Wilder vs Stiverne 4 listopad
|
05-11-2017, 09:55 AM
Post: #126
|
|||
|
|||
RE: Wilder vs Stiverne 4 listopad
Uważam, że nie powinno się deprecjonować pięknego triumfu Wildera. Stiverne stary, zardzewiały i zapasiony, jak świniak? Wszystko prawda, ale nie zapominajcie o jego szczęce. To jest gostek, który do niedawna nigdy nie leżał. Przegrał co prawda w 2007 przez tko z Demetrice'em Kingiem, ale było to poddanie na stojąco i raczej przedwczesne. Wytrzymał jako jedyny 12 rund z Wilderem. Niespodziewanie padł w 1 rundzie walki z Rossym przed 2 laty (walkę wygrał), ale było to jednostkowy przypadek. A teraz? Pada raz, po chwili drugi po ciosie przez gardę i trzeci w ciągu pół minuty. Trzeba podziwiać siłę ciosu Wildera (chyba jednak Nr 1 na świecie pod tym względem), szybkość rąk i umiejętność wykańczania zranionych przeciwników. Czapki z głów za te nieprzeciętne zdolności. Gdyby ktoś w 1 rundzie 3 razy obalił Wacha, to też nie wzbudziłoby żadnego uznania?
http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 12 gości