Danny Garcia vs Paulie Malignaggi

[Gogolius]

Kurde... Paulie miał kiedyś odporność i przed Porterem możnaby gdybać o równej walce, zakończonej na punkty.
Ale jeśli Porter skruszył Magika, to może się to skończyć jakimś TKO.

Nokaut na Garcii brzmi jak słaby żart

[Wietnam]

Bo to żart

[redd]

Malignaggi w formie, byłby uciążliwym rywalem dla Garcii. Bo to bokser szybki, o dobrych ciosach prostych, dobrych nogach i twardej szczęce i naprawdę przyzwoitej technice. Niewątpliwie stylowo byłby utrapieniem dla Danny'ego, który zdecydowanie woli, gdy rywal na niego idzie, niż boksuje na dystans. Jednak Paulie od ponad roku nie walczył, w ostatniej walce został zdemolowany przez Portera, a do tego ma już prawie 35 lat. To nie wygląda obiecująco. Garcia powinien sobie poradzić, choć nie zdziwię się, jak znowu wypadnie "tak sobie" i w ringu będzie musiał się trochę pomęczyć. No chyba, że Paul ma już naprawdę z górki.

[Tar-Ellendil]

"Federacja WBC nie wyraziła oficjalnie zgody na walkę mistrza świata w wadze super lekkiej Danny'ego Garcii (30-0, 17 KO) z Paulem Malignaggim (33-6, 7 KO). Pojedynek ma być głównym wydarzeniem gali Premier Boxing Champions w Nowym Jorku zaplanowanej na 1 sierpnia.

Garcia po raz ostatni bronił pasa World Boxing Council z Mauricio Herrerą w marcu 2014 roku. Później dwukrotnie boksował w umownych limitach - z Rodem Salką i Lamontem Petersonem. Również starcie z Malignaggim będzie zapewne zakontraktowane powyżej granicy 140 funtów.

Tymczasem na swoją mistrzowską szansę czeka od dawna oficjalny challenger Ukrainiec Viktor Postol (27-0, 11 KO), który już raz otrzymał tzw. "step-aside money" i dał Garcii zmierzyć się z Petersonem. Aktualnie federacja WBC z ewentualną decyzją o odebraniu Garcii tytułu czeka na oficjalną informację o walce filadelfijczyka z Malignaggim.
1 komentarz "

WBC się wpieniło i teraz się może skończyć unikanie walk o pas .

[Krzych]

No chociaż tyle, że nie będzie znowu blokowania pasa.

[Tar-Ellendil]

Garcia powinien na stałe przenieść się do półśredniej, gdzie czekają na niego wielkie walki. Póki co są tylko cyrki z blokowaniem pasów. O wakujące pasy powinni walczyć Matthysse i Postol. A Danny zamiast robić catchweight to niech zawalczy z Pauliem w normalnym limcie.

[Hugo]

Walki celebrytów mnie nie rajcują, ale galę chętnie obejrzę ze względu na ciekawy undercard.

Danny Garcia - Paul Malignaggi (półśrednia)
Walka bardzo istotna dla Garcii. Jeżeli wygra w dobrym stylu, to chyba zapewni sobie pojedynek z Floydem, który zapewne odłoży zakończenie kariery. Garcia jest zdecydowanym faworytem, ale trzeba pamiętać, że jest on bokserem nierównym. Po walkach bardzo dobrych (z Khanem, Matthysse'em), w kolejnych wypadł bardzo przeciętnie (z Herrerą, Petersonem).

Daniel Jacobs - Sergio Mora (o pas WBA w średniej)
To jest prawdziwa walka wieczoru, chociaż pewnie uczestnicy dostaną za nią ćwierć tego, co Garcia i Malignaggi. Jacobs to w tej chwili Nr 2 lub 3 w średniej. Prezentuje dobrą, równa formę. Mora wypadł kiepsko w swej ostatniej walce z Hanem, ale ze względu na swój niekonwencjonalny sposób boksowania zawsze dobrze się go ogląda. Faworytem oczywiście będzie Jacobs.

Travis Peterkin - Lenin Castillo (półciężka)
Pojedynek dwóch młodych, niepokonanych prospektów. Stawiam na wygraną Lenina.

Adam Kownacki - Maurenzo Smith (ciężka)
Nasz polsko-amerykański prospekt z etapu bumów przeszedł na poziom walk z jouneymanami. Smith co nieco potrafi, ale nie zawsze starcza mu odwagi, żeby walczyć. Np. z Shannonem Briggsem walczył tak:
http://www.youtube.com/watch?v=cpIMK69ts4k
Kownackiego chyba jednak bał się nie będzie, więc wynik jest sprawą otwartą.

Omar Douglas - Frank Santos De Alba (super piórkowa)
Kolejny pojedynek perspektywicznych pięściarzy.

[Tar-Ellendil]

Totalna dominacja Garcii. W końcu wyglądał dobrze w ringu i może być poważnym graczem w półśredniej. Nigdy go już nie skreślam bo póki co dawał rady.

[Gogolius]

Mora przegrywa przez TKO w wyniku kontuzji. Pechowa porazka choc jak juz w pierwszej lezal na deskach to z jego nieuchwytnoscia nie jest tak super jak bysmy chcieli

[Krzych]

Jacobs też leżał.