Guerrero - Thurman

[Gogolius]

Szacun dla Ducha za powrót do gry. Po nokdaunie Keith walił takie sygnalizowane ciosy i wszystkie wchodziły. Ale to w sumie też był plus dla Guerrero, bo w kolejnych rundach Keith poczuł krew i był ten upragniony półdystans.
Bardzo fajna, twarda, dobra walka, zacierająca złe wrażenie po pierwszej.

Śpiący w nocy: Thurman vs Guerrero - nadrabiać obowiązkowo. Bronera sobie można darować

branoc!

[Krzych]

Muszę powiedzieć, że ta cała gala średnia. Nie ten klimat co gale SHO czy HBO.

[kubala1122331]

Super pojedynek. Opłaciło się jednak zarywać tą nockę. Duch nie miał żadnych szans, ale pokazał siłę charakteru. Ja miałem 118-109 dla Guerrero. 120-107 jednego z sędziego mi nie pasuje.

---

Dokładnie Krzych. Cała gala bardzo średnia. Brak oprawy, nawet takie głupoty jak annonser czy ring girls gdzieś się zapodziały. Taka gala bez wyrazu i bez klimatu. Rozumiem, że podobnie jak w UFC miał królować sport. Dziś średnio to wyszło mimo wszystko.

[Hugo]

Thurman pokazał klasę i wygrał pewnie, chociaż przy okazji ujawniły się też jego słabsze strony, jak np. nieumiejętność walki w zwarciu. Guerrero pokazał ringowy spryt i twardy charakter, ale jak się boksuje 2 wagi powyżej swego sportowego optimum, to nie da się wygrać z najlepszymi naturalnymi bokserami takiej kategorii.

[KrychuTMT]

AB po paru tygodniach imprezek i zbijania wagi nie dał żadnych szans Molinie :v Temu samemu, z którym półbóg polskiego boks netu leżał dwa razy na dupie :v
Easy money.

Thurman ładnie zawalczył, przyszły dominator 147.

[Tar-Ellendil]

Co się stało z Moliną to ja nie mam pojęcia. Broner wygrał do jednej bramki i może liczyć teraz na duże walki.

Wielkie brawa dla Guerrero bo to wojownik, ale Thurman to numer 3 tej wagi po TBE i Mannym.

[Gogolius]

Mnie sie gala podobala. Brakowalo mi undercardu no i skonczyla sie o godzinie, kiedy tak naprawde zazwyczaj czekam na walke wieczoru ale bylo fajnie. Podobala mi sie ta zlota stylistyka, te portrety zawieszone u gory i wejscie zawodnikow. Nie przepychanie ochroniarzy przez tlum, choc to tez ma swoj klimat, a spokojne wyjscie zawodnika, duzo przestrzeni itd.

Konferansjer zdecydowanie potrzebny, ale Buffer czy Lennon maja pewnie zakazy i o ile do Europy fruwaja o tyle tutaj raczej sie nie pojawia

4-5 walk + konferansjer + to co bylo i dla mnie spoko gala.

[Matys]

/rafalteo style on/ Patrzcie drodzy laicy jak się czyta boks i przewiduje walki: http://forum.bokser.org/thread-2235-post...l#pid64177 a laicy jak Gogolius czy BMH pisali o jakimś pipty-pipty w walce Bronera czy wyrównanych szansach, no z czym do ludzi.
/rafalteo style off/



Fajna gala ogólnie, fajnie posłuchać SRL w roli komentatora, ładnie to wszystko zrealizowane, a Guerrero-Thurman to klasyczny przykład tego jak jednostronne mordobicie może być mimo wszystko emocjonujące. A Broner chyba dorośleje, bo parę lat temu, w niższej kategorii myślę, że jeszcze bardziej porozbijałby Molinę, a tu zawalczył bardzo bezpiecznie i większości ograniczył się do jabu.

EDIT - co do pytających "co się stało z Moliną" i Krycha cieszącego się, że Broner wygrał w lepszym stylu niż Matthysse - chyba nie trzeba powtarzać po raz -enty: "styl robi walkę", chociaż wiem, że to pisane jest z przekąsem i przymrużeniem oka Dajcie Molinie Prowodnikowa i znowu będzie kandydat do FOTY, Molina by tego pewnie nie wygrał, ale wyglądałby o niebo lepiej. To jest prosty slugger, do tego jednoręki i poluje całą walkę na ten jeden cios, dlatego spodziewałem się podobnej deklasacji do tej z DeMarco. Zupełnie inny pięściarz niż dużo większy Maidana, zasypujący ciosami i to wyprowadzanymi nietypowo oraz z różnych płaszczyzn, z dobrym jabem.

[Gogolius]

Oglądalność gali osiągnęła 3,13 miliona osób. Dla porównania superpopularny Chavez na otwartym kanale HBO gromadzi trochę ponad milion ludzi.

[Krzych]

Nie wiem czy to jakiś super wynik biorąc pod uwagę, że jest to stacja otwarta. Ogólnie oprawa i klimat bardzo średnie, o wiele bardziej podobają mi się gale SHO i HBO. To dopiero początki, ale jest nad czym pracować.