Mayweather vs Khan
|
10-02-2014, 03:39 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-02-2014 03:44 PM przez redd.)
Post: #1
|
|||
|
|||
Mayweather vs Khan
Jak dla mnie niepotrzebne zestawienie, pozbawione większego sensu. Rywal dobrany pod katem marketingu. Bo kim takim sportowo jest Khan w 147 lbs? Porozbijanym, naturalnym 140 lbs, którego odporność jest taka sobie, a luki w obronie zdaje się, że nie do poprawienie, do tego będzie to jego pierwsza walka w nowej kategorii wagowej. Ludzie piszą, że styl Khana może sprawić problemy Mayweatherowi. Może i tak będzie przez pewien czas, ale Khan atakuje w sposób otwarty, a Floydowi w to graj. Zresztą Prime Khan nie potrafił dobrać się do skóry, skupionemu na defensywie, średniakowi McCloskeyowi. Teraz dostanie zawodnika o 4 klasy lepszego, który kontruje. Nie podoba mi się to zestawienie, zazwyczaj jak bronię wyborów Mayweathera, to teraz trudno mi strawić takiego przeciwnika dla niego.
Ma ktoś jeszcze wątpliwości odnośnie szczęki Amira? |
|||
10-02-2014, 03:54 PM
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Khan
Wychodzi na to, że Lucian Bute czy Władek Kliczko biją na głowę wszystkich wymienionych w kwestii szczęki. Taki Bute - na 33 walki tylko jedna porażka przed czasem! Konkluzja - Bute jest odporniejszy niż Jake Lamotta, który przegrywał przed czasem raz na 26.5 walki. Liczby nie kłamią.
|
|||
10-02-2014, 04:51 PM
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Khan
Khan, dobry rywal. Z pewnością ciekawszy niż Maidana. Zobaczymy jak poradzi sobie Floyd z jego szybkimi wiatrakami. Będzie lekkie porównanie jak wyglądałaby walka z Pacquiao.
|
|||
10-02-2014, 05:03 PM
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Khan
Tylko, że Khana walczącego wiatrakami już nie ma. Jest walczący mądrze, odpowiedzialnie w obronie Khan by Virgil Hunter, który i tak leży ze starym Diazem i ledwo wygrywa na punkty. Khan zalicza spory regres, rdzewieje + debiutuje w półśredniej. Maidana zalicza spory progres, walczy regularnie, ma ugruntowaną pozycję w półśredniej.
Przynajmniej undercard w takiej sytuacji powinni zrobić mocarny. |
|||
10-02-2014, 05:09 PM
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Khan
Jeżeli Maidana po raz drugi wygra z Bronerem to tak czy siak zobaczymy go z Floydem... chyba, że Khan sprawi niespodziankę. Zobaczymy jednak jak Floyd poradzi sobie z rywalem szybszym.
|
|||
10-02-2014, 05:18 PM
Post: #6
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Khan
Zgadzam się z @Matysem. W walce z Diazem było widać, że Amir bardzo martwi się o swoją szczękę i wcale w ataku nie szalał jak za najlepszych czasów a i tak nie ustrzegł się desek. Po Garcii wyglądał bardzo niepewnie. Do tego roztrwonił w końcówce dużą przewagę punktową i ledwo wygrał na punkty (u mnnie jednym oczkiem) do samego końca walcząc o przetrwanie i sporo zbierając na głowę w dodatku Diaz był mniej aktywny w ataku niż potrafi być (choćby rewanż z Porterem).
Khan to już nie jest chyba ten ofensywny i efektowny bokser co w walkach z Petersonem czy Maidaną. Dużo stracił na pewności siebie. |
|||
10-02-2014, 05:29 PM
Post: #7
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Khan
Wybór Maidany na dzień dzisiejszy też nie byłby super porywający, ale i tak zdecydowanie sensowniejszy niż Khan. Maidana zostałby wysoko wypunktowany, ale na pewno wyszedłby rąbać drewno, zobaczylibyśmy kilka soczystych kontr Floyda - raczej nie powinno być nudno. Do tego Marcos broni się osiągnięciami w 147 lbs - pokonał Lopeza, Karassa, Bronera - jest na fali i sportowo się broni.
Khan w chwili pojedynku z Mayweatherem będzie po rocznej przerwie, w nowym limicie wagowym. Jego ostatnia walka też nie napawa optymizmem. Bił się na śmierć i życie ze solidnym Diazem, który wywodzi się z lekkiej. W tamtej walce był naprawdę zraniony i swoje przyjął. Tyle znaków zapytania, że nie kupuję tego. Wiem, że styl robi walkę, ale wydaje mi się, że w tej nie zrobi. Po Alvarezie mocno stopniały kolejne opcje pod dużą liczbę sprzedanych PPV. Bo chyba nie ma bardziej atrakcyjnego marketingowo boksera niż Meksykanin (poza Pacquiao). |
|||
10-02-2014, 05:45 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-02-2014 05:47 PM przez Tar-Ellendil.)
Post: #8
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Khan
Khan nic nie osiągnął w wadze, w której startuje do Floyda i na dodatek został zniszczony przez Garcię.
Otwarcie będę krytykował ten pojedynek bo Money ma tylko 4 walki do zrobienia i bierze gwiazdkę bez szans na wygraną. Marketingowo też pewnie będzie klapa bo Khan to już nie jest materiał na gwiazdę PPV. Próbują nam wepchać pojedynek, w którym Floyd będzie ładował wszystko w dziurawego Amira i potem doda, że to jest wielki mistrz ... |
|||
10-02-2014, 06:08 PM
Post: #9
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Khan
Mayweather bardzo stracił w moich oczach. Khan to śmieszny rywal, wstawać w nocy na to nie będę. Lipa panie Floyd......to już o wiele ciekawiej zapowiada się walka Kliczko-Leapai...
|
|||
10-02-2014, 06:11 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-02-2014 06:18 PM przez BMH.)
Post: #10
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Khan
Jak pisalem juz wczesniej, mnie ten wybor z dwojki Maidana-Khan(o ile padnie faktycznie na Amira) cieszy. Floyd, ze swoim stylem wcale nie musi miec latwo z Khanem, choc niewykluczone, ze szybko trafi jakas kontra i bedzie po zabawie. Czy Maidana, zasluzyl bardziej na taka walke? Zdecydowanie TAK. Czy Argentynczyk, dalby trudniejsza walke Floydowi? Byc moze, choc ja osobiscie wieksze szanse daje Khanowi. Bardzo mnie jara jak wypadnie dzisiejszy Maywetaher, na tle kogos tak szybkiego i jednoczesnie ambitnego jak Brytol, a jeszcze bardziej mnie zastanawia, czy Amerykanin go posadzi na tylku. Spodziewam sie, ze go usadzi(moze nawet nie raz) w innym razie.. jezeli walka mialby pojsc na punkty, to raczej nie spodziewalabym sie 120-108. Khan, jest wciaz w swoim fizycznym prime, a ta walka tylko dodatkowo go zmotywuje.
Jasne.. "King" na papierze wypada bardzo blado przy Guerrero, Cotto, czy Alvarezie. Jednak jak kazdy sie juz wiele razy przekonal... to co jest na papierze to jedno, a ring zweryfikuje wszystko. GBP, nie bez przyczyny podobno od dluzszego czasu naciskalo na ta walke, a i ja sam bardzo jestem ciekawy jak to wszystko bedzie wygladalo. Na ten moment daje Amirowi wieksze szanse na bliska walke, niz dawalbym wiekszosci gosci z czolowki WW. Styl robi walke, i mam wrazenie, ze Khan wielu zaskoczy swoja postawa. Co istotne... nikt nie da dzis Amirowi walki, w ktorej czulby sie bardziej komfortowo psychicznie. Niemal kazdy go skazuje na deklasacje, ko, latwa robota dla Floyda bla bla bla(spoko, nie mozna wykluczyc)... taki "kopciuszek" wychodzacy do ringi z 1P4P nie moze dac dupy.. bo w niego nie wierza chyba nawet w Anglii.. Co wiec ma do stracenia ten mlody utalentowany czlowiek? Odpowiedz brzmi- NIC! Nie jestem zaskoczony tym, ze wiekszosc kibicow uwaza ten pojedynek za bezsensowny. Jezeli dla kogos nie ma on zbyt duzej wartosci sportowej, to moze warto byloby spojrzec na to ze strony samego Mayweathera... Nalezy sie chlopakowi lzejsza walka, bo od dekady walczy on niemal z samymi mistrzami, ex-mistrzrami, czy scislym topem. Kto moze sie pochwalic takimi wygranymi w ostatnich latach jak Floyd? Jest ktos taki? Wystarczy przyjrzec sie blizej gosciom ktorzy wychodzili z nim do ringu, by stwierdzic, ze on nie szukal wypalonych nazwisk, a wlasnie szanse dostawali na ogol ci, ktorzey na to zasluzyli tym co prezentowali na ringu(wyjatkiem bedzie Khan jezeli na niego padnie) ps. Wieksze daje szanse Amirowi na bliksa walke, niz kiedys dawalem Marquezowi. I to jest wlasnie paradkos... Dinamita wybitny piesciarz, swietny w tym co robi, i ma to przelozenie na wyniki, byl dla mnie slabszym wyzwaniem, niz dzisiejszy Amir, ktory ma dziurawa obrone i podejrzana szczeke. Raz jeszcze-"styl robi walke". Nie wykluczam, ze Money go rabnie kontra i bedzie po zabawie, ale nie wykluczam tez trudnej walki dla coraz starszego Mayweathera. Teraz jeszcze trzeba poczekac na kontrakty, bo bez tego to trudno bedzie o walke, a z tego co mi wiadomo, to podpisu Floyd nigdzie jeszcze nie zlozyl. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości