Oceń utwór poprzednika

[kubala1122331]

Super! Gdyby tylko nie Ola Kasprzyk, za którą jakoś nie przepadam - 8.5/10

To teraz ode mnie jeden z najlepiej zapowiadających się polskich rockowych zespołów. No przyznam się, że tak dobrego debiutu daaawno nie słyszałem. Cała płyta świetna i bardzo równa. Polecam. Kiedyś przypadkowo byłem na ich koncercie i też było całkiem energetycznie.

[Wietnam]

niezły track, nie słucham Polskiego rocka, poza wyjątkami oczywiście, ale ten kawałek nawet nawet, 7/10

ode mnie ,kawałek moim zdaniem gościa numer jeden obecnie w rap grze
oczywiście Kendrick Lamar i " King Kunta"

[Wit]

Kompletnie do mnie nie przemawia. Nie mogę znaleźć tu nic, co by mi się spodobało. No i teledysk z laskami, czego nie lubię (nie, że nie lubią kobiet, nie lubię tylko machania tyłkiem i cyckami w muzyce ). 3/10

Poziomu może nie podwyższę, ale przypomniała mi się wczoraj ta lekka piosenka. Lubiłem sobie ją posłuchać na dobranoc, no i popatrzeć na Buse Unlu. )

[kubala1122331]

Trochę klasyk, całkiem spoko 5/10

No to ode mnie leci kolejny fajny młody polski zespół rockowy z byłym basistą Huntera w składzie.

[Martin]

Dłuższy czas cisza w temacie, to coś wrzucę.

6/10 - nie jestem na bieżąco z tymi dzisiejszymi zespołami, ale ta piosenka całkiem fajna.

To ja teraz nieco zmienię gatunek.

[Wietnam]

Takiej muzyki wręcz nie trawie, ale scooter zawsze na propsie 6/10

Ja poraz któryś już w tym wątku wjadę Nirvaną "Come as you are"

[born2kill]

Zupełnie nie mój klimat, ale co by nie było świetny klasyk, w dodatku w wersji live. W końcu Nirvana. 8/10.

Ja może coś z mojego podwórka, jako fan polskiego rapu (aczkolwiek z dużymi zaległościami).

[kubala1122331]

6/10 - Bisz wyróżnia się imo spośród całej masy polskich raperów.

To ja może tradycyjnie rzucę kolejnym wyłowionym polskim zespołem, którego nikt nie zna

[Wietnam]

Bardzo dobry kawałek, trzeba obczaić black perfume, widzę charyzmatyczna wokalistka
8/10 moje klimaty.

To ja daje kawałek mojej ulubionej kapeli Breaking Benjamin "Breath" na żywo!

[Martin]

Taki dość przeciętny utworek, ale 6/10 można dać.


Nie pamiętam czy już to tu wrzucałem, chyba nie. Legendarna piosenka legendarnego filmu karate lat 80-tych . Początki wielkiej kariery Jean Claude van Damme.