Tydzień 14 - 20.05.2012

[Hugo]

Oglądałem skróty na Youtube. Może nie oddają wszystkiego, ale jak jeden z rywali jest 3 razy liczony, to raczej nie ma wątpliwości, kto był lepszy.

[Hugo]

Mayfield pokonał Serrano przez tko w 5 rundzie.

Lawrence nie przeszedł przez badania lekarskie i jego walka z Mollo została odwołana.

[Rutherford]

Solis waży nieco ponad 120 kilogramów, czyli teraz mogę się jedynie śmiać z mojej naiwności, bo liczyłem, że jakoś się za siebie wziął... Z Alrichem nawet tak "upasiony" Kubańczyk pewnie wygra, ale jeżeli trafi na kogoś lepszego, to czarno to widzę...

[Maynard]

Kurde, nokaut Kesslera imponujący, miałem stracha w pierwszym momencie, że coś poważnego stało się Greenowi. Na szczęście wstał i wiedział komu gratulować, więc chyba nie jest źle. Mam nadzieję, że Viking Warrior będzie teraz walczył częściej.

[redd]

David Price - Cóż za moc! Zupełnie zdominował solidnego Sextona, 3 razy rzucał go na deski. Kolejny ciężki nokaut w wykonaniu Pricea, krótki prawy sierp bity bez skrętu ciała, z łapy. Podoba mi się jak walczy na dystans, wyrachowany i precyzyjny. Gorzej jak naruszy rywala i rusza do zdecydowanego ataku. Wtedy odkrywa się strasznie i jakiś ringowy wyga może to wykorzystać. Jego cios naprawdę robi wrażenie.

[Rutherford]

Działo się w tym tygodniu sporo, więc pora co nieco skomentować.

Mikkel Kessler vs Allan Green
Jak dla mnie, to jest to póki co nokaut roku. Dobrze, że Greenowi nic poważnego się nie stało. Ciekawe jest teraz, w jakiej kategorii Kessler ma zamiar kontynuować karierę, bo w krótkim wywiadzie na bokser.org mówi, że chce walczyć z najlepszymi na świecie zarówno w półciężkiej, jak i super średniej.

Mateusz Masternak vs Hari Miles
Nie doceniłem Walijczyka, który okazał się twardym zawodnikiem. Mimo to była to dobra walka w wykonaniu Masternaka, który chyba jest już gotowy na walkę o EBU z Aleksiejewem.

Odlanier Solis vs Konstantin Alrich
Tak jak myślałem: nawet ważący ponad 120 kg Solis nie miał problemów z Alrichem. Ale co się stanie, gdy trafi na kogoś z szeroko pojmowanej czołówki wagi ciężkiej (oprócz Braci, oczywiście)? Kolejny raz mogę się śmiać z mojej naiwności...

David Price vs Sam Sexton
Price zrobił to co do niego należało i to co typowałem, czyli pokonał Sextona przed czasem. Ciekawe, z kim zmierzy się w następnej kolejności, bo chyba już pora na nieco większe wyzwania. Może Fury w końcu zgodzi się na walkę z nim...