Debiut Łomaczenki

[Hugo]

Zwycięstwo przez nokaut nad Jose Ramirezem w profesjonalnym debiucie dwukrotnego mistrz olimpijskiego Wasyla Łomaczenki spotkało się z powszechnym aplauzem. Odniosłem jednak wrażenie, że ukraiński bokser był dość daleki od pełni swoich możliwości i wykazał się w największym stopniu silnym ciosem. Momentami nie za bardzo sobie radził z agresywnie nacierającym Meksykaninem i stanowczo za dużo inkasował. Pomysł Łomaczenki, żeby już w drugiej zawodowej walce atakować tytuł mistrza świata jest bardzo zuchwały, ale chyba nie do końca przemyślany. Bez przetarcia się choćby na dystansie 10 rund z wartościowym rywalem to byłaby jednak lekkomyślność. Tym bardziej, że podobno Łomaczenko celuje w pasy należące do Guillermo Rigondeaux, czyli WBO i WBA Super w wadze super koguciej. Czy to nie za niska kategoria dla boksera, który był w 2012 mistrzem olimpijskim w lekkiej? Poza tym Kubańczyk ma już zaklepaną na grudzień walkę z Josephem Agbeko. W każdym razie dalsze walki Ukraińca mogą być niezmiernie ciekawe.

[Metzger]

Łomaczenko-Rigondeux. To by była walka dekady!

[BESTIA]

Rigondeux zaszachował by Łomczenko.

[Mastrangelo]

Lomachenko nie celuje na razie w Rigo, a w Salido. Jego kategoria to piórkowa i jeśli dojdzie do walki z Rigo(najwcześniej) po koniec 2014, to raczej w tym przedziale wagowym.
Co do faktu, że walczył w amatorstwie w kategorii lekkiej, podobno to dlatego że nie ma w amatorce kategorii piórkowej. Nie wiem czy to prawda, nie śledzę boksu w kaskach ale tak słyszałem, a w dniu walki Lomachenko wniósł zaledwie 130 funtów, więc raczej problemów z robieniem limitu mieć nie będzie.
Lomachenko to niesamowity atleta i technik, ale jeszcze nie zawodowiec. W ogóle nie stara się bronić ciosów na korpus, co w walce z jednym z najbardziej skupionym na ataku na dół bokserze bez podziału na kategorie wagowe(Salido), może być tragiczne w skutkach. Do tego trochę gubi się na bliskim dystansie i większość jego ciosów na górę nie miało zbyt dużej mocy, były to typowe amatorskie uderzenia po punkty, a nie żeby zranić przeciwnika.
Wydaję mi się, że i tak Salido ogra, ale zobaczymy.

[ChyTry]

Dość ładna walka, moim zdaniem zaprezentował wysoki poziom.

[Martin]

Wygląda na to, że przed Łomaczenką po fantastycznej karierze amatorskiej równie wielka kariera na zawodowstwie. Jednak nim przyjmie te największe wyzwania to wg mnie powinien stoczyć co najmniej kilka walk, gdyż różnica między boksem amatorskim a zawodowym to jednak jest przepaść...

[Metzger]

Top Rank planuje walkę z Salido na 25 stycznia.

[kubala1122331]

Wiadomym jest, że genialny amator musi mieć jakieś nawyki właśnie z walk w kaskach gdy przechodzi na amatorstwo. Dla mnie Łomaczenko dał popis boksu. Naprawdę, żeby bokser, pal licho, że wybitny amator, walczy tak świetnie w pierwszej walce na zawodowstwie, nie dając niemal szans niezłemu przecież pięściarzowi?
Ostatnio jest jakaś moda na tych amatorów. Najpierw próbowano zrobić gwiazdę z Shiminga, ale wydaje się, że to nie ta para kaloszy, Chaotyczny, bez pomysłu Chińczyk, sprzeda się raczej tylko w Azji. Łomaczenko ma wszystko by być wielką gwiazdą boksu zawodowego i nie zdziwię się jak za 7-8 będzie bezwzględnym królem P4P. Może trochę za bardzo wybiegam przyszłość, ale jak widzę pewność tego chłopaka w pierwszej zawodowej walce to jestem przekonany, że jesteśmy świadkami narodzin nowej legendy.
Wyobrażacie sobie też, ile marketingowo będzie znaczył Ukrainiec jak wygra MŚ w swojej drugiej walce? Sądzę, że Bob Arum tworzy maszynkę do zarabiania, która pewnie przeżyje jego samego.
Łomaczenko - Salido? Dla mnie faworytem Wasyl.

[Krzych]

Podobno walka z Salido już została zapowiedziana wczoraj na konferencji po gali. Jak dla mnie to trochę szaleństwo a Łomaczenko jest trochę przeceniany jak na tą chwilę. Mam na myśli to, że dopiero co zadebiutował niczym specjalnym się nie wyróżniając i już ludzie widzą go jako faworyta w walce z Salido. To się wszystko dzieje o wiele za szybko. Co ci jego promotorzy planują? W drugiej walce zawodowej zawalczyć z Salido a w trzeciej z Rigondeaux? Trochę myślenia bo ta wielka kariera się skończy jeszcze szybciej niż się zaczęła jeżeli tak będą robić.

[kubala1122331]

No nie wiem, czy niczym się wyróżnił od innych bokserów wczorajszym występem, ale to kwestia gustu.
Ja myślę, że po ew. zwycięstwie nad Salido trochę by go przystopowali. Zawalczyłby kilka obron z ludźmi pokroju Ramireza, czyli solidnymi, lecz nie wybitnymi bokserami, a ok. 10 walki walka z Rigo. Ja tak to widzę.