Wołodymyr Kliczko
|
20-11-2014, 12:50 PM
Post: #251
|
|||
|
|||
RE: Wołodymyr Kliczko
Zdecydowanie większa dzisiejszy Briggs nie umywa się nawet do Douglasa.
|
|||
21-11-2014, 04:48 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-11-2014 04:49 PM przez Michal_1990.)
Post: #252
|
|||
|
|||
RE: Wołodymyr Kliczko
Obóz braci Kliczko będzie musiał zmierzyć się z poważnymi zarzutami. Władimir Hriunow zwrócił uwagę na problem rękawic używanych przez Władimira Kliczkę.
Rosyjski promotor uważa, że kolejni przeciwnicy Ukraińca powinni zwracać większą uwagę na sprzęt, którego używa najlepszy pięściarz wagi ciężkiej na świecie. 15 listopada w walce o mistrzowski tytuł federacji IBF Hriunow dopatrzył się pewnych nieprawidłowości w rękawicach Kliczki. Rosjanin powiedział nawet, że ten problem wymaga śledztwa i powinna nim się zająć policja w Hamburgu. Według słynnego promotora boksu zawodowego, Kubrat Pulew, który był ostatnim przeciwnikiem ukraińskiego mistrza, był narażony na poważny uszczerbek zdrowotny. Na poparcie swoich zarzutów Hriunow zwrócił uwagę na stan twarzy bułgarskiego zawodnika tuż po walce oraz fakt, że po każdym mocniejszym ciosie pretendent do tytułu mistrza świata z łatwością padał na deski. Rosjanin odbył już z niektórymi amerykańskimi dziennikarzami rozmowę, którzy także badają temat rękawic używanych przez ukraińskiego czempiona. Jeden z jego rozmówców na podstawie analiz materiałów wideo zauważył, że natychmiast po skończeniu walk braci Kliczko - Władimirowi i Witalijowi były obcinane opaski na nadgarstek. Potem te bandaże wręczane są zawsze tej samej osobie, która chowa je tak szybko, by nikt nie zwrócił na to uwagi. Niewiadomo jeszcze, na ile poważne są zarzuty Hriunowa. Pewne jest jedno - rozpętały one medialną burzę. Źródło: sportowefakty.pl Mimo wszystko to mało prawdopodobne, by Władymir stosował podobne sztuczki co Margarito. A że Pulew padał na dechy, cóż mało kto ustałby po takich bombach prosto na szczękę, chyba że nazywa się Wach. |
|||
21-11-2014, 04:59 PM
Post: #253
|
|||
|
|||
RE: Wołodymyr Kliczko
Po porażkach często wychodzi szydło z worka. Przegrywać też trzeba umieć. Cieszę się, że Polacy tak nie płakali gdy dostawali lanie od Kliczków. A zdaje się, że ten promotor w dalszym ciągu nie może dobrze spać po porażce Powietkina? Z tego, co się już zdążyłem zorientować to rękawice boksera można sprawdzić tuż przed walką, tak jak Kliczko sprawdził Wacha?
|
|||
21-11-2014, 05:08 PM
Post: #254
|
|||
|
|||
RE: Wołodymyr Kliczko
(21-11-2014 04:59 PM)Wilczekstepowy napisał(a): Z tego, co się już zdążyłem zorientować to rękawice boksera można sprawdzić tuż przed walką, tak jak Kliczko sprawdził Wacha? Tak samo mozna je sprawdzic przed walka, jak mozna, a nawet trzeba przebadac danego boksera pod katem dopingu. Czyli mozna, a nie koniecznie trzeba. Nie wiem jak jest z rekawicami bo nigdy sie w to nie zglebialem, ale co do badan, to juz tylko bylo napisane na ten temat, ze mozna przyjac iz Wowie, nie sa straszne testy bo jak wiadomo,est on takim czlowiekiem, ktorego ciezko namierzyc celem przebadania go. |
|||
27-11-2014, 09:25 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-11-2014 09:27 AM przez Gogolius.)
