Ranking Top 10 Bokserskich Kategorii Wagowy (Mastrangelo)

[saliman1]

Faktycznie, ciężko to ułożyć, ale ja mimo wszystko nie dawałbym Mohammediego tak wysoko. Pokonał Dudczenkę i Czerwiaka znanych z zatrzymania kariery Woge i Dirksowi, ale nie wiem, czy te zwycięstwa nie są trochę przeceniane. Np. Czerwiak przegrał niedawno wyraźnie z Krasniqim, który został zrobiony do zera przez Creverly'ego. Poza tym ta porażka z Suchockim razi. Ruska też trudno ustawić. Ma kilka wartościowych zwycięstw, ale dał się całkowicie zdominować szklanemu White'owi. Fonfara dał słabą walkę z Johnsonem, ale jednak Campillo to dla mnie wciąż top 10 tej wagi. Hiszpan pokonał (lub powinien zostać ogłoszony zwycięzcą) Clouda, Murata, Williamsa Jr., Garaya, Szumenowa. Znokautowanie takiego boksera powinno się liczyć. Campillo za wcześnie dostał statut "puszki soku pomidorowego" do znokautowania.

Kolejna sprawa. Całkowicie nie rozumiem jak pas EBU może mieć taki bokser jak Mihalkin. Jego najbardziej wartościowe zwycięstwa to te nad gatekeeperem szeroko rozumianej czołówki Ngumbu. Jeszcze bardziej zaskakuje to, ze do walki o wakujący pas z nim dopuszczono Belkacema, który może mieć zadatki jedynie na ekskluzywnego journeymana.

Myślę, że najlepiej będzie to ułożyć mniej więcej w ten sposób (choć wiem, że będziesz miał inne zdanie )

1.Stevenson
2.Hopkins
3.Kovalev
4.Pascal
5.Dawson
6.Braehmer
7.Fonfara
8.Chilemba
9.Campillo
10.Szumenow

Zdecydowałem się jednak zostawić tego Szumenowa. Prawie cały jego rekord to średniaki i dziadki z dobrymi nazwiskami, ale w jego przypadku te średniaki to 90% zwycięstw, a nie jedna czy dwie walki w całej karierze. Jest to jednak przepaść wobec czołówki, a nawet tego Campillo.

Mohammedi - tak jak pisałem. Ma swoje atuty, ale nie wyobrażam go sobie wygrywającego z którymś z bokserów z mojego top 10.

Capparello- pokonał Greena i Berridge'a. Przyznaję jednak, ze trudno oceniać mi tych zawodników walczących poza USA i Europą.

Suchocki - parę dobrych zwycięstw, ale ma skazę w postaci porażki z White'm. Nieznacznie też pokonał średniego Joey'a Vegasa.

Williams Jr.- pokonał White'a i Macka. Ale ten White to jednak strasznie dziwny zawodnik. Dał rewelacyjną walkę z Suchockim, ale jego pozostałe ważne walki (Kowaliow, Williams, George) ułożyły się dla niego bardzo źle. Ciężko to ocenić.

[Mastrangelo]

Mohammediego doceniam też za dobrą walkę z Cleverlym, bo z tego co pamiętam myślałem nawet, że mógł ją wygrać..
Dzięki za rady, na pewno je uwzględnię, chociaż już zdecydowałem się wywalić Shumenova co zrobię z niekłamaną radością .

[Maynard]

@Mastrangelo
Wydaje Ci się prawdopodobne, że dojdzie w Kanadzie do pojedynku Stevensona z Pascalem, co sugerują niektóre media? Skoro Hopkins ma się bić z Kowaliowem, to chyba dla Stevensona najlepsza opcja. Oczywiście, istnieje cień szansy, że namiesza Caparello, ale daje mu na to mniejsze szanse, niż Geale'owi z Gołowkinem. Po prostu tamten Australijczyk był bardziej doświadczony.

