Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy posłalibyście syna na box?
20-11-2013, 04:31 PM
Post: #1
Czy posłalibyście syna na box?
Syn uparł się na to żeby go zapisać na box, ma 12 lat, dużo energii i nie wiem co zrobić, ktoś miał takie przejścia? Bo to jego pierwsze sportowe hobby po grze na gitarze i modelarstwie.
Odpowiedz cytując ten post
20-11-2013, 05:29 PM
Post: #2
Bug RE: Czy posłalibyście syna na box?
Gdybym miał syna, to na pewno zapisałbym go na jakąś sztukę walki, bo uważam, że to dobrze by wpłynęło na kształtowanie charakteru przyszłego mężczyzny. Ale raczej nie na boks, bo w boksie większość ciosów idzie na głowę.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-11-2013, 05:37 PM
Post: #3
RE: Czy posłalibyście syna na box?
Moim zdaniem to bardzo dobry pomysł, ale niekoniecznie musi to być boks. Większość sztuk walki kształtuje charakter i uczy dyscypliny. Jeżeli w odpowiednim wieku dziecko przyswoi sobie te rzeczy, zajdzie dalej w życiu. Istotna jest jednak osoba trenera oraz towarzystwo, w jakie wpadnie twoje dziecko. Poznałem w życiu wielu trenerów (nie tylko od boksu) i wiem, że niektórych nie należy dopuszczać do dzieci, które przecież chłoną wszystko to, co widzą i słyszą. Trzeba bardzo rozważnie wybierać i osobiście poznać osobę, która będzie "wychowywała" twoje dziecko przez kilka godzin w tygodniu. Powodzenia przy podejmowaniu decyzji.

www.facebook.com/BokserOrg
https://twitter.com/LeszekDudek
https://twitter.com/bokser_org
http://www.youtube.com/user/bokserorg
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
21-11-2013, 01:33 AM
Post: #4
RE: Czy posłalibyście syna na box?
Dudas jak najbardziej ma rację, Metzger troszeczkę się chyba zagalopował z tą argumentacją. Jeśli Twój syn ma 12 lat, to generalnie zanim w ogóle włoży rękawice, powinno minąć bardzo dużo czasu, który zostanie przeznaczony na opanowanie techniki w 100% oraz na wstępnym przygotowaniu ogólnorozwojowym pod typowy trening bokserski. Zasada jest jedna, jeśli ktoś nie chce zakładać kasku i sparować to nie zakłada i nie sparuje i nikt go do tego nie zmusza. Treningi boksu nie polegają na laniu się naprzemiennie po głowach... Jeśli mówimy o szkoleniu młodzieży i to pod kątem typowo rekreacyjnym - a o takim szkoleniu tu mówimy, to jest zupełnie odwrotnie! Oczywiście wiele zależy od trenera, także tak jak już Pan Wicenaczelny zaznaczył, trzeba dużą uwagę skupić na osobie, która ma wychowywać Pańskie dziecko po godzinach. Nie mniej jednak jeśli osoba ta będzie godna zaufania, zdecyduje się Pan na zapisanie syna na sekcję, a jemu samemu po paru treningach nie odwidzi się taki sposób spędzania wolnego czasu, (bo taki stan rzeczy też trzeba brać pod uwagę) to wkrótce przekona się Pan jak treningi sportów walki wpływają na rozwój takiego dzieciaka - zarówno rozwój fizyczny jak i rozwój psychiczny.

"Wiele drobnych zmian może w długim okresie uczynić wielką różnicę"
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
26-11-2013, 10:09 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-09-2014 07:19 PM przez Krzych.)
Post: #5
RE: Czy posłalibyście syna na box?
To jest dobry pomysł. Rozwój fizyczny i rozwój charakteru, nauka ciężkiej pracy i swego rodzaju oddalenie się od papierosów i innych tam popularnych rzeczy wśród dzieci właśnie jeszcze w gimnazjum czy na końcu podstawówki. 12-latka nikt nie będzie wstawiał bez przerwy na sparingi, już nie wspominając o tym, że w polskich klubach sparingi są tak często jak deszcz na Saharze i upał na Alasce. A nawet jak już zdarzy się jakiś klub prowadzony w miarę dobry sposób że są sparingi to przecież nikt zaczynającego dopiero 12-latka nie wystawi na obicie. Taki argument, że boks nie bo ciosy idą tylko na głowę jest niczym w przypadku 12-latka, bo zanim ktokolwiek w tym wieku się tam nauczy robić krzywdę drugiemu + wielkie kaski+wielkie rękawice to minie parę lat. To nie są jakieś walki bez kasków i z kastetami zamiast rękawic tylko sparingi 12-latków nie potrafiących ani mocno uderzyć ani zbyt poprawnie i precyzyjnie trafić... Takie sparingi to 90% ciosów w powietrze parę na gardę i jakieś tam obcierki i to wszystko.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
12-12-2013, 12:06 AM
Post: #6
RE: Czy posłalibyście syna na box?
dobry pomysl ! ja trenuje w uk od kilku lat sale pelne dzieciakow od 9 lat Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
15-07-2015, 10:12 PM
Post: #7
RE: Czy posłalibyście syna na box?
Sporty walki są o tyle dobre, bo ćwiczą charakter. Dzięki nim można zyskać odporność zarówno psychiczną jak fizyczną. A co do chłopaka jak jest młody to sam trening okaże się sprawdzianem. Jeśli to tylko chwilowa zachcianka, to po jakimś czasie sam zrezygnuje a jeśli naprawdę będzie mu zależało to warto w to wejść.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
16-07-2015, 02:45 PM
Post: #8
RE: Czy posłalibyście syna na box?
a dlaczego nie? jeśli tylko by tego chciał to pewnie Smile sport jak każdy inny, może troszkę więcej się dzieje ale jeśli trener wpoi zasady i będzie ich pilnował to boks takiego synka na fajnego ułożonego i pokornego faceta może wyprowadzić także zdecydowanie talk
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
16-07-2015, 06:47 PM
Post: #9
RE: Czy posłalibyście syna na box?
Nie ma to jak odkopywać temat sprzed dwóch lat...

[Obrazek: comment_IS56ZFmoygjKj4A5R3FvuWJJnvGmdYRN.jpg]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
16-07-2015, 08:09 PM
Post: #10
RE: Czy posłalibyście syna na box?
na box nie ,ale na boks to napewno, jeżeli by tylko tego chciał, i byłaby to jego pasja,.
Nic na siłę, .
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości