Fantasy matchups
|
15-12-2014, 12:31 AM
Post: #351
|
|||
|
|||
RE: Fanstasy matchups
A ja zobaczył bym takie walki, jak:
Joe Luis - Muhammad Ali (obstawiam, że wygrałby Joe Luis) Mike Tyson - Ike Ibeabuchi (Mike Tyson) George Foreman - Jack Johnson (nie mam pojęcia) Andrzej Gołota - Zbigniew Pietrzykowski - nie wiem w jakiej kategorii wagowej mogliby walczyć (Gołota) Floyd Patterson - Joe Frazier (Joe Frazier) |
|||
15-12-2014, 12:47 AM
Post: #352
|
|||
|
|||
RE: Fanstasy matchups
@Wilczekstepowy
A co z walkami? Floyd Mayweather Jr. vs Carlos Maussa Ali Raymi vs Prince Maz V Patrick Nielsen vs Łukasz wawrzyczek II Marcin Najman vs Peter Simko III Pavel Glázévský vs Jurgen Brahmer II |
|||
15-12-2014, 01:13 AM
Post: #353
|
|||
|
|||
RE: Fanstasy matchups
Szczególnie bym obejrzał piątą odsłonę przygód Ali Raymi z Prince Mazem.
|
|||
15-12-2014, 04:59 AM
Post: #354
|
|||
|
|||
RE: Fanstasy matchups
Wilczek
1.Muhammad Ali przed czasem-Ali nie należał do puncherów jednak cios miał solidny.Louis za to dysponował straszną szklanką(półciężki waciany Conn go podłączył) 2.Mike Tyson na punkty-Absolutny prime czyli lata 86-88 Bestii.Jeżeli równą walke dał Tua(sam miałem chyba 116-112 dla Ibeabuchiego ale byĺy punktacje pod Davida)to Mike też dałby rade. 3.Nie wypowiem się,szczerze to Johnsona widziałem chyba tylko na urywkach Jeffreisa i Willarda.Ale co tam powiem, Foreman przed czasem. 4.Gołota przed czasem-za duży dla Pietrzykowskiego. 5.Frazier przez nokaut w pierwszych 3 rundach.Floyd był za mały,kruchy,zbyt pasował Joe. |
|||
15-12-2014, 11:13 AM
Post: #355
|
|||
|
|||
RE: Fanstasy matchups
Ali Raymi vs Wanheng Menayothin
Ciekawe zestawienie. Raymi niby walczy jak mały Manuel Charr, ale.... Dobry technicznie Taj poradzilby sobie z huraganowym atakiem Jemeńczyka? W 2015 możemy się zdziwić, bo Raymi jest notowany w WBC i WBO. |
|||
29-12-2014, 05:51 PM
Post: #356
|
|||
|
|||
RE: Fanstasy matchups
James Toney vs Gienadij Gołowkin
Bernard Hopkins vs Andre Ward Siergiej Kowaliow vs Dariusz Niemiec Michalczewski Teofilo Stevenson vs Muhammad Ali ( 4 rundy walka ) No kto i dlaczego? |
|||
23-01-2015, 08:00 PM
Post: #357
|
|||
|
|||
RE: Fanstasy matchups
Toney,Hopkins,Kowaliow,Stevenson-Dlaczego?Tak czuje...
Pernell Whitaker-Meldrick Taylor? Kto i Dlaczego? |
|||
23-01-2015, 11:30 PM
Post: #358
|
|||
|
|||
RE: Fanstasy matchups
Vinny Pazienza ' vs Gienadij Golowkin ? Who & Why ?
|
|||
24-01-2015, 03:57 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-01-2015 04:04 AM przez CCConeser2.)
Post: #359
|
|||
|
|||
RE: Fanstasy matchups
Witam wszystkich sympatyków boksu! Chłodna noc, 3 grudnia 1992, ale mamy nadzieję, że to oni zapewnią nam dzisiaj "gorącą noc". Vinny Pazienza - tak, to nazwisko mówi wiele, to nazwisko oznacza jedno - emocje będą w tej walce. O zwakowany pas WBO w kategorii średniej zmierzy się z niepokonanym reprezentantem Kazachstanu, srebrnym medalistą olimpijskim z Los Angeles - Gennadym Golovkinem. 24-0 (KO 21) - tak wygląda rekord niepokonanego Kazacha, który dotychczas nie spotkał bardzo wymagających przeciwników. Wszyscy jednak wierzą, że jednym uderzeniem może zakończyć karierę nie jednego boksera. Bardzo odważna decyzja dla Pazienzy, który w wieku 30 lat zdecydował się podjąć w sumie rówieśnika wiekiem, ale boksera, który dopiero rozpoczyna swoją drogę na szczyt. Pazienza w ostatniej walce zdobył mistrzostwo świata WBA w kategorii lekkośredniej, pokonując naturalizowanego Francuza Gilberta Dele. Pazienza pokazał w tej walce, że zera w rekordzie nie są mu straszne i zmusił rywala do poddania przez sędziego. Faworytem bukmacherów tego pojedynku jest, co zaskakujące niepokonany Kazach, którego eksperci typują jako faworyta 3/1. Idealne miejsce do rozegrania tego pojedynku, czy będziemy świadkami upadku gwiazdy i narodzin nowej? Zobaczymy.
