Floyd Mayweather Jr. vs Marcos Rene Maidana II

[Sander]

Khan mimo, że powszechnie uważany za szklanego to jednak potrafił już przetrwać pełen dystans z silnie bijącymi rywalami jak choćby Maidana mimo, że przeżywał tam Amir spore kłopoty. Czasówka na Khanie z rąk Mayweathera to dla mnie mało realna opcja. Floyd obecnie jest w ataku mniej aktywny niż jeszcze 2-3 lata temu, nie przeszkadza mu to nadal wygrywać, bo ma inne atuty którymi rekompensuje sobie słabsze uderzenie.

[Tar-Ellendil]

Khan ma świetne początkowe rundy, a potem jest jak dziecko we mgle i nie wiem czemu tutaj ktoś mógłby dawać mu większe szanse niż Maidanie.

[Hugo]

@Sander

Ja nie tworzę teorii, tylko przytaczam fakty.
Fakt 1: Równo z gongiem kończącym 3 rundę Floyd otrzymał petardę w głowę po której poleciał na liny.
Fakt 2: Na początku 4 rundy dwukrotnie został zasypany przez Maidanę seriami ciosów, na które nie odpowiadał, ale udało mu się wymknąć spod lin
Fakt 3: W 8 rundzie wymyślił jakąś bajeczkę o gryzieniu przez rękawice, odstawił cyrk, nabluzgał sędziemu, sprowokował długą przerwę w walce i wszystko uszło mu na sucho. Pokaż mi choć jeden podobny przypadek, bo ja nie pamiętam.
Fakt 4: W 10 rundzie Maidana dostał ostrzeżenie kompletnie za nic
Fakt 5: Mayweather wygrał zasłużenie i wyraźnie, ale nie było żadnej deklasacji.

Coś się nie zgadza?

[redd]

Walk jeszcze nie widziałem, ale póki co można podsumować kilka rzeczy:

- Soto ograł Molinę: Tutaj chyba zaskoczenia nie było. Dziwiły mnie kursy booków na Soto (3.00), bo Meks wprawdzie do 140lbs nie pasuje, ale posiada duże umiejętności i niezłe ringowe IQ. Molina trochę przereklamował się w walce z Matthysse. To groźny puncher, ale mądry bokser go obskoczy. Mam nadzieję, że obejrzę teraz Soto w jakiejś większej walce - mam do niego sentyment jeszcze z dawnych czasów

- Bey wygrał z Vazquezem - Cenię bardzo Vazqueza, ale jego boks jest totalnie nie do oglądania, szczególnie jeżeli jest to środek nocy. Bey nie jest żadnym objawieniem, ale mam nadzieję że da ciekawsze walki niż "Tietere".

-Santa Cruz rozbił buma - cudowne zestawienie jak na galę nr 1 P4P. Taki Michalczewski hejtował i kpił z walki McCall vs Rekowski, które miało 100x wiekszy sens niż pojedynek Santa Cruza, jednak nie wydaje mi się, aby Dariusz uderzył na alarm w swoim felietonie jaki to wstyd na gali Mayweathera, wiocha i cebulactwo w jednym, że dochodzi do takich zestawień.

- Angulo przerżnął z De La Rosą - Tutaj zostałem lekko zaskoczony. Pisałem po walce z Alvarezem, że Perro może mieć już z górki po Larze i wcześniejszych wojnach, to jeden ekspert zza oceanu napisał, że moje wypociny są żałosne De La Rosę widziałem w walce z Conyersem i Meks wypadł tam słabo. Co Conyers przyśpieszył, to DLR był zraniony, lub leżał na deskach. Tymczasem Anulo wypadł blado na tle zawodnika, który nie słynie z mocnej szczęki. To pokazuje, że pojedynek z Alvarezem był gwoździem do trumny odnośnie w miarę wysokiej dyspozycji Alfredo. Szkoda mi Perro, ale mam nadzieję, że nie będzie się rozmieniał na drobne. Jak sobie przypomnę co mu wpakował Kirkland, to przechodzą mnie dreszcze, a jak do tego dodać resztę pojedynków... Oj, byle w ringu nic mu się nie stało.

- Floyd wyciągnął wnioski i wygrał wyraźniej, czyli zgodnie z większością prognoz. Bardzo bym chciał zobaczyć walki Floyda z Khanem, Garcią i Pacquiao. Thurman, Porter i Brook też z miłą chęcią byliby widziani.

[Sander]

@Hugo
Nie mam w tej chwili dostępu do walki więc tak szczegółowo na razie nie odpowiem, ale choćby to odjęcie punktu... To była ta sytuacja w której Maidana przewrócił Floyda napierając łokciem na jego szyję i ciągle ciągnąc zwarcie do przodu? Przecież gdyby się zatrzymał i zdjął rękę z Amerykanina to upadku by nie było, a on po prostu szedł do przodu czego konsekwencją był upadek, do tego łokciem ciągnął po twarzy tak naprawdę. Odjęcie punktu nie jest tutaj skandalem (Chino był wcześniej upominany) w dodatku nie miało to wpływu na werdykt, a robi się z tego dużą rzecz. Dla mnie jest to trochę umniejszanie sukcesu Mayweathera poprzez wyciąganie takich hmm.. drobnych incydentów.

[kubala1122331]

W mojej opinii takie sytuacje, które wymienił Hugo, zdarzają się w każdej walce dziesiątki razy, tylko nikt na nie nie zwraca uwagi. Ale że każdy sposób jest dobry, aby pokazać jakie to Money ma przywileje u sędziów, to się takie coś wyciąga. Ostrzeżenie moim zdaniem w pełni zasłużone, Maidana był wcześniej upominany, wyraźnie przekroczył przepisy i Bayless odjął mu punkt. @Hugo, na pewno oglądałeś choćby wczorajszą walkę Skoglunda z Abatangelo i sam powiedz, gdzie ringowy wyczyniał większe cuda. Gdybyśmy się czepiali o taki szczegóły jak ty w walce Moneya, jeśli chodzi o pracę sędziego ringowego, to tam musiałbyś napisać dziesięciostronicowy referat o pomocy Skoglundowi

[Hugo]

@Kubala, Sander
Akurat z walki Skoglund - Abatangelo obejrzałem tylko 2 ostatnie rundy. Być może ringowy wyczyniał cuda, to się zdarza niestety często. Ja nie umniejszam wygranej Floyda, który pokazał wczoraj klasę i zasłużenie i zdecydowanie wygrał. Drażni mnie jedynie sędziowanie "na kolanach" i dyskryminowanie bokserów nie znających angielskiego, co w USA staje się nagminne. Floyd zaczyna jęczeć i od razu robi się z tego cyrk. Dyskusja z sędzią, bluzgi Floyda, wołanie lekarza, żeby przez rękawice ocenił stan palców Floyda (tak nawiasem, to dlaczego po walce Floyd nie pokazał jakichś śladów tego pogryzienia, które podobno wyeliminowało jego lewą rękę). Niedawno podobna sytuacja była też w walce Rios - Chaves. Riosowi niezbyt szło w ringu, więc słownie zaczął prowokować rywala po hiszpańsku, a jednocześnie po angielsku cały czas jęczał do sędziego, że jest faulowany. No i sędzia zdyskwalifikował Chavesa Bóg wie za co. Uważam, że stronnicze sędziowanie trzeba piętnować, niezależnie od tego, kto z kim walczy i kto wygra.

[KrychuTMT]

#TBE

[Tar-Ellendil]

Jak to możliwe jak ma ochraniacz ?

[Gogolius]

Jak to możliwe, że można postrzelić człowieka w kamizelce kuloodpornej?
Nie ma obrony nie do przejścia, siła Maidany > ochrona ochraniacza.
Przecież bokserzy zawsze mają nałożone solidne ochraniacze na krocze, a kulą się po ciosach poniżej pasa, wielu oficjalnie mówi o ochronie płodności itd.-> gdyby te osłony były 100% bezpieczne to ciosy poniżej pasa w większości kończyły by się tak jak ten z wczorajszej walki (Maidana oberwał czystym ciosem, ale Floyd nie ma uderzenia i Chino nawet się nie skrzywił)>

---

Oczywiście nie można wykluczyć, że ząb był chory/z próchnicą coś tam było nie do końca na 100%.