Saul Alvarez

[kubala1122331]

Walka Klowna ze Smithem potwierdzona. Teraz czekamy na wmawianie Januszom, że Smith > Gołowkin.

[Gogolius]

Narazie są hasła, że "Smith naprawdę potrafi nokautować". Tak można powiedzieć o każdym zawodniku,który ma choć jedno KO w rekordzie

[Wilczekstepowy]

Szanujmy "Smithów" i nie skreślajmy ich przedwcześnie. Potrafią robić niespodzianki.

[saliman1]

Smith to bokser utalentowany, ale ja go uważałem raczej za przypadkowego mistrza. John Thompson z którym walczył o wakat to bokser średniawy, fatalny fizycznie, którego wypromował tylko turniej Boxcino dla takich samych średniaków jak on, a poziomu rywali w jego dwóch obronach nie warto nawet komentować.

[Maynard]

Tak będzie. Potwierdzone info

[redd]

Smith to do bólu poprawny i schematyczny pięściarz. Wywiera presję, trzyma podwójną gardę i nie bije jakoś specjalnie mocno. Do czołówki SWW sporo mu brakuje. Na jego tle Alvarez powinien wyglądać bardzo dobrze i wygrać przed czasem, w najgorszym razie wysoko na punkty. Szykuje się miękkie lądowanie rudego w 154 lbs.

[kubala1122331]

Saul postanowił kolejny raz się ośmieszyć. Stwierdził, że Gołowkin ośmiesza się wyborem Brooka za rywala, bo to 2 kategorie niżej. Cóż za konsekwencja!

[Gogolius]

Trochę zdań od De La Hoi

Z głównej:
De La Hoya wyjaśnia, że dojdzie do niej dopiero wtedy, kiedy jego zawodnik będzie się czuć komfortowo w wadze średniej. Podkreśla też, że to on i "Canelo" będą dyktować warunki podczas pertraktacji.

- W przypadku promocji walk zawsze jest strona A i strona B. "Canelo" to strona A w każdym przypadku. Mamy erę "Canelo", to jest jego czas. Gołowkin się nie sprzedaje - stwierdził.

Dodał, że w związku z tym nie ma mowy, aby w walce Canelo-Gołowkin był procentowy podział zysków. Nadmienił jednak, że Kazach na pewno nie będzie stratny.

- Złożymy Gołowkinowi znakomitą ofertą, dzięki której zarobi więcej niż kiedykolwiek w swojej karierze. Sam zdecyduje, czy ją zaakceptuje. Otrzyma ją, gdy Saul Alvarez będzie gotowy na podbój limitu 160 funtów - powiedział.

Alvarez stoczy kolejną walkę 17 września na stadionie AT&T w Teksasie, gdzie zaboksuje o pas WBO w wadze junior średniej z Liamem Smithem (23-0-1, 13 KO). Jak poinformował De La Hoya, sprzedano na tę potyczkę już 40 tysięcy biletów.

[Wilczekstepowy]

Coś mi się wydaje, że gdyby Gołowkin zdecydował się walczyć pod flagą rosyjską (chyba ma taką możliwość skoro ojciec Rosjanin?) a jego promotorem był Riabiński to już byśmy tę walkę dawno mieli za sobą. A tak to Canelo będzie się srożył i srożył... a jego promotor będzie pierdolił i pierdolił aż Gołowkin dobije do czterdziestki i wtedy może walkę się zrobi...

[Wilczekstepowy]

Pytanie usera z głównej:

Cytat:Tak sobie myślę, jeśli Brook pójdzie w górę, gdzie teraz spierdoli biedny Canelo?

Wy też uważacie, że Alvarez może uciekać przed Brookiem? Mnie się wydaje, że to przesadyzm i że pewnie z chęcią za dobrą kasę podjąłby rękawice z Brytyjczykiem. Zresztą "Cynamonowy" nigdy nie walczy za inną kasę niż za dobrą.