Wilder vs Stiverne 4 listopad

[fext]

Gogolius, Bjoergen to trochę inna historia. Leki na astmę w sporcie "biegowo-wytrzymałościowym" faktycznie potrafią dawać niezłego kopa. Znam to z autopsji, bo jako prawdziwy astmatyk mam całą szafkę takich leków. Kiedy weźmie się tego więcej albo w specyficznej kombinacji, można biegać i biegać, szczególnie na długie dystanse. Ale jakiś lek na nadciśnienie? To są żarty. Gdyby faktycznie był w stanie w znaczący sposób poprawiać wyniki sportowe, to dilowałby tym co drugi siłowniowy karczek. Szczególnie, że nie kłuje w oczy, do tego jest powszechnie dostępny na receptę, nawet w Polsce. Tymczasem pies z kulawą nogą o tym nie słyszał. Więc złapanie Ortiza akurat na tym wygląda mi na aferę szytą grubymi nićmi... Nie mówiąc o tym, że zawsze można zrobić wsteczną dokumentacją medyczną, w porozumieniu z jakimś usłużnym lekarzem. Chyba że istnieje zapis, mówiący o tym, że VADA powinny być uprzednio zgłaszane wszystkie możliwe leki przyjmowane przez zawodników, włącznie ze specyfikami na sraczkę i pryszcze na dupie.