Krzysztof Zimnoch
|
08-04-2017, 07:28 AM
Post: #173
|
|||
|
|||
RE: Krzysztof Zimnoch
(07-04-2017 07:32 PM)Sander napisał(a): W tym kraju Głowacki - Usyk to 6 tysięcy sprzedanych biletów i 25 tys pakietów PPV. Więc o czym tu gadać? W PL nie będzie dużego boksu. Podtrzymanie aktywności, by coś spróbować zarobić/osiągnąć za granicą. Poznałem w ostatnich miesiącach trochę liczb, wiem mniej więcej kto ile chce zarobić, kto ile do czego dokłada, ile na czymś traci, a ile zarabia. Kibic często nie zna realiów. W tym kraju swego czasu bardzo dobrze sprzedała się walka Kliczko - Adamek. Bokserzy dostali przyzwoitą kasę i zdaje się nikt do interesu nie dołożył. Dlatego, że galę organizowała grupa K2, czyli profesjonaliści, a nie promotorzy z mentalnością pachciarza z bazaru, gdzie handluje się starzyzną i grywa w trzy karty. Dlaczego tak marnie sprzedała się gala Głowacki - Usyk? Ano dlatego, że Pan Promotor z sobie tylko znanych powodów zorganizował Głowackiemu walki mistrzowskie z Huckiem i Cunninghamem na głębokim undercardzie w USA, zamiast w Polsce. One tutaj dobrze by się sprzedały, bo Huck i Cunningham mieli w Polsce dużą rozpoznawalność. A tak to Głowacki zarobił w USA ochłapy za 2 piękne walki i w ojczyźnie nadal jest mało znany. Polska nie jest krajem bogatym, ale ma wystarczającą ilość ludności, żeby opłacało się u nas zorganizować uczciwą (w znaczeniu cena odpowiadająca wartości) galę boksu. Jak wielokrotnie pisałem za naszą wschodnią granicą są dziesiątki wartościowych bokserów, którzy za całkiem skromne wynagrodzenie sprawdziliby naszych prospektów. Ktoś, kto woli ściągać zza oceanu Munozów i Grantów jest albo idiotą, albo za takich uważa swoich rodaków. http://www.the-best-boxers.com ![]() |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości