Wielkie walki cz.4 Lennox Lewis-Mike Tyson
|
16-10-2012, 04:35 PM
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Wielkie walki cz.4 Lennox Lewis-Mike Tyson
Pozwolę sobie zaznaczyć kilka błędów:
1. Lennox wcale nie miał przewagi od samego początku. Dopiero pod koniec drugiej rundy zaczął się wdrążać w rytm, którego Tyson sam później nie wytrzymał. Mike urwał Lennoxowi dwie rundy zatem nie mówmy o wielkiej jednostronnej jatce. 2. Mike ugryzł Lennoxa w nogę, nie uderzył. 3. Bestia chyba powinna być z dużej litery. Po za tym bardzo dobry artykuł. Miło się czytało, krótko, zwięźle i na temat. Jako ciekawostkę można by dodać fakt, że sędzia Eddie Cotton wziął za walkę jakieś grosze (chyba nie więcej niż 1000$) gdyż nie chciał być pierwszoplanową postacią w ringu. Walkę chciał potraktować jak każdy inny pojedynek oraz chciał wykonać jak najlepiej swoją pracę. They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości