Adrien Broner - Marcos Maidana
|
10-12-2013, 09:32 PM
Post: #11
|
|||
|
|||
RE: Adrien Broner - Marcos Maidana
W ogóle w wynalazek "Maidana w półśredniej" nie wierzę. On dobrze wypada z bijokami w stylu Karassa, czy Lopeza ponieważ idą oni na wojnę, nie posiadają dobrej obrony i w to Maidanie graj.
Broner jest szybki, śliski i bije z kontry. Jak ma przeciwnika, który wychodzi bić się to czuje się jak w domu. Ma milion okazji do bicia soczystych kontr, samemu odchylając się na sierpy takiego przeciwnika jak Marcos. Myślę, że Maidana będzie górował siła fizyczną nad Bronerem i tylko tym. Spodziewam się, że Argentyńczyk będzie sporo pudłował i zbierał kontry od Bronera. Myślę, że początkowe rundy mogą jeszcze być wyrównane, ale z czasem Amerykanin zdominuje pojedynek i będzie mocno rozbijał Maidanę. Myślę, że Argentyńczyk na ambicji dociągnie do ostatniego gongu, ale przegra pojedynek z kretesem na punkty, być może po drodze zaliczy deski. W każdym razie: Broner wysokie UD. |
|||
17-12-2013, 08:47 AM
Post: #12
|
|||
|
|||
RE: Adrien Broner - Marcos Maidana
Kurde, czytac ten temat teraz to poezja
Myslalem ze sie wpisalem to bym sie posmial sam z siebie, ale widze ze nie zdazylem. W sumie tomoglbym podpisac sie pod postem Martina, antypatia dla Bronera sprawiala ze kibicowalem Maidanie choc szanse to dawalem mu 10-20%. Przyznam ze dawno nie czulem takich emocji, nawet powrot Pakmana to byly delikatne nerwy w pierwszej rundzie, ale jak zobaczylem ze to stary dobry Manny to sie uspokoilem. Tu byloby podobnie, gdyby zaczelo sie to zgodnie z planem a Broner ogrywalby Maidane. Ale nie! Marcos wyszedl do rywala po to zeby zrobic mu krzywde. Na spokojnie i bez podpalania sie ale cel byl klarowy. Broner chyba nie byl gotowy na taki ostry poczatek. Maidana sam wyrywal sie z klinczow i balem sie ze braknie mu przez to sil, ale gdzie tam. Broner na deskach to cudowny widok ^^ Co mnie zdziwilo to fakt, ze Broner nic nie zmienial: na poczatku w ogole nie istnial a potem bylo niewiele lepiej. Jakies dziwne sposoby obrony polegajace na zbijaniu jednego ciosu i odslanianie sie na drugi, zero nog. Maidana wirtuozem nie jest, ale ladowal te ciosy pieknie. Pozniej walka sie wyrownala, Broner na deskach ponownie ale Maidana uderzyl glowa i wygral runde tylko jednym punktem. Argentynczykowi brakowalo sil, ale nadrabial sercem. Budowal sobie przewage przez pierwsze 60-90 sekund koncowych rund, a potem nie dawal sobie zrobic krzywdy - plan realizowal bezblednie az do 12 rundy - tu juz byl w defensywie ale dal rade. Szczerze to balem sie walka ale na ostatnch galach sedziowaniejest naprawde w porzadku. Ja mam zwyciestwo Marcosa jednym pkt ale punktowalem rowne bardziej pod Bronera (moze LPW?:>). Brawo dla Maidany, mily prezent przed swietami : D Broner mimo wszystko rozczarowal: cios w polsredniej przecietny, defensywa jak na niego marna, praca nog - kiepsko. Pomysl na akcje - sredni. Grubo ponizej zapowiedzi. Kojarzycie kontrowersje z naroznika Maidany miedzy 11 a 12 runda? Ktos cos wiecej wie? |
|||
17-12-2013, 09:56 AM
Post: #13
|
|||
|
|||
RE: Adrien Broner - Marcos Maidana
Broner wyglądał bardzo potężnie. Chyba nafaszerowany sterydami na przyrost muskulatury. Nie pierwszy raz okazało się jednak, że takie sztuczne pompowanie boksera nie daje przyrostu siły, a skutkuje utratą szybkości i ruchliwości. Adamek też już to przećwiczył z wiadomym skutkiem, podobnie, jak wielu innych. Jednak zawsze znajdą się nowi mądrale, którzy będą chcieli boksera wagi lekkiej przerobić na półśredniego, cruisera na ciężkiego o wadze 105 kg itd itp.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
17-12-2013, 10:02 AM
Post: #14
|
|||
|
|||
RE: Adrien Broner - Marcos Maidana
Broner zlekceważył Maidanę i zapłacił za to. Tak naprawdę tamtego wieczoru pajacyk ustępował Marcosowi w każdym elemencie pięściarskiego rzemiosła. Maidana pokazał, że nie jest tylko sluggerem, ale potrafi też nieźle walczyć na dystans. Już walka z Malignaggim pokazała, że Broner w tej wadze może się nie odnaleźć. Pomijam już jego wygłupy przed i po walce. Gość jest tak żenujący, że jakiekolwiek porównania do Floyda są po prostu nieporozumieniem.
|
|||
17-12-2013, 10:26 AM
Post: #15
|
|||
|
|||
RE: Adrien Broner - Marcos Maidana
Broner mógłby się odnaleźć w półśredniej ale za kilka lat.Za szybko przeskoczył z lekkiej a Mosleyem to on nie jest.Teraz Adrien powinien powrócić do lekkiej lub ewentualnie do Jr półśredniej i tam budować swoją legende.
|
|||
17-12-2013, 10:45 AM
Post: #16
|
|||
|
|||
RE: Adrien Broner - Marcos Maidana
Szkoda Bronera, tak to jest jak sie robi z niemal zielonego goscia czolowke P4P. Powiem tak, od poczatku wiedzialem, ze Maidana jest swietnym wyborem, tzn. ze moze napsuc krwi "Problemowi". Dzien przed walka przyjrzalem sie ostatnim walkom Bronera i Marcosa, i doszedlem do wniosku, ze to walka z rodzaju "na dwoje babka wrozyla", choc nieznacznym faworytem pozostawal Amerykanin... to on byl gwiazda, i to pod niego mogla byc walka. Broner za szybko poszedl do WW, bylo wiadac, ze nie dostatecznej pary na ta dywizje, a i doswiadczenie okazalo sie niewystarczajace na takiego rzeznika jak Marcos. Mimo porazki, to "Problem" udowodnil ta walka, ze jest twardy gosciam, i za to ma moj szacunek.
Co do wygranego, to pokazal sie z dobrej strony, i potwierdzil, ze trzeba sie z nim liczyc. Chetnie zobaczylbym Maidana z kims z topu... moze, Floyd? |
|||
17-12-2013, 11:09 AM
Post: #17
|
|||
|
|||
RE: Adrien Broner - Marcos Maidana
Co do przyszłego rywala Maidany to ja bym wybierał z tej 4-PacMan,Thurman,Prowodnikow,Alvardo w każdej z tych walk była by dobra bitka(no może oprócz Paca bo to wyższy level).W walce z Floydem widze 120-108 ewentualnie 118-110.
|
|||
17-12-2013, 11:13 AM
Post: #18
|
|||
|
|||
RE: Adrien Broner - Marcos Maidana
Zeby nie bylo, ze strone wczesniej pisalem jedno, a po walce drugie. Dobe przed walka, po przypomnienu sobie kilku ostatnich walk, zmienilem swoj punkt widzenia, i to bardzo. Ponizej wklejam posta z konkurencji, po tym jak mnie olsnilo odnosnie walki:
Ciekawe zestawinie na ktore liczylem od samego poczatku gdy tylko pojawil sie temat wyboru na kolejnego rywala dla "The Problem". Maidana, choc ma swoje ograniczenia, to posiada rowniez cos, z czym Broner jeszcze podczas swojej kariery sie nie mierzyl, a jest to sila ciosu. Jestem zdania, ze Adrien, od czasu wygranej/przegranej walki z De Leonem, nie walczyl z kims kto mialby tak realne szanse na wygranie. Walka z Argantynczykiem, bedzie wiec fajna weryfikacja, ktora powinna nam dac odp. na pytanie jak wielki poczynil progres Amerykanin. Opierajac sie na kursach buka, wydaje sie, ze faworyt jest jeden i zdecydowany-Broner... czy aby na pewno? Do mnie, w ogole nie trafia taka duza rozbieznosc kursow, szczegolnie, ze Adrien w ostatnich walkach wygrywal z gosciami, ktorych musial pobic. Idac dalej-napisze cos dla wielu zaskakujacego-, ja nie widze wyraznego faworyta w tej walce... powiedzmy 55-45, ewentualnie 60-40, i jest to max co moglbym dac. Wydaje mi sie, ze Marcos ma realne szanse zaskoczyc, i bylbym ostatnim ktory by mu je odbieral. Broner wiecej umie od Maidany, jest lepiej promowany, a wiec wydaje sie, ze wszystko bedzie ustawione pod niego.. Nie bylbym jednak zaskoczony, gdyby Argentynczyk pogonil go troche po ringu, tym bardziej, ze Adrien daje sie trafiac, i nie potrafi tak uciekac na nogach jak. np. Khan. Do wczoraj stawialem na Bronera, a dzis sam juz nie wiem... Niby niemal wszystko przemawia za nim, jednak Maidana ma po swojej stronie jeden bardzo mocny argument w postaci sily swoich piesci. Marcos, choc wirtuozem techniki nie jest, to nadrabia wielkim sercem, i wiekszym doswiadczeniem w walkach z wymagajacymi rywalami. Wygranej Maidany, absolutnie nie odbieralbym w kategorii sensacji... Dla mnie, wiekszym zaskoczniem bedzie, jak Broner wygra to do jednaj bramki.. http://www.boxing.pl/forum/newsy/24380-p...post403209 Tak wiec, gdyby forum dziala poprawnie, to zdecydowanie nie w*ebalbym na forumowych zakldach wirtualnego hajsu, bo jednak kurs 1.2 dla Bronera, to jakas parodia, chociaz byl moim fawortem. |
|||
17-12-2013, 03:40 PM
Post: #19
|
|||
|
|||
RE: Adrien Broner - Marcos Maidana
@BMH
Ja też miałem olśnienie. Po trzeciej flaszce. Dać Ci link na potwierdzenie tego faktu? Proszę bardzo. www. sklepmonopolowy.pl lub www. melina.pl Jako bezkompromisowy krytyk mejłetera wyznający zasadę ,że przyjaciel mojego "wroga" jest moim "wrogiem" mam największy powód do zadowolenia z porażki Bronera. [I nikt nam nie będzie wmawiał ,że czarne jest białe a białe jest czarne] |
|||
17-12-2013, 03:41 PM
Post: #20
|
|||
|
|||
RE: Adrien Broner - Marcos Maidana
Powrót Maidany w wielkim stylu. Argentyńczyk zaczął na dużym pressingu i od pierwszych minut było widać, że ma sposób na trafianie i lokalizowanie szczęki Bronera. Adrien dużo pajacował, wyszedł chyba spięty. Mało się ruszał, dał się położyć dość sygnalizowanym ciosem(1 kd) i chyba nieco nie wytrzymał mentalnie tej walki choć i boksersko Marcos go zdominował. Broner nie zmieniał tempa, mało przyśpieszeń no z tak dysponowanym Maidaną w taki sposób nie da się wygrać. W 11 rundzie ładnie się Maidana za dymanko zrewanżował. W 8 rundzie Broner się skompromitował tym spektaklem jakoby został znokautowany głową... Dobry pojedynek pokazujący dobitnie, że Floyd jest tylko jeden.
@BMH Miałeś instynkt, że jednak Maidana podoła. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości