Saul Alvarez
|
04-07-2012, 09:53 PM
Post: #21
|
|||
|
|||
RE: Saul Alvarez
Mastrangelo
Masz racje Wiliams pewnie by ograł CANELO ale tego to się nie dowiemy juz. |
|||
05-07-2012, 10:26 PM
Post: #22
|
|||
|
|||
RE: Saul Alvarez
Czarnym koniem, którego nikt nie wymienił, mógłby być Carlos Quintana. W sensie wyboru promotorów Alvareza, a nie szans w potencjalnym pojedynku. Odwieczna rywalizacja meksykańsko-portorykańska pomogłaby nadmuchać balon po raz kolejny. Natomiast sama walka mało ryzykowna.
Drugim kandydatem powinien być Bundrage - zwłaszcza, że Don King potrzebuje pieniędzy (zawsze dziad był chciwy, a ostatnio interesy słabo idą). Do tego rywal wolny, łatwy do wypunktowania i z prestiżowym pasem. Chyba najlepszy interes do ubicia. Martirosyan odpada, bo to Top Rank. |
|||
05-07-2012, 11:03 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-07-2012 11:05 PM przez Szakal.)
Post: #23
|
|||
|
|||
RE: Saul Alvarez
@Maynard
W sumie fakt, nie pomyślałem o Quintanie. Wybór mógłby paść na niego, bo wielkim ryzykiem nie będzie, a tak jak piszesz można by ściągnąć ludzi gadaniem o kolejnej wojnie portorykańsko-meksykańskiej. Mimo to raczej obstaję przy swoim, czyli Bundrage, albo Mayorga... Czemu tak się uczepiłem tego Mayorgi? Ano dlatego, że pasowałby do jakby to ująć... Dotychczasowego stylu prowadzenia Alvareza, czyli dawania mu za oponentów stosunkowo niegroźnych już, ale nadal medialnych nazwisk (chociażby Mosley). Oczywiście nic samemu "Canelo" nie ujmując, bo to bardzo utalentowany zawodnik. PS. Zaś co do Martirosyana, to WBC ponoć wyznaczyła eliminator pomiędzy nim a Larą... Który to już? |
|||
07-07-2012, 08:52 PM
Post: #24
|
|||
|
|||
RE: Saul Alvarez
http://www.bokser.org/content/2012/07/07.../index.jsp
No proszę... Czyli może się okazać że miałem rację i "Cynamonowy" zawalczy z Mayorgą. Oczywiście to póki co tylko gadanie "El Matadora" (przy okazji to widać że powoli się rozkręca: "Znokautuję Canelo, zdobędę tytuł i oddam go prezydentowi Danielowi Ortedze"), ale pisało o tym tyle portali bokserskich, że coś może być na rzeczy. A jeśli to się potwierdzi, to będę bardzo, ale to bardzo rozczarowany, bo Mayorga (nawet pomimo faktu że "jakiś" czas temu bywał w ringu dość nieprzewidywalny) to dla Alvareza żaden rywal. No ale zgadzałoby się to z, tak jak pisałem, dotychczasowym stylem prowadzenia Alvareza. No nic, pozostaje czekać na oficjalne informacje. |
|||
25-07-2012, 07:42 PM
Post: #25
|
|||
|
|||
RE: Saul Alvarez
Od jakiegoś czasu znany jest następny przeciwnik Alvareza - jest nim Josesito Lopez, sensacyjny pogromca Victora Ortiza.
Jak oceniacie wybór Lopeza na przeciwnika Canelo? |
|||
25-07-2012, 07:47 PM
Post: #26
|
|||
|
|||
RE: Saul Alvarez
Dla odmiany nie jest to głośne nazwisko, ale past prime, ale tym razem jest to młody wilczek. Problem w tym, że dotychczas Lopez walczył w 140 funtach na walkę z Ortizem poszedł w górę do 147 funtów, a teraz idzie jeszcze wyżej do 154. Niestety to już może być dla niego za wysoko. Mimo wszystko uważam to za w miarę dobry wybór, bo jednak Lopez to nieustępliwy zawodnik, twardziel, który na pewno wyjdzie wygrać, ale raczej nie poradzi sobie z naturalnym junior średnim jakim jest Alvarez.
|
|||
25-07-2012, 07:57 PM
Post: #27
|
|||
|
|||
RE: Saul Alvarez
Szczerze mówiąc to opuściłem tę walkę i nie wiem jak Lopez radził sobie z Ortizem. Jeśli wygrał szczęśliwie to nie ma szans z Canelo. Ale najpierw obejrzę walkę i dopiero się wypowiem..
They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
25-07-2012, 08:02 PM
Post: #28
|
|||
|
|||
RE: Saul Alvarez
Nie chcę popaść w monotonię krytykowania Alvareza, ale chciałbym aby wreszcie zawalczył z jakimś naturalnym junior średnim z czołówki tej kategorii wagowej.
Lopez to twardziel i wojownik, ale on już w 147 funtach był "nieduży", w 154 funtach między nim, a dużym jak na tę kategorię wagową Alvarezem będzie przepaść. Chociaż dobrze, że Lopez jest w swoim prime, wzmocniony solidnym zwycięstwem. Wyjdzie do ringu jak na wojnę i oby narobił Cynamonowemu jak najwięcej problemów. |
|||
25-07-2012, 08:15 PM
Post: #29
|
|||
|
|||
RE: Saul Alvarez
@redd
Czyli z grubsza się zgadzamy Ale ja osobiście nie zgadzam się z aż tak duża krytyką Mayorgi, który dał nie taką złą walkę przeciwko Cotto i mógłby troszkę problemów sprawić Canelo. Co do czołówki tej kategorii to jest z nią taki problem, że w większości są mało medialni będą sprawiać problemy i walka z nimi może nie być efektowna, ale liczę na walkę z Larą w niedalekiej przyszłości. |
|||
25-07-2012, 08:51 PM
Post: #30
|
|||
|
|||
RE: Saul Alvarez
@Maverick
Co do Mayorgi to uważam, że nie powinien w obecnej chwili za żadne skarby dostać kolejnej walki o pas. Ostatnią znaczącą wygraną odniósł w 2005r (no jeszcze niezła walka z Mosleyem, chociaż zakończona ciężkim ko). Już walkę z Cotto dostał "za nazwisko", teraz to już byłby kompletny prezent. Chociaż walka by się sprzedała, bo Ricardo potrafi narobić szumu jak nikt inny O ile boks Alvareza całkiem mi się podoba, to nie cierpię sposobu w jaki jest prowadzony. Za dużo "maluchów" i bokserów "trzeciej świeżości". Wolałbym już żeby obijał drugi garnitur swojej kategorii wagowej. Jego kariera wygląda tak jakby najmniejszym okładem sił starano się wygenerować jak największe zyski. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości