| 
				
				 
					Andrzej Fonfara
				 
			 | 
		
| 
				 
					04-04-2015, 01:07 PM 
				 
				
Post: #171 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Andrzej Fonfara 
				 
					Boks nie jest na tyle popularną dyscypliną sportu by kojarzono nawet czołowych zawodników i nie dotyczy to tylko Polski. "Wszyscy" znali Gołotę, Michalczewskiego czy Adamka. Jeśli chodzi o największe gwiazdy boksu to znany jest Ali, Tyson, Kliczko, ale już taki Mayweather, Pacquiao, Hagler czy Duran kojarzony jest tylko przez fanów boksu, w mniejszym stopniu sportu, o reszcie to nawet nie wspomnę. Czy zatem można się dziwić, że ktoś taki jak Fonfara nie jest znany? 
				
				
				
			Co innego jeśli chodzi o piłkarzy, średnio orientujący się gość zna Pelego, Maradonę, Eusebio, Beckhama, Messiego czy Ronaldo. Zna też Bońka, Deynę, Szarmacha, Gadochę, Juskowiaka, Koseckiego, Lewandowskiego, Boruca i innych. W związku z tym, iż piłka nożna to sport nr 1 na świecie (w Polsce oczywiście też) to kojarzy się zawodników nawet jeśli się na co dzień nie interesuje rozgrywkami. Z bokserami i innymi dyscyplinami sportu jest dużo gorzej. Dlatego dziś aktualnie najlepszy i najwyżej notowany polski bokser jest anonimowy dla przeciętnego obywatela.  | 
		|||
| 
				 
					04-04-2015, 01:38 PM 
				 
				
Post: #172 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Andrzej Fonfara 
				 
					TBE i Pacman są dosyć rozpoznawalni, przynajmniej wśród moich znajomych :v :v :v
				 
				
				
"Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka  
				
			 | 
		|||
| 
				 
					04-04-2015, 02:51 PM 
				 
				
Post: #173 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Andrzej Fonfara 
				 
					Krychu 
				
				
				
			W końcu po to tu jesteśmy...  | 
		|||
| 
				 
					04-04-2015, 03:49 PM 
				 
				
Post: #174 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
				RE: Andrzej Fonfara 
				  masz mnie.
				"Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka  
				
			 | 
		|||
| 
				 
					19-04-2015, 10:59 AM 
				 
				
Post: #175 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Andrzej Fonfara 
				 
					Po największej wygranej w karierze przed Andrzejem otwierają się drzwi do naprawdę dobrych walk i podobno od następnej walki już milionowych honorariów.Kogo byście widzieli jako następnego rywala "Polskego Księcia"? Od razu rewanż ze Stevensonem,co według mnie będzie bardzo prawdopodobne według tymczasowego fiaska rozmów Stevensona z Kowaliowem.Czy może starcie z kimś z czołówki:Pascal,Beterbijew a może Chilemba?
				 
				
				
				
			 | 
		|||
| 
				 
					19-04-2015, 11:21 AM 
				 
				
Post: #176 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Andrzej Fonfara 
				 
					Przy całym podziwie dla Fonfary za dzisiejsza walkę, jest jedna pilna rzecz do poprawy, bardziej natury psychicznej, niż stricte bokserskiej. Mianowicie chodzi o dobicie rywala po nokdaunie lub podłączonego. To znowu Andrzejowi się nie udało. Dlatego powinien teraz dostać trochę słabszego rywala "na przełamanie" tej słabości. A potem chyba celowanie w rewanż ze Stevensonem. Na Kowalowa i Beterbijewa jeszcze za wcześnie. Chilemby i Oosthuizena też bym unikał, bo to doskonali technicy, a nie zawsze uda się wygrać przed czasem. Już raczej lepiej byłoby chyba zaatakować Braehmera i jego "pas mistrzowski' 
				
				
Fonfara to jedyny z polskich bokserów, którego można uznać za bardzo dobrze prowadzonego na przestrzeni długiego okresu czasu. Zrobił bardzo duże postępy (repertuar akcji ofensywnych coraz bogatszy z walki na walkę, widać też poprawę w obronie). Bardzo dobrze, że nie napalono się na szybki jednorazowy zysk i walkę z Kowalowem, bo mogłoby się skończyć, jak z Proksą, któremu zbyt szybkie rzucenie na Gołowkina złamało karierę. Teraz też trzeba spokojnie. Najpierw jakiś solidny średniak (Oliveira, Monaghan, Liebenberg) do znokautowania, a potem Stevenson lub Braehmer. To moim zdaniem najlepsza opcja. http://www.the-best-boxers.com  
				
			 | 
		|||
| 
				 
					20-04-2015, 10:49 PM 
				 
				
Post: #177 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Andrzej Fonfara 
				 
					Gdybym to ja decydował o tym czy Andrzej miałby zaboksować rewanż z Stevensonem czy pojedynek z Kowaliowem 
				
				
				
			zdecydowanie wybrałbym rewanż z Adonisem, , Kowaliow niestety za wysokie progi, w tej chwili to maszyna LHW, pięściarz obdarzony kosmicznym uderzeniem i bardzo dobrą szczęka, do tego myślący w ringu, w odpowiednim momencie zadający swoje kruszące ciosy,kondycyjnie świetny, absolutny numer 1 LHW, ,dawno takiego nie widziałem, Andrew wpadłby na skalę, Fonfa jest również silny, i mocno kopie, ale nie posiada na ten moment elementu, na ten moment podkreślam, , którym mógłby zaskoczyć ruska,ciosy Chaveza to nic,techniczne świetny Pascal, nie był w stanie, poza nielicznymi momentami zaskoczyć Krushera,.  | 
		|||
| 
				 
					25-04-2015, 10:08 AM 
				 
				
Post: #178 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Andrzej Fonfara 
				 
					Zastanawiam się, czy Fonfara nie powinien spróbować zdobyć jakiegoś mistrzowskiego pasa w super średniej. O ile w półciężkiej ciężko będzie pobić Kowalowa, Beterbijewa, czy nawet Stevensona, a są jeszcze tacy potencjalnie trudni przeciwnicy, jak Chilemba, Oosthuizen i Alvarez, to super średnia zrobiła się słabiutka. Fonfara mógłby z palcem w d.... pokonać takiego mistrza WBC Badou Jacka, mistrza WBO Arthura Abrahama lub zwycięzcę walki Fiodor Czudinow vs Felix Sturm o pas interim WBA. Chodzi mi o zejście w dół na 1-2 walki, a nie na stałe, bo takie duszenie wagi na dłuższą metę nie wyszłoby Andrzejowi na zdrowie.
				 
				
				
http://www.the-best-boxers.com  
				
			 | 
		|||
| 
				 
					25-04-2015, 10:10 AM 
				 
				
Post: #179 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Andrzej Fonfara 
				 
					No ja właśnie już dzisiaj planowałem walkę z Jackiem kiedy sobie przypomniałem że Fonfara już w super średniej nie walczy  
				
				
				
			 
				 | 
		|||
| 
				 
					05-05-2015, 12:19 PM 
				 
				
Post: #180 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Andrzej Fonfara 
				 
					Mówi się o walce Fonfary z Chilembą. Co za katastrofalny pomysł. Chilemba boksując tak jak w poprzedniej walce robi Fonfarę praktycznie 12-0, nie oszukujmy się, to jest najgorszy z możliwych stylów dla Andrzeja. Chyba nie po to dał dobrą walkę ze Stevensonem i nie po to znokautował Chaveza żeby teraz być trampoliną dla Isaaca...
				 
				
				
 
				
			 | 
		|||
| 
				
	 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości





				
 masz mnie.
				
				