Śmierć
|
09-04-2012, 10:24 PM
Post: #21
|
|||
|
|||
RE: Śmierć
Pewnie będziecie się ze mnie śmiać, drwić, przyzwyczaiłem sie, że w Internecie to norma, ale ja się śmierci nie boję. Wierzę w Zmartwychwstanie. Wierzę w to, że Chrystus rzeczywiście wstał z martwych (a jeśli Chrystus zwyciężył śmierć, to i my możemy żyć wiecznie!), Biblia to Słowo Boże, a Bóg oczywiście istnieje i wpływa na nasze życie. Tak w skrócie.
Możliwe, że po mnie takiej deklaracji nikt by się nie spodziewał, jednak uważam, że prawdziwy chrześcijanin powinien szczycić się swoją wiarą. Przyzwyczaiłem się do wrogich reakcji ze strony pozornie wierzących osób, a tym bardziej otwarcie niewierzących, zresztą,w Ewangelii jest napisane, że będą na nas pluć, urągać nam itp. Pewnie to nie dyskusja na forum bokserskie, ale przyda się tu przynajmniej jeden głos odmienny |
|||
09-04-2012, 11:18 PM
Post: #22
|
|||
|
|||
RE: Śmierć
Śmierć - raczej jestem pogodzony z tym, że wcześniej, czy później to nastąpi. Bardziej obawiam się o to, aby umrzeć w sposób godny... Niekoniecznie bezbolesną śmiercią.
Bardziej niż śmierci obawiam się, że np. na starość będę żałował spieprzonego życia (oby nie). Co do wiary... ciężko mi się wypowiedzieć, ponieważ jestem człowiekiem wierzącym, przywiązanym do wielu chrześcijańskich wartości, jednak nie czuję się związanym z żadną wspólnotą religijną. Mam mnóstwo pytań dotyczących wiary, mnóstwo wątpliwości. Ludzie nie potrafią mi na nie odpowiedzieć - dla wielu są to sprawy banalne i oczywiste, chodzi mi o zarówno ludzi wierzących, jak i niewierzących. Samemu staram się znaleźć pewne wskazówki w historii, kulturze, itp - jednak tak samo -jest wiele teorii, wiele hipotez, do niektórych jest mi blisko, ale jak je tu zweryfikować? Np. W historii ludzkości - wierzenia istniały już od czasów ludów pierwotnych, w ludzkiej naturze leży to, aby wierzyć w coś (nawet ateizm jest formą wiary, wiary że nic nie ma po śmierci). Czy przypadkiem Chrześcijaństwo nie jest podobnym wynalazkiem na rzecz potrzeb ludzkich? Z drugiej strony nie ma drugiej takiej religii, która przez tak długi okres czasu, na taką skalę utrzymywałaby się... @Maynard Mimo, że różnimy się w kwestiach wiary to doceniam takie zdecydowane stanowisko. Właściwie to od całkiem niedawna. Mam sporo znajomych, którzy albo wyrzekli się wiary, albo są ateistami... Część z nich jest inteligentnymi ludźmi, którzy dokonali wyboru, na bazie własnych, głębszych przemyśleń i taki stan rzeczy w 100% akceptuję... Jednak cała reszta wybierając ateizm kierowała się konformizmem moralnym. Po prostu wyeliminowali rzeczy dla nich niewygodne. Zadałem sobie pytanie, co w zamian wiary uzyskali? - jakie wartości? jakie przemyślenia? Odpowiedź jest prosta: nic nie zyskali. |
|||
09-04-2012, 11:40 PM
Post: #23
|
|||
|
|||
RE: Śmierć
@redd
Miałem tak samo, właściwie, to przez długi czas uważałem się za agnostyka, chociaż nieraz "przyłapywałem się", że jednak wierzę, że Bóg istnieje, tylko nie chciałem mieć nic wspólnego z żadną grupą religijną. Wychowałem się w rodzinie katolickiej, ale w zasadzie katolikiem nigdy nie byłem - bo chyba nie można nim być odrzucając jednocześnie sporą część "dogmatów". Wiele zmieniło poznanie odpowiednich osób na mojej drodze, cytaty z Biblii, które wciągnęły mnie do czytanie Nowego Testamentu, wreszcie wyjazd do USA, poznanie innej kultury, innego, radosnego chrześcijaństwa (baptyści), powrót do Polski i odnalezienie Jezusa, zapewne na dobre. Zresztą, mój najlepszy przyjaciel jest ateistą, mimo, że ma bardzo konserwatywne poglądy, i wcale nie próbuję go na siłę ciągnąć na nabożeństwo, czy do pastora na rozmowę |
|||
10-04-2012, 12:11 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-04-2012 12:17 AM przez Jerome.)
Post: #24
|
|||
|
|||
RE: Śmierć
@Maynard
Jestes baptysta? Z calym szacunkiem ale tej religii poprostu nie rozumiem. W swoim czasie udzielalem sie na forum protestantow gdyz miewalem relgijne rozterki. Powiedziano mi tam, ze najwazniejsze jest zbawienie a osiagniecie jego nie wynika z dobrych uczynkow, albo z braku tych zlych. Samo nasze zycie tez na to mialo nie wplywac. Najwazniejsze to zaufac Bogu i wierzyc w jego slowo (Biblie). Na pierwszy rzut oka wygladalo to dziwnie. Pewnego razu spytalem czy jesli bym zabil z premedytacja ale bezwzglednie wierzyl w Boga i mu ufal to zostalbym zbawiony. Wiele osob powiedzialo, ze tak. Opuscilem po tym tamto forum. @redd Musze sie z Toba troszke nie zgodzic. Ateizm nie jest wiara, ze po smierci nic nie ma. Ateizm to poglad odrzucajacy wszelkie bostwa. Na tym sie to skupia. Wielu ateistow wierzy w wspomniana przez AdamkaFightaPLa reinkarnację. Jednak kategorycznie odrzuca wszelkich bogow, bozkow, dogmaty, pisma swiete i tak dalej... Przepraszam wszystkich za brak polskich znakow ale leze na lozku i troche nie wygodnie mi sie pisze i sieganie do alt'a jest nieco uciazliwe. They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
10-04-2012, 12:51 AM
Post: #25
|
|||
|
|||
RE: Śmierć
@Jerome
Mam wielu znajomych baptystów i bardzo blisko byłem tej religii w pewnym momencie, ale wyznaję inną odmianę protestantyzmu Gdybyś zabił z premedytacją, to znaczyłoby, że jesteś od Pana bardzo daleko, jedynie wydawałoby Ci się, że wierzysz. Jedno wyklucza drugie, moim zdaniem (pomijamy przypadki specyficzne, jak wojna, czy obrona rodziny). Pamiętaj, że chodzi o autentyczną wiarę, o której mocy wie jedynie sam Bóg, a nie wiarę na pokaz. Zresztą, pomimo tego, że wiele rzeczy można wyczytać w Biblii, i tak nie znamy wszystkich "ścieżek" jakimi Bóg dociera do człowieka nie jesteśmy naszymi rozumami w stanie pojąć Jego miłości. Mamy jednak to szczęście, że Bóg zesłał nam swojego Syna i niech to będzie przesłaniem tych zakończonych właśnie świąt: "Albowiem jestem tego pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani potęgi niebieskie, ani teraźniejszość, ani przyszłość, ani moce, ani wysokość, ani głębokość, ani żadne inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Bożej, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." List do Rzymian 8:38-40 |
|||
10-04-2012, 09:59 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-04-2012 09:59 AM przez Crumb.)
Post: #26
|
|||
|
|||
RE: Śmierć
@AdamekFightPl
No chyba sobie żartujesz?:) Nie usunąłem Twojego postu o sensie życia jakim jest dziewczyna tylko post "Kup gumki" co oburzyło ludzi i zgłosili mi to więc usunąłem. Sam chyba nie pamiętasz, że to był właśnie post o takiej treści o jakiej właśnie wspomniałem. Ja również widzę sens życia w kobietach, które się kocha. Proszę nie wmawiaj mi czy ja kogoś kiedyś kochałem czy nie bo nie siedzisz w mojej głowie i tego nie wiesz. Nie wmawiaj mi również, że nie widzę swoich błędów bo usunąłem więcej swoich postów przez które uraziłem niechcący kogoś niż postów wszystkich innych ludzi na tym forum. Co do tego, że temat na początku znalazł się w "Aktualnośći" i według mnei powinien tam zostać gdyż główny temat miał być o śmierci bokserów a właśnie tego dnia jeden zmarł i o nim wspomniałem (TO AKTUALNA SPRAWA) Teraz jednak temat znajduje się w dziale "Inne" bo jak widać temat przeobraził się w rozmowę o religiach. Twój temat "bokser' przeniosłem do działu "Filmy" gdyż to FILM a nie krótki filmik z youtuba a takie właśnie występują w dziale "ciekawe filmiki". Masz mi za złe jakbym Cię co najmniej obrażał nie wiadomo jak. Spokojnie. @Maynard Ja np Ci zazdroszczę takiej silnej wiary:) |
|||
05-10-2012, 03:11 PM
Post: #27
|
|||
|
|||
RE: Śmierć
@Maynard
Może nie powinienem już odkopywać tematu, ale jestem ciekaw, co cię skłoniło do teizmu w momencie gdy byłeś już agnostykiem? |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości