Anthony Joshua vs Władimir Kliczko - 29.04.2017
|
30-04-2017, 03:39 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-04-2017 03:39 PM przez RSC-2.)
Post: #204
|
|||
|
|||
RE: Anthony Joshua vs Władimir Kliczko - 29.04.2017
@fext
Ja rozumiem ,że forum jest po to ,aby „o czymś” pisać Jeżeli nie ma ciekawych gal to pisze się przepowiednie na temat walk, które mają odbyć się w przyszłości. Już nie jedna walka udowodniła [szczególnie w wadze ciężkiej ] ile warte są te przepobrednie. Ja w takich dyskusjach prawie nie biorę udziału i dlatego ta krytyka z mojej strony. Jestem realistą i dlatego wolę oceniać to co widzi moje oko, niż bawić się w wyrocznię. Przyznaję ,że Twoje wyjaśnienie o „farmakologicznym wzmocnieniu” jest logiczne i możliwe. Ale czy ktokolwiek może być zaskoczony tym ,że wszyscy bokserzy się wzmacniają? Ponadto mój tekst był w małym stopniu skierowany do osób tu piszących. Bardziej chodziło mi o ekspertów w studiu telewizyjnym. Bo to za nimi przeciętny kibic powtarza wszystkie brednie i to oni na naiwnych i niemyślących kreują poglądy,oceny,analizy. Tacy właśnie telewizyjni i prasowi manipulatorzy „wmówili” gawiedzi ,że FMJ to gwiazda i wirtuoz i geniusz. I od tej pory prawie nikt nie zauważa , że to nudziarz , uprawiający antyboks, i narzędzie do zarabiania pieniędzy wykreowane przez mocodawców. Obecnie mam poważne wątpliwości ile na tym forum opinii jest własnych, a ile pod wpływem „kreatorów mody” @fext Ja rozumiem ,że forum jest po to ,aby „o czymś” pisać Jeżeli nie ma ciekawych gal to pisze się przepowiednie na temat walk, które mają odbyć się w przyszłości. Już nie jedna walka udowodniła [szczególnie w wadze ciężkiej ] ile warte są te przepobrednie. Ja w takich dyskusjach prawie nie biorę udziału i dlatego ta krytyka z mojej strony. Jestem realistą i dlatego wolę oceniać to co widzi moje oko, niż bawić się w wyrocznię. Przyznaję ,że Twoje wyjaśnienie o „farmakologicznym wzmocnieniu” jest logiczne i możliwe. Ale czy ktokolwiek może być zaskoczony tym ,że wszyscy bokserzy się wzmacniają? Ponadto mój tekst był w małym stopniu skierowany do osób tu piszących. Bardziej chodziło mi o ekspertów w studiu telewizyjnym. Bo to za nimi przeciętny kibic powtarza wszystkie brednie i to oni na naiwnych i niemyślących kreują poglądy,oceny,analizy. Tacy właśnie telewizyjni i prasowi manipulatorzy „wmówili” gawiedzi ,że FMJ to gwiazda i wirtuoz i geniusz. I od tej pory prawie nikt nie zauważa , że to nudziarz , uprawiający antyboks, i narzędzie do zarabiania pieniędzy wykreowane przez mocodawców. Obecnie mam poważne wątpliwości ile na tym forum opinii jest własnych, a ile pod wpływem „kreatorów mody” |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 105 gości