Mohammedi zdecydowanie zasłużenie w dziesiątce, chociaż w mojej znalazłby się również Fonfara (gdzieś pod koniec) - za walki z Campillo i Stevensonem.

[Mastrangelo]

Skoro Mitchel twierdzi, że celują w Pascala a i Jean jest zainteresowany(jak pisał na twitterze), to nie ma powodu żeby taka wielka walka się nie odbyła. Niby są kolegami(Widziałem jak Adonis odwiedzał Pascala w szatni przed jego walką z Bute), ale takich pieniędzy się nie odmawia.
Idealny scenariusz, 4 najlepszych bokserów w kategorii wagowej zawalczy ze Sobą do końca roku.
Fonfara pewnie wejdzie do 10-tki, przemyślę to jeszcze jutro.

[Mastrangelo]

Update!
Kategoria półciężka:
Zmiana na ostatnich 3 miejscach. Do wczoraj wyglądało to tak:
8.Mohammedi, 9.Caparello,10.Shumenov.
Teraz, po ostatnim zwycięstwie do rankingu wraca Gabriel Campillo, na 8 miejsce głównie za bardzo mocny resume w kategorii na przestrzeni ostatnich lat.
Za nim jego pogromca, Andzrej Fonfara. Porażka z Johnsonem nie wygląda tak źle po tym jak Glen naprawdę dobrze pokazał się z czołowym Cruiserem Makubu, a zwycięstwo Campillo nad Thomasem Jr. dodało znaczenia zwycięstwu Andrzeja nad Hiszpanem. Do tego dochodzi dzielna postawa z numerem 1, myślę że właściwie mogłem Fonfarę umieścić w rankingu już wcześniej, zbyt dużą wagę przywiązywałem do walki z Johnsonem.
Miejsce 10 przypada Nadjibowi Mohammediemu, który może się pochwalić dobrą walką z Cleverlym i świetną serią od czasu ostatniej porażki z Sukhotskym, obejmującą zwycięstwa nad niedocenianymi Ngumbu, oraz solidnymi Boisem, Cherviakiem i Dudchenką.

Dzięki za sugestie, Andrew Maynard i Som Saliman.

[saliman1]

@Mastrangelo

Czy że względu na ostatni powrót rozważasz powrót do rankingu SMW Andre Dirrella? Ciężko mi ocenić tego boksera. Szmat czasu minął już od jego najlepszych walk, ale potencjał na absolutnie ścisłą czołówkę pokazał i koleś ma prawo czuć się niepokonany.

[Mastrangelo]

Andre wróci, jak pokona jakiegoś klasowego przeciwnika... Jego zwycięstwa nad Abrahamem i Frochem to już zbyt daleka przeszłość żeby przywiązywać do tego większą wagę, dopóki nie udowodni że dalej może rywalizować na tym poziomie.

[saliman1]

@Mastrangelo

Punktowałeś walkę Vargas-Novikov?

[Mastrangelo]

Tak, miałem remis. Jak dla mnie każdy wynik od 116:112 Vargas do 116:112 Novikov byłby w porządku. Myślałem nad wrzuceniem na 10 miejsce Novikova po tym występie, ale jednak Johan Perez walczył z lepszymi przeciwnikami.

[saliman1]

A gdzie w wadze słomkowej Ali Raymi? 5 miejsce w boxrecu, 21 nokautów w pierwszych rundach na samych niepokonanych rywalach. Na rozkładzie między innymi książęta Somalii Ali Dridi, Ali Salem i Yasin Abdulkhalik. Nie zapominajmy o niezwykle groźnym rodaku Raymiego jakim jest Prince Maz. Kto ma w ogóle z nim walczyć? Takayama- 6 porażek, Budler - też z porażką. Oni są dla niego za słabi. Raymi walczy tylko z niepokonanymi. Zostaje chyba tylko Wanheng Menayothin z ładnym rekordem 35-0