Anthony Joshua vs Władimir Kliczko - 29.04.2017
|
29-04-2017, 05:30 PM
Post: #136
|
|||
|
|||
RE: Anthony Joshua vs Władimir Kliczko - 29.04.2017
Analogia jak najbardziej na miejscu w znaczeniu ciężaru gatunkowego i formatu tej walki. Można powiedzieć, że starcie Kliczko-Joshua stało się częścią wielkiej historii boksu na długo przedtem, zanim ta walka się odbyła. I to w zasadzie koniec analogii, gdyż zarówno zawodnicy jak i warunki i otoczenie to zupełnie inna bajka. Tamto starcie odbywało się w Zairze, czyli dzisiejszym Kongo. Kto tam był ten wie a kto nie był, musi wierzyć na słowo, że nawet w nocy jest cholernie duszno i gorąco, najmarniej trzydzieści stopni. Same okoliczności premiowały więc tego pięściarza, który zmęczy się później. Do tego zgubą Foremana okazała się nowatorska taktyka Alego, wykorzystującego liny do osłabienia druzgocących uderzeń przeciwnika. W ten sposób George zwyczajnie się wystrzelał i skończył tak, jak wielu przed nim i wielu po nim, na czele z czołowym przedstawicielem dychawiczników, Rachimem Czakijewem.
Gdyby Ali nie ustrzelił go w tej ósmej rundzie, to w kolejnych Foreman padłby albo pod własnym ciężarem, albo na zawał. Taka sytuacja z całą pewnością nie powtórzy się dzisiaj, z tej prostej przyczyny, że Kliczko to nie Ali i nie ma ani obrony, ani wytrzymałości ani lotności legendarnego mistrza. Nie mówiąc już o tym że Joshua nie dałby się zrobić na numer z balansem przy linach. Jak dla mnie jeżeli Kliczko będzie chciał powtórzyć scenariusz z czasów, kiedy nie było go jeszcze na świecie, to spróbuje uciekać przed Joshuą zmuszając go do pogoni i od czasu do czasu grożąc lewym prostym. Jeśli mu się to powiedzie i w międzyczasie nie zostanie trafiony czymś mocnym, to może liczyć na to, że w późniejszych rundach frustracja i herkulasowa muskulatura odetną Antkowi tlen, dzięki czemu uda się go znokautować. Moim zdaniem płonne to nadzieje, choć duchem będą mu kibicował, pieniądze postawiwszy jednak na młodość |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 44 gości