Post: #255
|
|||
|
|||
RE: Wołodymyr Kliczko
Co do przyszlego rywala Kliczki, jego trener - Banks - wypowiedzial sie, ze celuja w kierunku WBC, Jennings albo unifikacja ze Stivernem jesli negocjacje z By-By sie przedluza.
Banks kategorycznie odparl, ze nie chce zadnego Briggsa gdyz dyskwalifikuje go poziom sportowy pokonywanych rywali. Jeszcze dodal ze przyszle walki Wladka maja byc widowiskiem podobnym do potyczki z Pulewem, a nie z Povietkinem czy Laepaiem. |
|||
27-11-2014, 11:09 AM
Post: #256
|
|||
|
|||
RE: Wołodymyr Kliczko
Trzymam za słowo. Może na koniec kariery Władimir zjedna sobie więcej kibiców w tym i mnie.
|
|||
01-12-2014, 08:23 PM
Post: #257
|
|||
|
|||
RE: Wołodymyr Kliczko
Z kim Wołodia mógłby stoczyć ciekawy pojedynek ? Kto mógłby podnieść trochę temperaturę w ringu ?
Wygrać z Władymirem na punkty w obecnej ciężkiej to rzecz nierealna. Brakuje w tej kategorii klasycznego swarmera z dobrym balansem i skracaniem ringu. Tzw. "mali ciężcy" nie stanowią zagrożenia, ponieważ brak im odpowiednich umiejętności albo są paraliżowani klinczem. Nie mam wątpliwości, że najlepszy Mike Tyson ze swoją szybkością, agresją i uderzeniem sprawiłby Kliczce piekło w ringu. Trzeba jednak patrzeć tu i teraz. Aby wyboksować Władymira, potrzebny jest pięściarz nie ustępujący mu warunkami fizycznymi, szybkością i pracą nóg oraz takimi umiejętnościami jak dobra obrona/szczęka i solidny jab. Niestety w czołówce nie ma nikogo takiego. Jest kilku gigantów: Fury(206/216 cm), Wilder(201/211 cm) czy Price (203/208 cm), ale żaden nie jest bez wad. Każdy z nich ma dobry cios, ale też każdy z nich ma podejrzaną szczękę i niezbyt szczelną obronę. Wilder leżał w amatorce, a Price był zamroczony po obcierkach. Wilder straszliwie odsłania się w ataku, nie boksował więcej niż 4 rundy. Najlepiej wypada Fury, który co prawda był liczony z Pajkiciem i Cunnighamem, ale to byly potworne cepy bite z całego ciała i z pełnego zamachu. Poza tym dość szybko dochodzi do siebie po nokdaunach. Chyba nikt nie wierzy, że któryś z nich wypyka Włodka na dystansie 12 rund. Wcześniej wspominałem o Tysonie (tym z USA), tak teraz przywołam Lennoxa Lewisa... Ale w ringu nie musi być nudno, jeśli rywal Kliczki pójdzie na całość. Wydaje mi się, że tu może szukać swojej szansy. Do czego zmierzam - nie wolno pozwolić walczyć Kliczce na jego warunkach. Innymi słowy zrobić burdel w ringu (coś jak Maidana w I walce z Floydem) by napsuć trochę krwi Wołodii. I tak jak uważam, że Fury nie ma szans wygrać na punkty, tak mógłby pójść na całość. Warunki jak najbardziej ma, cios też, do tego dodajmy naprawdę dobrą szybkość przy tych gabarytach, bo to nie jest takie oczywiste - jak np. Dimitrenko, Ustinow czy żeby daleko nie szukać nasz Mariusz Wach. Do tego Tyson ciągle notuje