Rankingi - Heavyweight

[redd]

Jakie pierwsze miejsce dla Wildera? Jakie resume? Wy tak na serio? Obicie pasującego stylowo Stiverne, przeciętnego Moliny i solidnego Duhaupas daje wyższe miejsce Wilderowi, niż Furyemu, który dwa razy pewnie obił Chisorę, Cunninghama i pewnie ograł wieloletniego dominatora wagi ciężkiej? Dlaczego? Bo jest z Ameryki?

(30-11-2015 02:17 PM)Wietnam napisał(a):  Liczy się po primo, pośiadany tytuł najbardziej prestiżowej federacji, resume, i styl.

Uważasz, że posiadanie jednego pasa WBC, jest bardziej wartościowe niż posiadanie tytułów WBA, WBO i IBF na raz? To są jakieś bajki.

Resume? A co takiego ma w resume Wilder, czego nie ma Fury, czy Kliczko?

Styl? To może Rekowskiego też dać nad Fury'ego, bo styl Polaka jest lepszy dla oka?

[Gogolius]

O kurde, Wilder numero uno
Jeśli już miałbym kategoryzować federacje (ale do tego daleka droga) to więcej punktów dawałbym IBF i WBO niż WBC i WBA.
Ale już sam fakt, że

a) Tyson ma trzy pasy a Wilder jeden
b) obaj są niepokonani
c) wygrane Fury'ego nawet bez Kliczki są więcej warte niż Stiverne, Molina i Duhaupas

Fury wyraźnie wypunktował wieloletniego dominatora tej kategorii wagowej, nie widzieć go na pierwszym miejscu po czymś takim to przejaw wyjątkowo złej woli.

Nad Wilderem widziałbym prócz tej dwójki jeszcze Povietkina, za to co robi w ostatnim czasie: Charr, Takam, Perez po powrocie od porażki z Władimirem robi wrażenie. Na pewno większe niż resume Wildera, a przecież przed porażką Povietkin też miał swoje bardzo dobre walki jak Czagajew czy Chambers.

To, że Wilder zdobył pas póki co znaczy tyle, że faktycznie jest czołowym bokserem HW, a nie pompowanym balonem na którego się zapowiadał. Spokojnie w top 5 się mieści. Ale jeden Stiverne, jedyny jego skalp z okolic top10 to niewiele przy innych nazwiskach.

[Terminator]

Ja dałem Wildera nad Furym ponieważ kiedy układałem listę to zrobiłem sobie wizualizacje walka obu tych panów i innego rozwiązania jak wygrana Wildera nie widzę. Tu już nie byłoby pijanego drwala pacającego od czasu do czasu jabem i machającego prawym cepem. To już nie byłaby walki ze schematycznym, posiadającym wąski repertuar ciosów robotem, który bez przewagi lewego prostego nie wie co ma robić. Tak szybki i dynamiczny bokser jak Wilder nie miałby większego problemu z przedostaniem się do półdystansu i zasypywaniem Anglika ciosami po których w końcu musiałby paść. Tak bym to widział.

[TomaszX]

Ranking dotyczy tego co się już wydarzyło a nie co się może wydarzyć inaczej to on w ogóle nie miałby sensu.
Liczy się tytuł najbardziej prestiżowej federacji -- a to ci dopiero, Bundu Jack numer 1 w super średniej,Canelo numer 1 w średniej,Gary Rusell numer 1 w piórkowej (co tam że przegrał z Łomaczęką),

[Terminator]

Nie wiem jak wy ale ja układając taki ranking zadaje sobie pytanie, który bokser obecnie jest najlepszy a nie który ma największe zasługi.

[BMH]

(30-11-2015 02:36 PM)Terminator napisał(a):  1. Deontay Wilder
2. Alexander Powetkin
3. Tyson Fury
4. Wladimir Kliczko
5. Anthony Joshua
6. Luis Ortiz
7. Vyacheslav Glazkov
8. Bryant Jannings
9. Kubrat Pulev
10. Andy Ruiz



Nie wiem jak wy ale ja układając taki ranking zadaje sobie pytanie, który bokser obecnie jest najlepszy a nie który ma największe zasługi.

W sumie masz prawo kolego do wlasnych kryteriow. Dla mnie mozecie nawet ich ustawiac po wzroscie. Wiec uwazasz, ze :
Povetkin wygralby z Kliczko i Furym?
Glazkov wygralby z Jenningsem i Pulevem?
Wilder wygralby z Joshua?
Ruiz lepszy niz Parker, Takam?

[Martin]

Wilder jako numer jeden to jakiś żart? Dobra, każdy ma prawo do własnych opinii.

[Terminator]

Ale podchwytliwe pytania zadajesz.
To że jakiegoś boksera umieściłem na danej pozycji nie oznacza, że uważam, że pokonał by wszystkich co znajdują się poniżej. W niektórych przypadkach jest tak, że teoretycznie wyżej notowany przegrałby z tym niżej, ze względu na niepasujący styl przeciwnika.

Odnośnie Parkera, Takama to ich nieobecność wynika z tego, że nie widziałem żadnego w akcji a nie dlatego że są słabsi od Ruiza.

[BMH]

(30-11-2015 07:28 PM)Martin napisał(a):  Wilder jako numer jeden to jakiś żart? Dobra, każdy ma prawo do własnych opinii.

Skoro dla jednego kolegi Wilder juz dzis pokonalby wszystkich pozostalych bokserow HW, a dla drugiego kolegi, pas WBC jest wiecej wart niz pozostale, nawet gdy te pozostale sa razem wziete do kupy, to chyba wszystko jest przejrzyste i oczywiste. Czekam Terminator i Wietnam na wasze rankingi w innych wagach. U wietnama nr.1 w kazdej wadze bedzie facio z pasem WBC.

(30-11-2015 07:58 PM)Terminator napisał(a):  Ale podchwytliwe pytania zadajesz.
To że jakiegoś boksera umieściłem na danej pozycji nie oznacza, że uważam, że pokonał by wszystkich co znajdują się poniżej. W niektórych przypadkach jest tak, że teoretycznie wyżej notowany przegrałby z tym niżej, ze względu na niepasujący styl przeciwnika.

Wczesniej nie pisales nic konkretnego, a jedynie o tym kto Twoim zdaniem jest lepszy(co kolwiek to znaczy... H2H..? resume..? Tytuly..? Kto ma bardziej ciety jezyk?) Napisz wiec jasno kryteria, to ja sprecyzuje pytania tak, zeby nie bylo juz onetowo.

[Gogolius]

No własnie tworzenie rankingów na podstawie "X wygrałby z Y" zaczyna się potykać o niższe miejsca, dlatego bardziej obektywnym wydają mi się osiągnięcia i lista pokonanych przeciwników.
Chyba że zrobić symulację każdy na każdego, dawać za wygraną punkt i na podstawie takich punktów ułożyć ranking. Choć wydaje mi się, że nawet tutaj Fury byłby numerem jeden bo np. uważam że poradziłby sobie z Povietkinem, ale to Rosjanina widzę za faworyta w walce z Wilderem.

Dlatego myślę że top HW obecnie to
Fury
Kliczko
Povietkin
Wilder