Mateusz Masternak

[redd]

Taka walka to byłoby coś wskazanego i w pełni naturalnego, jeśli chodzi o sport. Masternak i Własow to ta sama półka, dodatkowo prezentują podobne style bokserskie. Byłby to elegancki, techniczny pojedynek dwóch dobrze wyszkolonych pięściarzy. Chyba trudno w dzisiejszej CW o bardziej bliźniaczych bokserów: dobrze boksujących na dystans, ale niezbyt agresywnych. Jednak, by takie zestawienie miało sens, musi zostać zachowany jeden warunek - obydwaj powinni mieć równe szanse na przygotowanie optymalnej formy. Tym bardziej, że wygrany powinien zostać z automatu pretendentem do jednego z pasów (jak będzie w rzeczywistości, zobaczymy). Masternak dobrze robi, nie jest journeymanem, ani desperatem; najprawdopodobniej jest w przyzwoitej formie, ale na pewno nie takiej, jak po przejściu całego obozu. To samo można napisać o Własowie.

A włodarze WBSS chyba nie bardzo ogarniają walki rezerwowe i skupiają się na głównym daniu.

Ps. Fajnie by było zobaczyć podczas finałowej gali pojedynki Master vs Własow i Głowacki vs ktoś z szerokiej czołówki, ale to takie moje marzenie