progres. Dodatkowo jego nieobliczalność gwarantuje emocje - dlatego chętnie zobaczę Fury'ego jako następnego rywala, Pulew nie kalkulował i było trochę emocji - parę razy trafił czysto Kliczkę, a ten nie pozostał mu dłużny (tak - wiem, że wszystko mogło skończyć się już w pierwszej rundzie). Poza tym uważam, że Bermane Stiverne też mógłby dać dobrą walkę z Włodkiem. Przede wszystkim ze względu na jego bardzo szybkie ręce i mocny cios. Ale to nie jedyny atut Kanadyjczyka, ma dobry zasięg (203 cm), pokazał też, że ma twardy łeb, balans i całkiem niezłą technikę i repertuar ciosów: niezły jab, sierpy, podbródki, mocne haki na korpus. Wbrew opinii o pracy nóg Stiverna, to nie jest tak tragicznie, jak się wydaje. Tancerzem nie jest, ale kontroluje dystans, schodzi na boki i nie zostawia nóg przy ataku. W ofensywie potrafi wejść w półdystans ze zwodem i zadać mocny cios. Umie walczyć z wysokimi - wygrał w amatorce z Heleniusem (pkt) i Pricem (przed czasem, finał turnieju w Finlandii). Wrażenie człapania w ringu wynika z tego, że nie wykonuje zbędnych ruchów, porusza się ekonomicznie - być może z powodu braków kondycyjnych. Gdyby zbił wagę do 105 kg, poprawiłby kondycję i szybkość. Co do walki... Władymir pewnie wygrałby na punkty, ale sam mógłby po drodze zaliczyć deski (jak z Peterem, gdzie był liczony 3 razy). Czekam z niecierpliwością na walkę z Wilderem, jeżeli ten wyjdzie i zawalczy tak samo jak zawsze, tj. będzie chciał urwać głowę serią cepów, to sam zostanie znokautowany po kontrze Stiverna. Liczę na Kanadyjczyka w tej walce. Zwycięstwo sprawi, że będzie o krok od walki unifikacyjnej. Luis Ortiz - kolejny ciekawy kandydat do potencjalnej walki z Kliczką. Kawał chłopa (193/213 cm) z mocnym uderzeniem. Jest mańkutem, ma szybkie ręce, niezły timing i nie jest fizolem bez techniki. Przydomek "King Kong" nie jest przesadzony. O Joshule na razie za wcześnie mówić jako o rywalu dla Kliczki. Jest bardzo młody jak na tę kategorię wagową, może zaatakować tytuł już po odejściu Kliczki na emeryturę. Zalety to warunki fizyczne, tężyzna, bardzo dobra ruchliwość i koordynacja, szybkie ręce i dobre nogi. Może jeszcze wiele elementów poprawić, zwłaszcza obronę i lewy prosty. Spore rezerwy przed nim, ale żeby się rozwinął, musi dostawać lepszych rywali. Myślę, że taki Charr czy Pianeta są w jego zasięgu. Jeśli w pełni wykorzysta swój talent, to za jakieś dwa-trzy lata, o ile Wład wciąż będzie boksował, będzie poważnym rywalem dla Ukraińca. |
|||
01-12-2014, 09:07 PM
Post: #258
|
|||
|
|||
RE: Wołodymyr Kliczko
Jak slusznie zauwazyles, ciezko wypunktowac Wladimira. Mysle ze szanse na to sa, ale minimalne a mialby je ktos wysoki i umiejacy bic prostymi. Fury, jeszcze jakby zawalczyl w odwrotnej pozycji, moglby sie pokusic o takie zwyciestwo.
Jest to tez najpowazniejszy kandydat to wygranej przed czasem bo ma dobry cios. Ale o Furym pisalem wielokrotnie, dla mnie po prostu nr1 za Wladem pod katem mozliwosci. Stiverne - z nim jest problem. Wlad moze go bezpiecznie obijac i wysoko wypunktowac, ale to nic dziwnego. Absolutnie nie widze wygranej Wladimira przed czasem -> chyba ze Bermane by sie rzucil w koncowce walki do huraganowego ataku. Kanadyjczyk ma super szczelna garde, poziom Jenningsa jak nie wyzej. Bedzie sie zaslanial, przyjmowal ciosy na rekawice i poszuka jednej kontry. Jak trafi to wygra: walka sama w sobie moze byc nudna a jak Kliczko nie zglupieje to nie podejdzie (choc Stiverne jak na swoj wzrost ma fenomenalny zasieg) i wygra na pkt bardzo wysoko ale tu w kazdej sekundzie moze byc koniec. Jeninngs dla mnie jest zbyt bierny i nie ma ciosu, nie na Wlada zawodnik. Povietkin jest za maly o czym sie przekonalismy, tak samo za maly jest USS czy Glazkov. Joshua to zdecydowanie melodia przyszlosci, dla mnie do walki z Kliczko nie dojdzie. Rozmineli sie panowie. Ortiz...on nie mial jakichs problemow z dopingiem? Ogolem niewielu tych zawodnikow zostalo, po odrzuceniu Saszy i Pulewa to zostal Fury i Stiverne. Pierwszemu dalbym 40% szans, drugiemu 15%. Dalej przepasc. |
|||
01-12-2014, 09:21 PM
Post: #259
|
|||
|
|||
RE: Wołodymyr Kliczko
(01-12-2014 08:23 PM)Michal_1990 napisał(a): Z kim Wołodia mógłby stoczyć ciekawy pojedynek ? Kto mógłby podnieść trochę temperaturę w ringu ? Ja liczyłem, że tym kimś okaże się Pulew. Padł jednak szybciej niż się spodziewałem. Tyson Fury - jeśli chodzi o gabaryty/warunki fizyczne to w tym względzie nie ustępuje Kliczce. Wprawdzie bije dość mocno, ale puncherem nie jest. Szanse na znokautowanie Władka - iluzoryczne, na wypunktowanie - żadne. Luis Ortiz - gość niesamowicie silny, wręcz potwór. Trafiając czysto Władka nokautuje go tylko....no właśnie jeszcze musi go trafić, a z tym będzie miał duże problemy. Bermane Stiverne - nie widzę go kompletnie w ew. starciu z Kliczko. Ma czym przyłożyć, ale jest stanowczo za wolny a tym samym nie ma szans by dobrać się do Ukraińca. Zakładając, że ma tytanową szczękę to możemy mieć co najwyżej powtórkę z walk z Wachem. Bryant Jennings - żadnych atutów na Władka. Ma dobrą obronę i tyle...Problem polega na tym, że Kliczko już nie z takimi defensorami sobie doskonale radził. Deontay Wilder - właściwie to nie ma o czym pisać...widzę to tak, I runda Amerykanin wściekle rzuca się na Władka, a ten kontruje go tak szybko jak Wilder załatwił Scotta i po zawodach... Anthony Joshua - myślę, że ma największe szanse spośród czołówki, a przede wszystkim prospektów wagi ciężkiej na zostanie przyszłym królem HW. Jednak to dopiero melodia przyszłości. Dziś do Kliczki niech nawet nie myśli wychodzić, Ukrainiec robi go dziś bez większych problemów. Zatem pozostaje nam podziwiać kunszt Ukraińca, na którego dziś (zresztą od wielu już lat) nie ma mocnych. I tak zapewne zostanie do końca jego kariery. Wszystko zależy od tego ile zamierza jeszcze powalczyć. Fizycznie prezentuje się wybornie, podczas walk praktycznie w ogóle nie obrywa więc myślę, że jeszcze kilka(naście?) walk stoczy. |
|||
01-12-2014, 09:52 PM
Post: #260
|
|||
|
|||
RE: Wołodymyr Kliczko
Uważam, że w pierwszej kolejności powinien zamknąć gębę Fury'emu, tak jak zrobił to z Pulewem. Tyson cały czas wyciera ją sobie nazwiskiem Kliczki, więc najwyższy czas zrobić z tym porządek. W dodatku Brytyjczyk zrobiłby promocję tej walki w zasadzie sam, znając jego talent do wywoływania kontrowersji i parcie na szkło. Co do ewentualnych szans travellera, to oceniam je niżej, niż w przypadku Pulewa. Trochę popajacuje i wyląduje na macie w drugiej części pojedynku.
W dalszej kolejności - zwycięzca walki Stiverne-Wilder. Zwłaszcza jeżeli wygra ten drugi, popularny w Ameryce. Natomiast w przypadku wygranej Kanadyjczyka, Kliczko powinien poczekać na rezultat jego kolejnej obrony - z Jenningsem. I wtedy sięgnąć po wygranego. A w odwodzie zawsze pozostaje Głazkow i niestety Czagajew. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości