Stevenson vs Fonfara 2
|
10-04-2017, 08:51 PM
Post: #8
|
|||
|
|||
RE: Stevenson vs Fonfara 2
A ja myślę że Stevenson wygra jeszcze łatwiej niż za pierwszym razem.Dlatego wybrał za rywala Fonfare
wie że już nie można zlekceważyć jego siły i tym razem nie będzie dawał się trafiać mocnymi ciosami walczącemu i człapiącemu za podwójną gardą Polakowi. Umówmy się, Andrzej słabo zawalczył z Dawsonem do momentu KO przegrywał z past prime wolnym Chadem na punkty, widać było że jest nawet gorszy technicznie od wypalonego rozbitego gościa Do tego krótka walka ze Smithem jr pokazała że nie ma wcale takiej mocarnej szczęki. Virgil Hunter bardzo dobry trener, ale nawet on w tak krótkim czasie nie zdoła poprawić defensywy Andrzeja. Stevenson ma już swoje lata, ale cały czas co było widać w ostatnich pojedynkach w których nie zachwycał że nadal ma szybkie ręce, i w miarę dobry refleks który spokojnie pozwoli mu unikać nieskomplikowanych ćiosów Fonfary, do tego co nie korzystne dla Polaka bije dobre bardzo mocne kombinacje na tułów co pokazała pierwsza walka obu Panów, gdzie Andrzej niemiłosiernie miał obijane doły. Może Stevenson jest starszy o trzy lata od ich ostatniej potyczki w 2014 roku, ale nie na tyle słabszy aby dać się zaskakiwać ciągle ograniczonemu Polakowi. To świadomy wybór teamu Supermana, też dokładnie widzą że w ostatnich dwóch walkach Fonfara, nic szczególnego nie pokazał, ale nadal ma w miarę medialne nazwisko w wadze LHW, dla koneserów przynajmniej. Nie mógł sobie dość długi czas poradzić z Dawsonem przegrywając z nim na punkty, nadal ma luki w defensywie które nie są do poprawy w krótkim czasie, w dodatku ze skłonnościami Fonfary do blokowania ciosów twarzą. Będzie to dla nas odpowiedni rywal. Tym razem Adonis szybciej postara się zakończyć pojedynek wiedząc że nie ma na tyle dobrego cardio w tym momencie już. Ponownie sponiewiera Fonfare ciosami na dół. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości