| 
				
				 
					Saul Alvarez
				 
			 | 
		
| 
				 
					31-10-2014, 07:18 PM 
				 
				
Post: #171 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Saul Alvarez 
				 
					Canelo porozbija Cotto. Alvarez gdy ma naprzeciw sobie pasującego mu przeciwnika,czyli agresywnego,lubiącego półdystans a przy tym słabszego fizycznie od siebie potrafi składać ładne kombinacie ,sporo widzi. 
				
				
				
			Alvarez by TKO  | 
		|||
| 
				 
					10-05-2015, 07:26 AM 
				 
				
Post: #172 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Saul Alvarez 
				 
					Zgodnie z oczekiwaniami Alavarez odprawił Kirklanda przed czasem, ciężko nokautując go pod koniec trzeciego starcia. Obejrzeliśmy typowe starcie na wyniszczenie w półdystansie. Kirkland trafiał całkiem sporo, ale twardszy okazał się "Canelo", który wykorzystał podejrzaną szczękę Amerykanina.
				 
				
				
				
			 | 
		|||
| 
				 
					10-05-2015, 07:52 AM 
				 
				
Post: #173 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Saul Alvarez 
				 
					Walka jednostronna,skrajnie,Kirkland niby coś tam robił,ale nic z tego nie wynikło,ładne nokdauny+ten finałowy świetny.Myślę że teraz zobaczymy Canelo z Cotto o pas w średniej,uwazam że Miguel na to pójdzie,ryzyko mniejsze niż za Gołowkina,kasa większa,a w dodatku rywal też z niższych dywizji.Choć ja zobaczyłbym też chętnie walkę z Clotteyem,jestem pewny że byłaby o wiele trudniejsza niż ta z Kirklandem.
				 
				
				
				
			 | 
		|||
| 
				 
					10-05-2015, 08:06 AM 
				 
				
Post: #174 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Saul Alvarez 
				 
					Po tej walce Alvarez powinien przy atakować pas w junior średniej, a dopiero potem wyjść wyżej.
				 
				
				
				
			 | 
		|||
| 
				 
					10-05-2015, 11:11 AM 
				 
				
Post: #175 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Saul Alvarez 
				 
					No oby doszło teraz wreszcie do walki Cotto-Alvarez. Choć trzeba pamiętać, że została Cotto jeszcze walka z Geale, który nie jest przecież byle kim. No i jest zdrowy co najważniejsze i ma kolano. Nie można go skreślać.
				 
				
				
 
				
			 | 
		|||
| 
				 
					11-05-2015, 09:19 PM 
				 
				
Post: #176 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Saul Alvarez 
				 
					Alvarez udowodnił już, że nie boi się wyzwań. Więc piłka leży po stronie Cotto. Jak obroni pas z Geale to będzie zapędzony w ślepą uliczkę przez Alvareza i GGG.
				 
				
				
				
			 | 
		|||
| 
				 
					12-05-2015, 06:01 PM 
				 
				
Post: #177 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Saul Alvarez 
				 
					De La Hoya, , wyraża nadzieję że Floyd zechce się zmierzyć ponownie z Canelo, we wrześniu, .
				 
				
				
				
			 | 
		|||
| 
				 
					12-05-2015, 08:09 PM 
				 
				
Post: #178 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Saul Alvarez 
				 
					Kto by nie wyrażał chęci na taki zarobek? 
				
				
				
			Osobiście uważam że deklasacja była zbyt wielka, a walka zbyt niedawno temu. Jeszcze po tym co Alvarez pokazał z Larą... Nie. Thurman, Brook, Porter, Khan od biedy Garcia albo Matthysse.  | 
		|||
| 
				 
					22-10-2015, 03:30 PM 
				 
				
Post: #179 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Saul Alvarez 
				 
					Canelo oświadczył, że nie będzie walczył z Gołowkinem (tj. nie będzie bronił pasa WBC w średniej po zwycięstwie nad Cotto) ponieważ "nie jest jeszcze gotowy na walki w limicie 160 funtów". To jest pic na wodę. Mówi to bokser, którego normalna waga to 170-175 funtów (tyle zwykle wnosi na ring), a w treningu 30 dni przed walką z Cotto waży 168 funtów. Moim zdaniem po wygranej z Cotto (niezależnie od rzeczywistego przebiegu walki) Canelo pójdzie do super średniej, gdzie dostanie z miejsca title shota do słabiutkiego mistrza WBC Badou Jacka. W ten sposób nie tylko ominie Gołowkina, ale zostanie "mistrzem 3 kategorii". 
				
				
Więcej na ten temat w tekście "Jak ominąć Gołowkina?" na http://www.bokserzy.cba.pl http://www.the-best-boxers.com  
				
			 | 
		|||
| 
				 
					22-10-2015, 03:50 PM 
				 
				
Post: #180 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Saul Alvarez 
				 
					Mayweather go ośmieszył a Gołowkin by go znoukautował, On i szczególnie De la Hoya znajdą kilka sposobów na to aby nie zmierzyć się GGG,i omijać go szerokim łukiem, ryzyko porażki jest wielkie, a to on jest gwiazdą Golden Boya,. 
				
				
				
			Cotto na taki pojedynek z Kazachem na pewno przystanie on nie boi się nikogo,. Będzie musiał, będźie walczył, .  | 
		|||
| 
				
	 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości





