Marco Antonio Barrera - Juan Manuel Marquez (2007-03-17)
|
14-10-2013, 10:16 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-10-2013 10:18 PM przez BMH.)
Post: #1
|
|||
|
|||
Marco Antonio Barrera - Juan Manuel Marquez (2007-03-17)
M.A.Barrera vs J.M.Marquez Data: 2007-03-17
Miejsce walki: Mandalay Bay Resort & Casino, Las Vegas, Nevada, USA Stawka walki: WBC Sędzia ringowy: Jay Nady Sędzia punktowy 1: Patricia Morse Jarman 111-116 (Marquez) Sędzia punktowy 2: Paul Smith 111-116 (Marquez) Sędzia punktowy 3: Doug Tucker 109-118 (Marquez) Link do nagrania: http://www.youtube.com/watch?feature=pla...xMbz9qzlpY O walce: "Bratobojczy" pojedynek na szczycie, miedzy wielkimi Meksykanskimi wojownikami. Mistrz Barrera vs challenger Marquez. M.A.Barrera vs J.M.Marquez 1. 10 9 2. 10 9 3. 9 10 4. 10 9 5. 9 10 6. 10 9 7. 8 10 8. 10 9 9. 9 10 10. 9 10 11. 9 10 12. 9 10 112-115 J.M.Marquez |
|||
15-10-2013, 11:38 AM
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Marco Antonio Barrera - Juan Manuel Marquez (2007-03-17)
Na podstawie tej walki twierdzę, że Barrera był lepszym pięściarzem od Marqueza. Marco Antonio był już ładnych parę lat "past prime", a Juan Manuel u szczytu formy. Pojedynek niesamowicie zacięty, obydwaj mieli w nim swoje momenty. Na żywo punktowałem 114-113 dla Marqueza, ale pamiętam, że kiedyś zdarzyło mi się obejrzeć całą walkę z kumplami w pubie i wszyscy byli zdania, że Barrera pobił Marqueza. Wymiana w ostatnich sekundach była fantastyczna. Marquez prawie się przewrócił po dwóch ostatnich unikach Barrery. Gdyby zaliczono wcześniejszy nokdaun i obyło się bez odjęcia punktu, Marco wygrałby też na mojej karcie. Punktacja jak w przypadku Canelo-Trout, gdzie młody dostał od każdego sędziego kilka rund za nic.
|
|||
15-10-2013, 08:32 PM
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Marco Antonio Barrera - Juan Manuel Marquez (2007-03-17)
Ale zato z trójki meksykańskich wojowników (Barrera,Marquez,Morales) to Barrera wypadł najsłabiej z Pacquiao.
|
|||
16-10-2013, 12:17 PM
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Marco Antonio Barrera - Juan Manuel Marquez (2007-03-17)
Prawda, Barrera jako jedyny nie był w stanie rywalizować z Pacquiao, ale już w pierwszej walce (2003) był past prime, co może mieć spore znaczenie. Chyba tylko Marquez mierzył się z Pacquiao będąc u szczytu formy i dodatkowo Manny wyjątkowo mu pasował - stąd jego dobre rezultaty. Moim zdaniem prime Barrera i Morales to poziom wyżej od prime Marqueza. Mam za to ogromny problem z oceną Pacquiao. Uważam, że jest lepszy od Marqueza (mimo ostatniej porażki i przebiegu całej rywalizacji), ale nie wiem, czy był lepszy od będących u szczytu formy Barrery i Moralesa, bo gdy spotykali się w ringu, Meksykanie byli już wyraźnie "po", a sam Manny wyraźnie "przed". Nie da się tego ustalić. Dyskusyjna kwestia, ale historia na pewno wyżej oceni Filipińczyka za dokonania w wyższych kategoriach.
|
|||
16-10-2013, 08:00 PM
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Marco Antonio Barrera - Juan Manuel Marquez (2007-03-17)
Ja cenie ich równo.Może dla tego że Marquez jest moim ulubionym pięściarzem.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości