Ankieta: Jaki będzie wynik walki wieczoru?
Ankieta jest zamknięta.
Hwozdyk przed czasem 0% 0 0%
Hwozdyk na punkty 0% 0 0%
Beterbijew przed czasem 100.00% 1 100.00%
Beterbijew na punkty 0% 0 0%
Remis 0% 0 0%
Razem 1 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Hwozdyk vs Beterbijew - Filadelfia 18.10.2019
16-10-2019, 11:12 AM
Post: #1
Hwozdyk vs Beterbijew - Filadelfia 18.10.2019
Ołeksandr Hwozdyk vs Artur Beterbijew – półciężka o pasy WBC i IBF
Unifikacyjny pojedynek w półciężkiej to walka tygodnia, miesiąca, a kto wie, czy nie półrocza. W ringu stanie dwóch znakomitych zawodników o diametralnie różnych stylach walki. Wysoki, dobrze wyszkolony technicznie Ukrainiec preferuje boks dystansowy, podczas gdy Czeczen w barwach Rosji jest pięściarzem ofensywnym, konsekwentnie wywierającym presję ukierunkowaną na doprowadzenie do wymiany z bliska. Obydwaj rywale dysponują bardzo mocnym uderzeniem i obydwaj nie dysponują nienaganną odpornością na ciosy. Z tego powodu dość prawdopodobna wydaje się jakaś dramatyczna walka z obustronnymi nokdaunami. Zalety bokserskie Hwozdyka są jakby większe, ale ja postawiłbym jednak na siłę fizyczną i bojowość Beterbijewa.
Luis Collazo vs Kudratiłło Abdukachorow – półśrednia
Bardzo interesujące zestawienie w szerokiej czołówce WW. Rutynowany 37-letni Collazo był krótko mistrzem świata WBA w 2005 roku, a kilka jego kolejnych title shotów zakończyło się niepowodzeniami. O 12 lat młodszy Uzbek jest z kolei pięściarzem wschodzącym i niepokonanym. Na jego korzyść powinny działać układ stylów out-boxer vs slugger i przewaga techniki. Uważam Abdukachorowa za lekkiego faworyta, ale nie przekreślam szans Collazo.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
16-10-2019, 02:59 PM
Post: #2
RE: Hwozdyk vs Beterbijew - Filadelfia 18.10.2019
Trzymam kciuki za Hwozdykiem i wydaje mi się, że wygra.
Beterbijew robił na mnie duże wrażenie w okolicy wygranej nad Campillo, ale od tego czasu w sumie obija tylko szeroką czołówkę półciężkiej i cholera wie jak to będzie z bokserem na porównywalnym poziomie.
Hvozdyk jednak ma na rozkładzie niewygodnego (choć past prime) Chillembę oraz przede wszystkim Stevensonsa - wydaje się pewniejszy, bardziej wszechstronny i o ile nie da się trafić czymś naprawdę mocnym to jednak zwycięży na punkty lub przez TKO w drugiej połowie walki. Wydaje się bokserem, który w kłopotach znajdzie plan B w przeciwieństwie do Beterbijewa.

Co do drugiej walki - Collazo mnie wkurzył w walce z Khanem i do dziś mu nie wybaczyłem - dostanie wpierdziel Wink
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
17-10-2019, 07:41 AM
Post: #3
RE: Hwozdyk vs Beterbijew - Filadelfia 18.10.2019
Myślę, że walka Gwozdyka z Beterbijewem to zdecydowanie jedna z najciekawszych walk tego roku. Ja skłaniam się ku wygranej Beterbijewa, który dysponuje znacznie mocniejszym uderzeniem, a technicznie wcale jakoś bardzo nie odstaje od Ukraińca. Myślę, że pojedynek będzie wyrównany, a Rosjanin wygra dwiema rundami bądź jakimś KD. Zdarzyć się może jednak wszystko, to zestawienie jest super.

W walce Collazzo z Abdukachorowem stawiam na Uzbeka, choć mam małe wątpliwości, bo w swoim debiucie z Japończykiem Obarą nie wypadł za dobrze, miał problemy i przegrał kilka rund. A Obara stylowo trochę przypominał Collazzo, tylko pod względem umiejętności jest na niższym poziomie. Również bardzo dobre zestawienie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
19-10-2019, 04:11 AM
Post: #4
RE: Hwozdyk vs Beterbijew - Filadelfia 18.10.2019
Zasłużone zwycięstwo Abdukachorowa nad Collazo. Punktowałem 97:93, a 2 sędziów widziało to jeszcze wyżej dla Uzbeka. Proksa widział wygraną Collazo (lub remis). W przeszłości dobry bokser i inteligentny facet, a walki często czyta fatalnie.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
19-10-2019, 05:34 AM
Post: #5
RE: Hwozdyk vs Beterbijew - Filadelfia 18.10.2019
Beterbijew siłowo przełamał Hwozdyka i wygrał przez TKO10. To jest najsilniejszy fizycznie bokser w tej kategorii i dzik nad dziki. Po tej walce Nr 1 półciężkiej i czołówka P4P. Dawać na niego Canelo, jak taki chojrak!

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
19-10-2019, 06:38 AM
Post: #6
RE: Hwozdyk vs Beterbijew - Filadelfia 18.10.2019
(19-10-2019 05:34 AM)Hugo napisał(a):  Beterbijew siłowo przełamał Hwozdyka i wygrał przez TKO10. To jest najsilniejszy fizycznie bokser w tej kategorii i dzik nad dziki. Po tej walce Nr 1 półciężkiej i czołówka P4P. Dawać na niego Canelo, jak taki chojrak!
Jak nie przepadam, za Claunelo, tak tutaj będę go bronił. Facet wychodzi do Kowalewa bo czuje, że dzięki swojej technice i słabościom Rosjanina z nim może akurat wygrać. Dlatego bierze taką walkę, chociaż też trochę ryzykuje, bo jeśli Krusher jednak zacznie go trafiać, to równie dobrze ta siła może okazać się zbyt duża i nawet zwycięski Meksykanin może zostać w tej walce mocno porozbijany i w przyszłości nie być już tym samym Claunelo, nawet przy pomocy całej rodziny Byrdów Tongue Nie oznacza to jednak, że nagle stanie się regularnym zawodnikiem kategorii półciężkiej i zacznie wymiatać tamtejszych tuzów, rzucając się na Biwoła, czy Beterbijewa. Walka z Kowalewem to raczej taki "skok po ostateczną sławę" wielkiego mistrza. Coś w rodzaju walki w HW, jaką stoczył naturalny super średni RJJ (który zresztą na tym powinien poprzestać i odejść właśnie wtedy).
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
19-10-2019, 10:02 AM
Post: #7
RE: Hwozdyk vs Beterbijew - Filadelfia 18.10.2019
Świetna walka, równa, cios za cios, naprawdę mistrzowie świata. Pierwszy raz jestem świadkiem sytuacji, żeby najpierw ringowy błędnie uznał nokdaun a potem oficjalnie to anulowano. Ostatecznie Gwozdyk przegrał przed czasem w 10-tej rundzie. Dzik to rzeczywiście najlepsze określenie dla Beterbijewa - gość cały czas szedł i zadawał ciosy ani myśląc się zatrzymać. Szacun.

To co myślę, że zadecydowało o ostatecznym werdykcie, to ogólna skuteczność ciosów. Beterbijew był bardzo celny przez całą walkę a że uderzyć potrafi to po prostu skumulował i przełamał Gwozdyka. Natomiast Ukrainiec zaboksował poniżej swojej przeciętnej skuteczności i choć prowadził na punkty w tej 10-tej rundzie u dwóch sędziów, to jednak nie wywarł odpowiedniego wrażenia na Rosjaninie.

Niemniej brawa dla obu, takie walki to ja mogę oglądać i w żaden sposób nie żałuję, że Gwozdyk stracił swoje zero w rekordzie. Jak tracić to w takich walkach.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
19-10-2019, 10:25 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-10-2019 11:00 AM przez Hugo.)
Post: #8
RE: Hwozdyk vs Beterbijew - Filadelfia 18.10.2019
@fext
W tym przypadku ja nie czepiam się Canelo, tylko źle mu życzę, bo go nie lubię. Myślę, że Beterbijew spuściłby mu wpierdol, a co do Kowalowa, to nie jestem tego pewien. Natomiast za sam start w półciężkiej Meksowi należy się szacunek, o ile nie wykręcą jakiegoś numeru z wagą w ostatniej chwili i jeśli ringowy nie wypaczy przebiegu walki.
@Gogolius
Według Boxingscene nokdaun został anulowany przez obserwatora (komisarza) bokserskiego z ramienia stanu Pennsylvania. Na pozór decyzja słuszna, ale jednocześnie precedens, który może mieć tragiczne dla boksu następstwa, jeśli znajdą się naśladowcy. Skoro można anulować nokdaun, to pewnie także ostrzeżenie, a może nawet nokaut lub TKO.