Pierwszy wychodzi co jasna Golovkin. Kazach wychodzi w rytm piosenki "Straight Outta Compton" należącej do grupy hip-hopowej N.W.A. Dziwny repertuar, ale nie mnie to oceniać. Kazach już jest w ringu, krąży wokół jakby się powoli rozgrzewał. Jest i on - VINNY PAZIENZA, nasz amerykański "emocjonator". Powoli zmierza do ringu w rytm piosenki "The Best" w wykonaniu Tiny Turner, pewność siebie, to widać!. Ale zaraz, zaraz! Autorka piosenki śpiewa na żywo, na oczach 20-tysięcznej publiczności zebranej w Madison Square Garden! Co za spektakl. NA WIDOWNI ZNAJDUJE SIĘ ROWNIEŻ CHRIS EUBANK - niepokonany mistrz świata wagi super-średniej, co za zaskoczenie. Nie wiem czy każdy wie, ale to właśnie Eubank zawsze wychodzi do ringu przy tym repertuarze w wykonaniu Tiny Turner. Tak jak mówiłem, udało się uchwycić Chrisa na tej gali - Nie do końca zorientowany jak widać, trzeba przyznać lekki szok dla wszystkich. Tina kończy swój występ słowami "You're simply the best Better than all the rest Better than anyone Anyone I've ever met I'm stuck on your heart I hang on every word you said Tear us apart, baby " Dośc dziwne zaakcentowanie końcówki występu, przecież Vinny Pazienza nie wygląda na gwiazdę porno zeszłej dekady? (To ja pytam czy twierdzę) Ekhm. już co raz bliżej pojedynku!! A poniżej małe porównanie obu zawodników Pazienza vs. Golovkin Damn.. jakby to powiedział ktoś, ale wracajmy do walki.171 cm - 179 cm (wzrost) 179 cm - 178 cm (zasięg) 71 - 76.3 (waga) 60% - 88% (Procent nokautów) Skład sędziowski: Al Vilensky, Dave Parris, Glenn Feldman oraz sędzia ringowy: Paul Thomas Ostatnie wskazówki i zaczynamy pojedynek. Lekkie rozpoczęcie, oboje bardzo badawczo, i ruszył! Pazienza huraganowy atak i spycha Kazacha do defensywy! Walka ma niemal identycznie rozpoczęcie co pojedynek z Dele, ostatnim rywalem Pazienzy. Golovkin jednak świetnie się broni, próbując oddać potężnym prawym sierpowym z kontry. Bardzo odważny jak również prowokujący styl Amerykanina, czy to przyniesie efekt? Ta walka jest zaplanowana na 12. rund. Golovkin latwo wyszedl z opresji, przechodząc do lekkiego natarcia na Pazienzę. I znowu bezkarny atak dużo "mniejszego" dzisiaj zawodnika, Pazienza jest odważny, ale wątpliwości się nasilają. Szybkość zawodnika kategorii lekkiej, to niewątpliwe, ale może wytrzymałość też? Golovkin juz troche bardziej rozluzniony, więcej lewego prostego, mniej sierpów. Niewątpliwie runda dla Pazienzy 10 - 9 Vinny Pazienza Nie wiem, jaka jest taktyka obu zawodników, ale czy Pazienza powinien dzisiaj prezentować tak ofensywny styl i ofensywną defensywę, opuszczając te ręce, gdzie się da? Tak poza tym - fajna laska z tej Tiny, może uda mi się wejść między "średniaka" a "superśredniaka", będąc junior superśrednim i coś ugrać. Przepraszam, troszkę się zagalopowalem, wracajmy do pojedynku. 2. runda Zaczynamy! Słaba pierwsza minuta, niewiele ciosów, niewiele zmian. Lekka przewaga Kazacha, który cały czas cierpliwie czeka na swoją szansę. Wzmożona praca nóg Pazienzy, czyżby troszkę zmian? A jednak nie! Pazienza znowu przechodzi do ataku, obija korpus rywala, również w klinczu, cóż za agresor! Sędzia rozdziela a Gołowkin wystrzela prawym prostym, Pazienza jednak ustaje z łatwością ten cios, ale zahamowało to troszkę jego zapędy. 10 ostatnich sekund i Golovkin przechodzi do ofensywy, jednak Pazienza świetnie kontruje, dokladając do tego swój balans. Moim zdaniem runda dla Amerykanina. Mała przerwa i minutowy pokaz cheerleaderek: [align=center] 3. runda Zaczęli. Z jednej strony, Pazienza radzi sobie świetnie, ale jestem zaniepokojony jego dzisiejszą wagą, w której zrobił "wychudzony" limit kategorii średniej. Ależ cios! prawy sierpowy na szczękę Pazienzy, ale ten stoi twardo, Golovkin naciska! lewy prosty i za chwilę prawy prosty, Pazienza niewątpliwie to odczuł. Amerykanin przechodzi do ataku, trafia Golovkina, jednak kazachska maszyna jest dzisiaj odporna na wszystko. Pazienza po lewym prostym spycha rywala do lin i tam próbuje atakować w malutkim półdystansie. 13 sekund i potężny lewy podbródkowy na szczękę Pazienzy, chwieje się, jednak zdolał przetrzymać. Gong, gong! Paul Thomas rozdziela zawodników i wysyła ich na przerwę. Co za runda! 9 - 10 Golovkin 4. runda Zaczynamy kolejną rundę! ale zdenerwowany jest Pazienza, chcę go wykończyć, to widać. Na mojej nieoficjalnej karcie prowadzi Pazienza 29 - 28, ale wynik warty jest oczywiscie dalej sprawą otwartą. Stawką walki przypomnę jest pas WBO w kategorii średniej. Pierwszy pojedynek o dość "świeży" pas w wadze średniej stoczyli Doug DeWitt oraz Robbie Sims. DeWitt zwyciężył przez niejednogłośną decyzję, zostając pierwszym, inauguracyjnym mistrzem świata. Słabo wygląda ta runda, Golovkin chcę iść za ciosem, ale nie trafia Amerykanina. Pazienza atakuje, jednak wszystko na gardę Kazacha, ależ on jest szybki! Pazienza kolejny huraganowy atak, tym razem bardziej skuteczny, jednak wiele ciosów nie doszło. Golovkin rusza się, jakby znów polował na ten jeden cios. Dobra druga połowa rundy - moim zdaniem dla Pazienzy. 10-9 Pazienza Po 4. starciach nieznacznie lepiej radzi sobie były mistrz świata dwóch kategorii wagowych, który zrywami zapewnia sobie rundy. Mamy statystyki ciosów: Pazienza 64/285, Golovkin 51/163. Kazach stawia dzisiaj na celność, jednak nie powala na kolana. 5. runda Jesteśmy już prawie na półmetku pojedynku, Pazienza w ataku, to on znowu zaczyna. Golovkin jednak spokojnie zbiera wszystkie ciosy na gardę. Kazach nie śpieszy się, ale co za cios! lewy sierpowy wprost w nos, co za siła! Krew zaczyna cieknąć z nosa Amerykanina, to było do przewidzenia. Golovkin co raz odważniej sobie poczyna w tej rundzie, kolejny lewy i za chwilę prawy, Pazienza jednak twardo, ale jest już blisko. Koniec rundy, dominacja Kazacha, tu nie ma wątpliwości. 9 - 10 Golovkin - Krew leci z nosa Pazienzy, trudno to będzie zatamować. Walka wchodzi w połowę - szóstą rundę. 6. runda Agresywny styl Pazienzy zanika, Golovkin przejmuje stery, prawy prosty wstrząsa Pazienzą, twarz Amerykanina wygląda gorzej i gorzej! Huragan Pazienzy i kontra lewym sierpowym Golovkina poprawka prawym i jeszcze raz lewym, Pazienza pada!!!!! Wstaje na 8, jednak jest zamroczony to widać! Do gongu az 53 sekundy, kolejny lewy ! Pazienza tanczy, czy wytrzyma? Prawy idealnie w szczęke, Pazienza pada ciężko na deski, 20 sekund!!!! Wstaje na 9, sędzia powinien to przerwać!! Tak, to koniec! Pazienza poddany w 2 min, 55 sek. szóstej rundy, Golovkin nie zawiódł, walka godna MGM Grand. Co do Pazienzy - moje obawy się potwierdziły, był po prostu za mały na Kazacha. Dziękuję za uwagę, M.M Pazienza nie miałby szans, to był emocjonujący bokser, ale jak walczył z bokserami podobnej klasy |
|||
16-02-2015, 04:06 PM
Post: #360
|
|||
|
|||
RE: Fanstasy matchups
Roberto Duran-Pernell Whitaker(waga lekka)
Kto i Dlaczego? |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 20 gości