Ranking P4P forum Bokser.org
|
18-09-2017, 10:05 AM
Post: #618
|
|||
|
|||
RE: Ranking P4P forum Bokser.org
Inoue? Serio?
Ja w ogóle nie widzę podstaw by go wrzucać do topki, szczególnie że piszesz o wygrywanych walkach a więc resume zawodnika, a nie o potencjale. On tu w ogóle nie ma startu. Mogłeś już zostawić kogoś z tych których wyrzuciłeś. Mój ranking na chwilę obecną wygląda następująco: 1. Crawford 2. Kowaliow 3. Ward 4. Lomaczenko (+3) 5. Thurman (+2) 6. Usyk (+3) 7. Golovkin (-3) 8. Gonzalez (-3) 9. Joshua (+1) 10. Alvarez (!) Ogólnie zmian niezbyt wiele mimo, że działo się sporo. Patrząc ogólnie moja dycha albo stoi w miejscu albo minusuje. Crawford - bezdyskusyjny, niepokonany mistrz kategorii junior półśredniej, dobre nazwiska w resume, skill, jest moc. Przy ogromnych problemach konkurentów, dla mnie jego liderowanie w takim rankingu jest oczywistością. Kowaliow - mimo, że czuję pod skórą że jest słabszy od Warda i będzie dołował, dla mnie rewanż z Amerykaninem to no contest (by nie powiedzieć że DQ Warda). Bardzo łatwo opinia publiczna przeszła nad wg mnie skandalicznym zakończeniem walki. Ward jest lepszy i normalnie pojedynek by wygrał, bo tam Kowaliow był w olbrzymich tarapatach, ale oficjalnie uznaję ten pojedynek za niedobyty. Więc Kowaliow zostaje jako drugi. Ward - jak wyżej. Automatycznie podskoczy jak stoczy kolejną walkę, a konkurenci nie będą przeszkadzać. Lomaczenko - tylko jedna walka i to ze średniakiem, ale że koledzy postanowili się stoczyć, to wysoki awans. Thurman - podobna sytuacja, awansował przez wpadki innych, bo ciągle pozostaje nieaktywny. Usyk - idzie jak burza, wygrywa kolejne walki. Resume ma na niesamowitym poziomie jak na taką ilość walk - jeśli wygra super series powinien przeskoczyć wszystkich prócz Crawforda i Łomaczenki (o ile ten wygra z Rigondeaux) Golovkin - w moich oczach przegrał z Alvarezem stąd spory spadek. Nawet biorąc pod uwagę oficjalny remis przy sukcesach Ukraińców, musiał zlecieć. Gonzalez - analogicznie jak Golovkin tyle że porażka dużo bardziej dotkliwa. Niech się szybko odbuduje bo wyleci z topki z hukiem. Joshua - awansował bo wypadł Pacquaio. Alvarez - pojawił się na premierowym 10-tym miejscu za zwycięstwo w moich oczach nad Golovkinem. O ile "moje" resume Meksykanina pełne jest wpadek (Cotto, Lara) o tyle jego aktywność, zwyżka formy i przede wszystkim ogranie jednego z żelaznych liderów rankingu pozwalają mu na debiut. Wypadli: - Pacquaio - bo przegrał z Hornem zarówno oficjalnie jak i na mojej karcie Poczekalnia: - Lara - zaraz ma walkę to przemyślę sprawę pod koniec grudnia, gdyby walczył regularnie byłby przed Gonzalezem - Rigondeaux - jak wyżej. Walka z Łomaczenką to pojedynek co najmniej o top 5(zwycięzca na pewno będzie przed Thurmanem), a może i wyżej - Inoue - pisałem wcześniej i podtrzymuje "niech wygra dwie walki z kimś konkretnym" - Mickey Garcia - gdyby nie Alvarez to byłby w dziesiątce, mimo wszystko chcę premiować pięściarzy aktywnych a Garcia dopiero wraca do normalnego boksowania, więc mu ta poczekalnia nie zaszkodzi - Estrada - podobnie jak Inoue, może ma nawet większe podstawy by się starać o top10, fajnie jakby się zmierzyli bezpośrednio ze sobą - Spence - kolejny bokser zasługujący na topkę, którego nie zmieściłem i bardzo tego żałuję. Niech zostanie Alvarez bo GGG był w moim rankingu dużo wyżej niż Brook, a i Smith czy Khan to lepsi zawodnicy niż rywale Spence'a. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 21 gości