Jeszcze słowo o Abdukachorowie, który zwycięstwem nad Collazo chyba wywalczył title shota do Errola Spence'a (pewnie najpierw do jakiegoś interima zanim Spence wyliże się po wypadku). Uzbek pokazał szybkie ręce i zaawansowaną technikę (m.in. zmiany pozycji), ale jest za słaby fizycznie, żeby coś dużego zdziałać w półśredniej. W 3 rundzie Collazo tak go przycisnął, że przez chwilę pachniało niespodziewaną czasówą. Potem Abdukachorow opanował sytuację i wygrał w pełni zasłużenie, ale zasługuje na miejsce jedynie w szerokiej czołówce WW. Spence, Crawford, Pacquiao, Porter, D. Garcia, Thurman po prostu go zbiją.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
19-10-2019, 03:39 PM
Post: #9
RE: Hwozdyk vs Beterbijew - Filadelfia 18.10.2019
Nadrobiłem walkę. Beterbijew - czołg, ale z dobrą techniką i mocnym uderzeniem. Bardzo przyjemnie się go ogląda, chętnie obejrzę jego walkę z Biwołem albo Kowalewem, jeśli ten "przejdzie" Canelo, w co jednak wątpię. Co do Gwozdyka, przegrał wskutek ciosów na korpus, które odebrały mu lotność i całkowicie stłamsiły psychicznie. Już pod koniec dziewiątej rundy wyraźnie cierpiał i już nie zdołał się otrząsnąć, tak jak Kowalew w walce z Yarde, gdzie Rosjanin też był już bliski przełamania, ale minutowy odpoczynek wystarczył na wzięcie się w garść. Inna sprawa, że Yarde wystrzelał wtedy cały magazynek a Beterbijew wyglądał tak, jakby mógł boksować kolejne 9 rund w takim samym tempie. Przy okazji Rosjanin być może wytyczył szlak dla innych pięściarzy, którzy zetkną się z "ukraińską szkołą boksu" w postaci tych nieuchwytnych, dystansowych lataczy. Po prostu trzeba non stop siedzieć im na karku i bić na korpus tak często, jak tylko się da. W tym kontekście całkiem ciekawe wydaje się ewentualne starcie Usyka z kimś w rodzaju Ruiza jr. albo nawet Kownackiego.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
19-10-2019, 07:59 PM
Post: #10
RE: Hwozdyk vs Beterbijew - Filadelfia 18.10.2019
(19-10-2019 03:39 PM)fext napisał(a):  Nadrobiłem walkę. Beterbijew - czołg, ale z dobrą techniką i mocnym uderzeniem. Bardzo przyjemnie się go ogląda, chętnie obejrzę jego walkę z Biwołem albo Kowalewem, jeśli ten "przejdzie" Canelo, w co jednak wątpię. Co do Gwozdyka, przegrał wskutek ciosów na korpus, które odebrały mu lotność i całkowicie stłamsiły psychicznie. Już pod koniec dziewiątej rundy wyraźnie cierpiał i już nie zdołał się otrząsnąć, tak jak Kowalew w walce z Yarde, gdzie Rosjanin też był już bliski przełamania, ale minutowy odpoczynek wystarczył na wzięcie się w garść. Inna sprawa, że Yarde wystrzelał wtedy cały magazynek a Beterbijew wyglądał tak, jakby mógł boksować kolejne 9 rund w takim samym tempie. Przy okazji Rosjanin być może wytyczył szlak dla innych pięściarzy, którzy zetkną się z "ukraińską szkołą boksu" w postaci tych nieuchwytnych, dystansowych lataczy. Po prostu trzeba non stop siedzieć im na karku i bić na korpus tak często, jak tylko się da. W tym kontekście całkiem ciekawe wydaje się ewentualne starcie Usyka z kimś w rodzaju Ruiza jr. albo nawet Kownackiego.
Jakoś trudno mi sobie wyobrazić Kownackiego lub Ruiza uganiających się 12 rund po ringu za Usykiem i skutecznie bijących w korpus. Myślę, że Kownacki padłby ze zmęczenia po 3-4 rundach, a zbudowany w typie hipopotama (długi masywny tułów, krótkie cherlawe nóżki) Ruiz już po 1-2. Swoją drogą pierwszy raz zobaczyłem określenie "ukraińska szkoła boksu" i nie wiem, czy są do niego podstawy. Hwozdyk rzeczywiście może z grubsza uchodzić za gorszą kopię Usyka, ale trudno dostrzec jakieś podobieństwo do nich u Derewianczenki, Łomaczenki lub Dalakiana. To raczej jest ciągle "szkoła boksu ZSRR" bazująca na wszechstronności z naciskiem na tężyznę fizyczną.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości