Ranking P4P forum Bokser.org

[Gogolius]

Zgadzam się.... jak patrzę na dół mojej topki, to Łomaczenko nie ma startu do Crawforda o Larze nie wspominając.

Russell i Martinez to za mało - dobry przykład Głowackiego który ma Hucka i Cunninghama.

Gdyby te inne zwycięstwa Wasyla były nad wartościowymi rywalami to spoko, ale póki co jest "tylko" mistrzem dwóch kategorii. Ale jasne, dwie wygrane w podobnym stylu nad podobnymi rywalami (mistrzowski poziom) to można się zastanawiać nad końcówką dyszki.

A potencjał oczywiście nawet na szczyt szczytów. Trzeba tylko rywali w odpowiedniej ilości/jakości.

[Wilczekstepowy]

The Ring tymczasem umieścił Łomaczenkę na siódmym miejscu:

1. Roman Gonzalez,
2. Sergiej Kowaliow,
3. Giennadij Gołowkin,
4. Andre Ward,
5. Guillermo Rigondeaux,
6. Terence Crawford,
7. Wasyl Łomaczenko,
8. Saul Alvarez,
9. Shinsuke Yamanaka,
10. Naoya Inoue.

[Hugo]

Nie dziwie się, że The Ring już widzi Łomaczenkę w TOP10 P4P. Ten ich ranking to element lansowania wybranych z góry bokserów, w których inwestowane są duże pieniądze i nie ma nic wspólnego z obiektywizmem. Jak ktoś dostaje title shota w debiucie w nowej wadze, to jest jasne że jego nie obowiązują żadne przepisy. Tak było z Bronerem (jego The Ring plasował chyba nawet wyżej od Łomaczenki) i tak jest teraz z Łomaczenką. A taki np. Roman Gonzalez jak zmienił wagę z junior muszej na muszą, to title shota dostał dopiero w swojej 6 walce w nowej wadze. Wtedy dla The Ring nie istniał, za to potem błyskawicznie awansował ma 1 miejsce rankingu tylko po to, żeby zablokować Gołowkina. A mnie takie uprzywilejowane traktowanie zraża do bokserów, chociaż to nie ich wina, tylko różnych cwaniaków, którzy się koło nich kręcą.

[Wilczekstepowy]

Hugo, być może jest tak jak piszesz ale Metzger chyba nie pracuje w "The Ring" ani najprawdopodobniej nie ma interesu w tym aby klasyfikować wysoko Ukraińca a tymczasem zastanawia się nawet nad umieszczeniem go w pierwszej piątce. Martin, który zapewne też nie ma interesów z Ukraińcem również być może widział by go w TOP 10. Więc w tym przypadku nie musi to być czyjś interes ale po prostu zachwyt i wrażenie, jakie zrobiła ostatnia walka Łomaczenki.

[Hugo]

Zachwyt rozumiem, bo sam niejednokrotnie mu ulegam. Jednak w przypadku The Ring, to nie żaden zachwyt, a zimne wyrachowanie. Dlaczego nigdy nie zauważyli Postoła, chociaż jego zwycięstwo nad Matthysse'em to był wyczyn znacznie większy, niż obicie Martineza? Bo za Postołem nie stoją żadne duże pieniądze, a za Łomaczenką tak.

[Terminator]

update

1. Terence Crawford (+5)
2. Manny Pacquiao (-1)
3. Roman Gonzalez (-1)
4. Gennady Golovkin
5. Sergey Kovalev (-2)
6. Andre Ward (-1)
7. Saul Alvarez
8. Keith Thurman (N)
9. Danny Garcia
10. Vasyl Lomachenko (N)

Druga dziesiątaka (kolejność przypadkowa): Erislandy Lara, Guillermo Rigondeaux, Juan Francisco Estrada, Jermall Charlo, Carl Frampton, Timothy Bradley, Kell Brook, Leo Santa Cruz, Miguel Cotto, Adonis Stevenson

[Gogolius]

Hoho... xD

Nie podoba mi się ten Łomaczenko, skillowo to jest top5 jasne, ale resume do mnie nie przemawia. Chociaż Martinez + Russell, no sam nie wiem.
Ale mimo wszystko Larę dałbym wyżej, bo Lara cały czas walczy z topem lub solidnymi rywalami swojej kategorii której jest bezdyskusyjnym liderem od lat.

Crawford na pierwszym wygląda dziwnie, ale prawda jest taka że Postol to mega skalp.

[Terminator]

Crawford na #1 bo wydaje mi się że na obecną chwile więcej osiągnął od Gonzalez, Golovkin czy Kovalev a w bezpośredniej walce z Pacquiao widziałbym w nim nieznacznego faworyta.
Lara spadł bo nie zachwycił w walce z Martirosianem (wygrał ale minimalnie), który przyjcież nie jest nikim wyjątkowym. W ogóle klasa jego ostatnich rywali jest mocno przeciętna.
Lomachenko w sumie trochę bardziej ze względu na umiejętności i styl ostatniej wygranej niż resume. Martinez dostał lanie życia a to przecież bokser który przystępował do walki po dwóch bezpośrednich wygranych nad Salido (w drugiej jak dla mnie został oszukany, kontrowersje związane zarówno z punktacją jak i nieprawidłowym KD).

[Wietnam]

(24-07-2016 01:12 PM)Terminator napisał(a):  update

1. Terence Crawford (+5)
2. Manny Pacquiao (-1)
3. Roman Gonzalez (-1)
4. Gennady Golovkin
5. Sergey Kovalev (-2)
6. Andre Ward (-1)
7. Saul Alvarez
8. Keith Thurman (N)
9. Danny Garcia
10. Vasyl Lomachenko (N)

Druga dziesiątaka (kolejność przypadkowa): Erislandy Lara, Guillermo Rigondeaux, Juan Francisco Estrada, Jermall Charlo, Carl Frampton, Timothy Bradley, Kell Brook, Leo Santa Cruz, Miguel Cotto, Adonis Stevenson

Nawet bardzo gustowne zestawienie, należyte miejsce Pacquiao, cieszy ze Ward
widnieje u kogoś w top 10.Bo tam jest jego miejsce zdecydowanie.

Brakuje mi tylko w drugiej dziesiątce Nietesa, pod koniec powinien jednak widnieć "Wąż.
Jak się na to zapatrujesz ?.

[Terminator]

Może i powinien z tym, że nie za bardzo śledzę jego karierę, (mało medialna kategoria i walczy tylko na Filipinach) znam go w sumie jedynie z higlightsów.