusze" otrzymają satysfakcjonującą ich ilość przechwałek i śmieciowego gadania, poprzedzających całą walkę. Wszyscy będą szczęśliwi. Trudno więc dziwić się cholerze Fonfary, którego "wielki debiut w kategorii cruiser" odbędzie się zapewne w jakiejś amerykańskiej remizie, w ramach głębokiego undercardu i za honorarium, które od biedy pokryje pewnie koszty przelotu i zakwaterowania pięściarza wraz z zespołem. A ponieważ "książę wraków" nigdy nie słynął z twitterowego opanowania, elegancji czy finezji, to wyszło jak wyszło