Saunders vs Lemieux - 16.12.2017
|
23-12-2017, 10:12 AM
Post: #15
|
|||
|
|||
RE: Saunders vs Lemieux - 16.12.2017
Dopiero wczoraj nadrobiłem tę galę. Tam co do komentarza wyżej - Douglas absolutnie nie ma żadnej szklanki, on zwyczajnie nie ma obrony. To ile czystych strzałów zebrał zwłaszcza z prawej ręki O'Sullivana woła o pomstę do nieba. Do tego wystrzelał się w pierwszych rundach, bo nawet w jaby wkładał 100% siły, zupełnie niepoukładany chłopak, jakby bez pomysłu na siebie, albo wręcz z zupełnie złym pomysłem na swój boks.
A Saunders naprawdę zaimponował, ja wiem że styl robi walkę i premiował cygana, ale i tak. Z tym, że z nim podobnie jak z Furym wahania formy są ogromne, co sam Billy przyznaje. Przecież różnica między tym co zaprezentował z Lemieux, a tym co prezentował ROK temu z tym jakmutam Akafovem to jest przepaść. Powiem tak, z takim przygotowaniem i taką pewnością siebie, której akurat Saundersowi chyba nigdy nie będzie brakować, postawiłbym na niego w walce z Gołowkinem. Nie żebym robił z cygana jakiegoś potwora nie do zarąbania w średniej [chociaż jest naprawdę duży fizycznie tak swoją drogą], bo z uwagi na warunki fizyczne i styl wcale nie uważałbym go z kolei za faworyta np. z Jacobsem, a i z Charlo jak dla mnie 50/50. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 11 gości